UWAGA!

Zostańmy w domu: Muzycznie i filmowo (odc. 11)

 Elbląg, Zostańmy w domu: Muzycznie i filmowo  (odc. 11)

Zmierzamy ku weekendowi, choć w obecnej sytuacji niektórym pewnie trudno odróżnić od siebie kolejne dni. Jednak czy w tygodniu, czy w weekend, cel pozostaje ten sam: Nie dać się nudzie, marazmowi i zalewowi niewesołych informacji, które dochodzą do nas w tych dniach.

Żeby zrealizować to zamierzenie, dziś przyjrzymy się kanałowi na YouTube Jacka Tomkowicza. Łukasz Budnik, redaktor naczelny film.org.pl przybliży nam animację Spider-Man Uniwersum. Nie zabraknie też nowości muzycznej.

 

Muzyczne wspomnienia i skojarzenia

Jacek Tomkowicz, związany na co dzień ze stacją RMF FM i prowadzący program Lepsza połowa dnia, na swoim kanale w serwisie YouTube prezentuje głównie dwa swoje programy, czyli Gdzieś to już słyszałem i Tego się słuchało. W tym pierwszym dziennikarz pokazuje, jak we współczesnym przemyśle rozrywkowym wykorzystuje się po wielokroć ten sam utwór, podając go w nieco innej formie lub kopiując jego fragmenty. Widz ma możliwość zobaczenia (czy raczej posłuchania), jak jedna piosenka na przestrzeni lat „dorabia się” wielu nowych interpretacji, remiksów, przeróbek itd.

Jacek Tomkowicz wszelkie te muzyczne nawiązania komentuje w lekki i przyjemny sposób, a widzowie Gdzieś to już słyszałem z pewnością po wielokroć łapią się za głowę, gdy widzą, ile razy jeden utwór był brany na warsztat. Starsi być może z nostalgią westchną i stwierdzą, że pierwotne wersje piosenek były lepsze, a przedstawiciele młodszego pokolenia dostaną szansę przekonania się, że ich muzyczni idole często bazują na tym, co ktoś inny wymyślił już kilka/kilkanaście/kilkadziesiąt lat temu.

Ta propozycja dziennikarza RMF FM to rozrywka lekka i przyjemna, a kolejnych prezentowanych przez niego muzycznych podobieństw wyczekuje się ciekawością. To samo można powiedzieć o serii Tego się słuchało, tu jednak usłyszymy zestawienia fragmentów utworów popularnych w poszczególnych latach. Co było hitem w 2019? 2016? 1987? W przystępny i skrótowy sposób przypomnimy to sobie właśnie dzięki serii Tego się słuchało.

 

Rodzinny seans z człowiekiem pająkiem

Propozycję filmową na dziś przedstawia Łukasz Budnik z film.org.pl.

Spider-Man po raz pierwszy pojawił się na wielkim ekranie w 2002 roku i od tamtej pory regularnie zalicza kolejne kinowe występy, choć w osobnych seriach i grany przez innych aktorów (do tej pory miał twarze Tobeya Maguire'a oraz Andrew Garfielda, a aktualnie wciela się w niego Tom Holland). W 2018 roku bohater trafił do kin w kolejnym solowym filmie, z tą różnicą, że w animowanym. Spider-Man Uniwersum przebojem wdarło się na ekrany i podbiło serca widzów i krytyków, a swój triumfalny rajd zakończyło zdobyciem Oscara.

W przeciwieństwie do pozostałych filmów o Spider-Manie, głównym bohaterem nie jest tu Peter Parker, lecz Miles Morales, inny nastolatek o pajęczych mocach, znany już z kart komiksu. Na skutek poczynań niecnego Kingpina w świecie Milesa pojawiają się różne inkarnacje Spider-Mana z innych wymiarów. Wszyscy razem muszą zjednoczyć siły, aby stawić czoła nowemu zagrożeniu. Twórcy filmu wspaniale wykorzystali punkt wyjściowy i możliwość pokazania różnych wersji Spider-Mana.

Poza Milesem największą rolę ma Peter B. Parker, który w swoim wymiarze działa jako superbohater już od wielu lat i aktualnie - mówiąc delikatnie - nie jest w najlepszej formie fizycznej i psychicznej. Dynamika i relacja obu tych postaci to jeden z najjaśniejszych elementów filmu, ale całość to istny festiwal znakomitych pomysłów i dowodów na niezwykłą kreatywność twórców. Fani postaci Spider-Mana będą zachwyceni, bo mnóstwo tu mrugnięć okiem zarówno do komiksowego rodowodu bohatera, jak i poprzednich filmów z jego udziałem. Spider-Man Uniwersum jest też jednak zwyczajnie świetną historią o dojrzewaniu i potrzebie uwierzenia w siebie, bo pod płaszczem kina superbohaterskiego kryje się tutaj nienachalny, ale trafny morał.

Atrakcyjna jest też warstwa wizualna, bo twórcy postawili na bardzo komiksowy styl, wobec czego na ekranie nieustannie dzieje się bardzo dużo, a zewsząd zalewają nas jaskrawe kolory, od których nie sposób oderwać wzroku. Dla tych, którzy szukają odpowiedniego tytułu na rodzinny seans, "Spider-Man Uniwersum" będzie kapitalną propozycją (jest dostępny w ofercie HBO GO), choć polecam go także tym, którzy oczekują dobrej historii, błyskotliwych rozwiązań, udanego humoru i mają ochotę na oryginalne podejście do tematu superbohaterów. To film, w którym w jednej scenie stoi obok siebie nastolatek oraz mówiąca świnia w kostiumie Spider-Mana, ale w obranej konwencji jest to tak naturalne, że wcale nie dziwi. Przekonajcie się sami.

 

Future Nostalgia

Wracamy do klimatów muzycznych, aby wspomnieć o nowym albumie Dua Lipa: Future Nostalgia. Brytyjska wokalistka zrobiła miły prezent na czas pandemii wszystkim miłośnikom muzyki rozrywkowej, bo wśród 11 utworów, które składają się na album, trudno wskazać słabą propozycję. Jest popowo, dyskotekowo, a chwilami, zgodnie z tytułem, nostalgicznie. Chociaż artystka nie boi się wykorzystywania różnego rodzaju muzycznych inspiracji, to wspomniany na początku dzisiejszego zestawienia Jacek Tomkowicz raczej oszczędzi utworom z Future Nostalgia zarzutów o zastosowanie bezmyślnej procedury „kopiuj-wklej” i pójście na łatwiznę. Przyznam jednak, że w albumie prym wiodą te kawałki, które doczekały się również teledysków. Don’t Start Now, Physical, a przede wszystkim Break My Heart, do którego teledysk ukazał się wczoraj, z pewnością jeszcze długo będą się pojawiać w radiowych zestawieniach i listach przebojów. Dua Lipa nie ma już (na szczęście) szans zostać gwiazdą jednego przeboju, a wszystko wskazuje na to, że jej kariera nie zakończy się na drugim albumie studyjnym. Jej utwory towarzyszyły nam przez połowę mijającej dekady, a jej słuchacze i branża muzyczna prawie na pewno spędzą z nią kolejne dziesięciolecie. Jeśli ktoś lubi popowe klimaty, to słuchając w domowym zaciszu nowego albumu Brytyjki, będzie chciał zrobić to, co sugeruje ona sama w tekście otwierającym płytę, tzn. będzie chciał „puścić to głośno”. Album jest w tym momencie dostępny w wersji cyfrowej, znajdziemy go więc w serwisach takich jak Apple Music, Spotify czy Tidal.

 

Jakie są pomysły na weekend Czytelników portEl.pl?

Tomasz Bil

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Czy czynsze będą zniesione na czas epidemi ? Wszystkim się pomaga, dlaczego nie zwykłym ludzim. Czy w Elblągu prezydent juz mówił cos na temat zawieszenia płacenie czynszów jak w innych miastach ?
  • Jak możecie proponować taką lipę?
  • Pornhub Premium za darmo na czas pandemii koronawirusa jest
  • Wirus to fizyczny obiekt  - "zachowaj 2-3metry odstępu" wynika w dużym stopniu ze struktury powietrza. Ciśnienie i temperatura ruszających się, drgających setek typów składników powietrznej mieszanki jest pierwszą "gąbką", "siatką" która wychwytuje kolejne rozmiary/gęstości/ciężkości kropel wydzielinowych. Każda nawet najprostsza bariera chroni, bo możemy mieć szczęście, że wirus akurat na nią trafi Dlaczego odradzali/ją maski? Bo źle liczą CZAS i STOPIEŃ ZAGROŻENIA w równaniach. Ilu zarażonych zakłada się w miejscu przebywania i jak długi czas ekspozycji? Jest mnóstwo miejsc i sytuacji, gdzie BYLE JAKA MASKA (ewentualnie kilka warstw np. przeciętnego materiału typu bawełna) może być zakładana tylko na kilka minut (np. sklep) i łatwo zdejmowana bez dotykania wlotu. Szansa zaczepienia się bryły powydzielinowej (wysychająca kropla z wirusem zawierająca np. fragmenty komórek jamy ustnej) na takich maskach, w powietrzu gdzie przechoodził nosiciel, po kilku minutach, przy spokojnym wdechu, jest bez wątpienia znacząco różna od zera (zależy czy kichał czy mówił, czy wiatr czy nie, jaka wilgotność itd.). Na frontach epidemii, eliminacja ryzyka zakażenia choćby w 1 na 10 przypadków o małym czasie i stopniu narażenia, znacząco opóźni przesuwanie frontów i idących za nim rdzeni. Pomyśleć używać z głową właściwie zdejmować dezynfekować maski lub wyrzucić dezynfekować i myć ręce. Nie bez przyczyny inne państwa wprost wprowadził zasady bezwzględnego używania ich w miastach.
Reklama