UWAGA!

Wszystko co dobre, szybko się kończy...

 Elbląg, Wszystko co dobre, szybko się kończy...
fot. Anna Dembińska

Koncert Elbląskiej Orkiestry Kameralnej „Talent i perfekcja. Koncert na marimbę, perkusję i smyczki” zamknął obchody 777-lecia naszego miasta. Kameralistom towarzyszyła niezwykle sympatyczna osobowość muzyczna Radosław Szarek. Bohaterem numer dwa był dyrygent, wirtuoz skrzypiec oraz altowiolista Robert Kabara. Zobacz zdjęcia.

- Elbląska Orkiestra Kameralna już dzisiaj tworzy nową historię życia muzycznego naszego miasta – powiedziała przed koncertem dyrektor EOK Bożena Sielewicz. - Wszystko co dobre, szybko się kończy. Dzisiejszy koncert zamyka obchody 777-lecia Elbląga. A zobaczymy dziś niezwykłego perkusistę Radosława Szarka, Polaka od wielu lat mieszkającego w Niemczech, który mimo młodego wieku jest profesorem na Akademii Muzycznej w Norymberdze. Najbardziej w życiu kocha swój instrument - marimbę.
       Dźwięki marimby, wibrafonu, bongosów, tom-tomów, werbli oraz gongu w wykonaniu Szarka uświetniły piątkowy (7 listopada) koncert w Ratuszu Staromiejskim.
       Elbląską Orkiestrę Kameralną poprowadził niezwykły dyrygent, na co dzień wirtuoz skrzypiec, laureat wielu międzynarodowych festiwali, Robert Kabara, który od lat występuje jako altowiolista, grając w duecie z Maximem Vengerovem.
       W pierwszej części koncertu usłyszeliśmy muzykę współczesną: „Aphorismen na temat B-A-C-H-A na perkusję i smyczki” Bertholda Hummela oraz niezwykle romantyczny i ekspresyjny utwór „Koncert na marimbę i orkiestrę smyczkową” Emmanuela Sejourne. Na deser było coś wyjątkowego: „Divertimento na orkiestrę smyczkową” Beli Bartoka.
       – Nasi melomani słyszeli już elbląską orkiestrę wykonującą tańce rumuńskie Bartoka, więc wiemy, że jest to niezwykła muzyka – powiedziała Bożena Sielewicz. - Kiedyś w szkole moja polonistka, przerabiając romantyzm (ponieważ trudno nam było zrozumieć literaturę romantyczną), powiedziała nam, że do romantyzmu i koniaku należy dorosnąć. Znawcy muzyki twierdzą, by orkiestra zagrała „Divertimento” Bartoka, musi do tego artystycznie dorosnąć. Jest to, mówiąc kolokwialnie, piekielnie trudne dzieło, ale jednocześnie bardzo piękne.
       Elbląska Orkiestra Kameralna po raz kolejny zdała egzamin celująco.
      
      
dk

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • czy tylko ja odnoszę wrażenie że Elbląg to tylko miasto rozrywek pokroju orkiestry kameralnej, teatru cudownego i imprez w Światowidzie ? nie każdy jest tak wyrachowano zmanierowany aby się tym podniecać. .. .czy w tym mieście nie ma nic ciekawego?
  • dla pospólstwa też się coś znajdzie. Poszukaj
  • Dziwne, że ludzie wydający takie opinie w ogóle umieją pisać. Orkiestra zdała egzamin na piątkę z plusem.
  • Na takie koncerty to sala koncertowa !!!!!Kiedy w Elblągu zostanie wybudowany budynek filharmonii Elbląskiej i duża sala koncertowa. ZASŁUGUJEMY NA TO mieszkańcy i orkiestra.
  • Nie wiem po co się czepiacie muzyki klasycznej przecież w elblagu grają prawie wszystkie gatunki muzyczne i dla każdego coś miłego. Jak czegoś nie ma to blisko jest Gdańsk (wydasz niecałe 100 zł a masz i rozwyrkę i wycieczkę) i można się zaspokoić. Jeśli ktoś znalazł tą stronę i umiał się przyczepić że czegoś nie ma to pewnie i wyszukiwarkę google potrafi znaleźć aby jednak odnaleźć właściwe wg niego imprezy. chociazby dział na portelu :) Ja nie chodzę na klasykę ale w domu słucham często.
  • "piekielnie trudne dzieło, " to kolokwializm? hehe a może Dominiko (dk) "occh, ech! Bułkę przez bibułkę, a chuuu. .a całką gębą?" (jak nie widzą) przecież to nie jest "brzydkie", "niestosowne" wyrażenie, trzeba umieść odpowiednio z sensem używać właściwym określeń, bez wstydu i zażenowania. No tak. .jaka szkoła taka rzeczywistość, polonistka, pewnie ałorytet; )
  • W określeniu do muzyki, sztuki to jest kolokwializm mądralo. .. .
  • "W określeniu do muzyki, sztuki to jest kolokwializm" co?? haha ty chyba tylko jedne gatunek słuchać nieuku. Do lektur! Płyt! dobry kawał, dzięki za humor! "piekielny, piekło", to w czym jest kolokwialne? Zwrot zwyczajny zalezy od kontekstu. lubię czytać recenzje portelowych znaffców! haha uu podbieniebie zabolało? kwecista mowa? to co dla ciebie jest dobre dla drugich nie musi a ich jest tyle samo co takich jak ty albo więcej lub mniej :D
  • a jakich racji te czy inne określenie w stosunku do muzyki czy sztuki uważa się kolokwializm? Są jakieś reguły? To tylko zalezy od sposobu odbioru recenzenta, dla jednego bedzie głupie dla drugie dobre itp. wszystko zależne od gustu i doświadczenia w odbiorze sztuki
  • Mała frekwencja.
  • Świetny solista, bardzo dobry koncert.
Reklama