- Jestem pod wrażeniem atmosfery, która panowała podczas weekendu - w jednym miejscu spotkali się ludzie, którzy podobnie myślą, mają podobne odczucia – tak Teresa Miłoszewska mówi o zakończonych w niedzielę (28 października) Międzynarodowych Spotkaniach Artystycznych w Światowidzie. – Natomiast jestem trochę zawiedziona zbyt małym zainteresowaniem ze strony elblążan wieczorem folkowym, który bardzo chciałam zorganizować.
Koncerty muzyczne, spektakle, warsztaty złożyły się na Międzynarodowe Spotkania Artystyczne (26-28 października). Wzięło w nich udział ok. 220 uczestników z Niemiec, Rosji i oczywiście Polski.
- Była to pierwsza edycja, więc na pewno doświadczenia zdobyte teraz zaprocentują za rok – mówi Teresa Miłoszewska, pomysłodawczyni MSA. - Jestem pod wrażeniem atmosfery, która panowała podczas weekendu. W jednym miejscu spotkali się ludzie, którzy podobnie myślą, mają podobne odczucia.
Podczas MSA było wiele bardzo interesujących pozycji programowych.
- Fizycznie niemożliwe było uczestniczyć we wszystkim, co działo się podczas tego weekendu, jednak największe chyba wrażenie zrobiły na mnie etiuda poetycka Samodzielnej Grupy Autorskiej, wieczór folkowy i występ jazzowy, a jeśli brać pod uwagę grupy teatralne - występ grupy „Zmysł” – przyznaje Teresa Miłoszewska.
Spotkania przyniosły też małe zawody...
- Zazwyczaj pierwsze edycje nie do końca spełniają oczekiwania – mówi Teresa Miłoszewska. - Jestem na przykład trochę zawiedziona zbyt małym zainteresowaniem ze strony elblążan wieczorem folkowym, który bardzo chciałam zorganizować. Rozumiem jednak, że tego typu koncerty nie są zbyt popularne i traktowane jako muzyka niszowa. Co więcej, w październiku odbywają się jeszcze dwie imprezy tego typu, które w pewnym stopniu są dla nas konkurencyjne z tego względu, że ludzie musza zdecydować, gdzie się wybiorą. Z tego powodu, w przyszłym roku Spotkania zostaną przeniesione na listopad.
Teresa Miłoszewska nie ma wątpliwości, że taka impreza jest potrzebna. I nie ma konieczności podkreślania, że dotyczy osób niepełnosprawnych.
- Po zeszłorocznych Ogólnopolskich Spotkaniach Artystycznych Osób Niepełnosprawnych postanowiliśmy, że nie będziemy już więcej podkreślać niepełnosprawności – wyjaśnia. - Międzynarodowe Spotkania mają pokazać, że wszyscy żyjemy na jednej planecie i nie powinno robić się jakichkolwiek rozróżnień, bo nie ma do tego podstaw.
- Była to pierwsza edycja, więc na pewno doświadczenia zdobyte teraz zaprocentują za rok – mówi Teresa Miłoszewska, pomysłodawczyni MSA. - Jestem pod wrażeniem atmosfery, która panowała podczas weekendu. W jednym miejscu spotkali się ludzie, którzy podobnie myślą, mają podobne odczucia.
Podczas MSA było wiele bardzo interesujących pozycji programowych.
- Fizycznie niemożliwe było uczestniczyć we wszystkim, co działo się podczas tego weekendu, jednak największe chyba wrażenie zrobiły na mnie etiuda poetycka Samodzielnej Grupy Autorskiej, wieczór folkowy i występ jazzowy, a jeśli brać pod uwagę grupy teatralne - występ grupy „Zmysł” – przyznaje Teresa Miłoszewska.
Spotkania przyniosły też małe zawody...
- Zazwyczaj pierwsze edycje nie do końca spełniają oczekiwania – mówi Teresa Miłoszewska. - Jestem na przykład trochę zawiedziona zbyt małym zainteresowaniem ze strony elblążan wieczorem folkowym, który bardzo chciałam zorganizować. Rozumiem jednak, że tego typu koncerty nie są zbyt popularne i traktowane jako muzyka niszowa. Co więcej, w październiku odbywają się jeszcze dwie imprezy tego typu, które w pewnym stopniu są dla nas konkurencyjne z tego względu, że ludzie musza zdecydować, gdzie się wybiorą. Z tego powodu, w przyszłym roku Spotkania zostaną przeniesione na listopad.
Teresa Miłoszewska nie ma wątpliwości, że taka impreza jest potrzebna. I nie ma konieczności podkreślania, że dotyczy osób niepełnosprawnych.
- Po zeszłorocznych Ogólnopolskich Spotkaniach Artystycznych Osób Niepełnosprawnych postanowiliśmy, że nie będziemy już więcej podkreślać niepełnosprawności – wyjaśnia. - Międzynarodowe Spotkania mają pokazać, że wszyscy żyjemy na jednej planecie i nie powinno robić się jakichkolwiek rozróżnień, bo nie ma do tego podstaw.
A