Przepraszam, ale kto finansuje te wszystkie wyimaginowane historie autora, jaka jest sprzedawalność ( poza darmowym obowiązkowym wysłaniem do szkół i bibliotek ) i jaki jest zysk po sprzedaży każdej z książek autora ?
Sympatyczny autorze. Może lepiej nie grzebać w ekskrementach zawikłanej historii Polski pełnej porażek. W miast za to, skoro ma Pan zacięcie do pisania, spróbować rzetelnie temat odradzania się życia i trudu przybyłych do miasta imigrantów, którzy w czasie PRL praktycznie odbudowali miasto. Do tej pory istnieje tylko jedna powieść pt. " Miasto nowych ludzi ", a potem to już subiektywne prace -drobnica : P. Tomczyk, czy Smagała itp.