Dwa miesiące temu na deskach elbląskiego Teatru Sewruka wokaliści z Elbląga spotkali się ze swoimi przyjaciółmi z Głogowa. Z pasji do muzyki powstało widowisko,"W pewien styczniowy wieczór", które zebrało owacje na stojąco. Ich ciężkiej pracy przyglądał się Konrad Kosacz, elbląski fotograf. A co zobaczył - uwiecznił na zdjęciach. Część z nich będzie można oglądać w MDK-owskiej Galerii na Wyspie do 6 kwietnia.
- To są artyści sceniczni, którzy potrafią występować przed aparatem, nie boją się go – opowiadał Konrad Kosacz podczas piątkowego (10 marca) wernisażu. - Zazwyczaj jest tak, że ludzie chowają się przed obiektywem, a tutaj było inaczej, oni się do niego garnęli. Raczej słyszałem "zrobi Pan nam zdjęcie".
Jak z takiej ilości zdjęć wybrać te, które będą prezentowane na wystawie?
- To bardzo trudne, różnym osobom podobają się różne rzeczy. Wybraliśmy zdjęcia tak, by się nie powtarzały, tak, żeby jak najlepiej pokazać to, co się tam wydarzyło – opowiadał Konrad Kosacz.
Zainteresowani będą mogli je oglądać w Galerii na Wyspie do 6 kwietnia, w godzinach otwarcia Młodzieżowego Domu Kultury przy ul. Warszawskiej.
Przy okazji warto dodać, że na sukces całego przedsięwzięcia pracowali: Szalone i Szalone Małolaty, które swoje umiejętności szlifują w Młodzieżowym Domu Kultury, młodzież z Mini Studia Gier Dramatycznych, wokaliści ze Studia Talentów Miejskiego Ośrodka Kultury w Głogowie, profesjonalni muzycy, instruktorzy i wielu innych, bez których nie udałoby się tego zrobić. Organizatorem wydarzenia było Stowarzyszenie Wspierania Edukacji Artystycznej Dzieci i Młodzieży "Szalone Małolaty", wsparł je Młodzieżowy Dom Kultury oraz Miasto Elbląg.