I jeszcze jedno - w tym kraju podobno nielegalna jest gloryfikacja ustrojów totalitarnych. Tak więc, dlaczego w tym mieście promowana jest i wychwalana pod niebiosa "sztuka" socrealistyczna, nierozłącznie związana ze zbrodniczym komunizmem?
To NIE SĄ dzieła socrealizmu, patafianie. Planowanymi odbiorcami socrealizmu byli patafianie, dla których koń to koń a rybka to rybka. Formalnie. Za to treść była IDEOLOGICZNA. Patafianie do dziś nie mogą odróżnić realizmu od socrealizmu a komunizmu od antykomunizmu. Efekty Biennali daleko wybiegają w przyszłość, są raczej słabo osadzone w realnym świecie i chyba nie nawiązują treścią do żadnej ideologii. Raczej są profetyczną zapowiedzią zmierzchu epoki industrialnej niż zachwytem nad metalem i maszyną. Taka różnica jest.