to niestety nie trafiliście, ani zazdrość, ani nie PC, tylko trzeźwa ocena sytuacji, w tym świecie liczy się tylko to, co masz w głowie, a nie pierdoły typu ritittiti, sritititi, płyty których nikt nie słucha i wielkie ego i parcie na karierę. Ciekawe czy ten rikitiki ma wykształcenie muzyczne? Zakładam, że nie, więc co on może wiedzieć o kompozycji i muzyce?