UWAGA!

Zostańmy w domu: Nie będzie lekko, ale będzie ciekawie (odc. 38)

 Elbląg, arch. portel.pl
arch. portel.pl

Czwartkowe Zostańmy w domu przynosi ze sobą serial, program na YouTube i małą wycieczkę w przeszłość. Raźnym krokiem zmierzamy ku weekendowi, nie dając się jednocześnie nudzie w czterech ścianach.

Na początek program Tomasza Działowego Lekko Nie Będzie, potem dwa słowa o serialu animowanym BoJack Horseman. Dzisiejsze zestawienie kończymy archiwalnymi nagraniami z Elbląga.

 

Lekko Nie Będzie

Tak brzmi nazwa programu Tomasza „Gimpera” Działowego, który możemy znaleźć m. in. w serwisie YouTube. Chociaż na kolejne odcinki trzeba będzie jeszcze poczekać, to jeżeli nie znacie tego fragmentu twórczości Gimpera, warto dać szansę licznym nagraniom, w którym prowadzący spotyka się ze znanymi osobami. Są wśród nich inni youtuberzy, choćby Krzysztof Gonciarz, Naruciak czy Martin Stankiewicz, nie brakuje też takich nazwisk, jak Cezary Pazura, Maciej Orłoś czy Tomasz Kammel. Jeśli chodzi o dotychczasowych rozmówców Działowego, to każdy powinien znaleźć coś dla siebie.

Na uwagę zasługuje jednak przede wszystkim ciekawa forma wywiadów. Tytuł programu sugeruje, że rozmowy mogą dotyczyć trudnych, niewygodnych tematów i niejednokrotnie tak się dzieje. Ważne jest też to, że wywiady często nie opierają się na zwykłej formule pytanie-odpowiedź. Dla przykładu, goście Gimpera w trakcie rozmów losują kolejne karty, które niejako wyznaczają kierunek dialogu. Czaszka oznacza niewygodne pytanie, dymki konwersacji zmianę tematu, sowa konieczność opowiedzenia jakiejś anegdoty, a karta odwrócenia sprawia, że gość może zadać dowolne pytanie prowadzącemu. Do tego dochodzą różnego rodzaju przerywniki, zadania itp., które urozmaicają całość.

Atutem programu jest moim zdaniem zwłaszcza osoba prowadzącego, bo mimo nazwy kanału jego styl rozmawiania z ludźmi cechuje pewna lekkość. Atmosfera w studiu jest przyjemna, niekiedy oczywiście panuje pewne napięcie związane z trudniejszymi tematami, ale całość programu zwyczajnie dobrze się ogląda. Gimper opowiada „najgorsze żarty z Lotkiem”, pyta Cezarego Pazurę, czy pisząc książkę korzystał z pomocy ghostwritera albo ocenia polskich youtuberów razem z Beksami. Jest ciekawie, jest sympatycznie, momentami jest nawet emocjonująco. Warto więc dać szansę Tomaszowi Działowemu, którego obejrzymy w Ipla.tv lub na na stronie kanału Lekko Nie Będzie w serwisie YouTube.

 

Animacja dla starszych widzów

O jednym ze swoich ulubionych seriali opowiada pani Martyna z Elbląga.

BoJack Horseman to serial Netfliksa składający się z sześciu sezonów. Według serwisu jest to animacja przeznaczona dla widzów od 16 roku życia, według mnie jednak, z uwagi na przedstawioną tematykę, jest to serial dla dorosłych.

Głównym bohaterem jest tytułowy BoJack - koń-człowiek. Jest on zapomnianym pseudo celebrytą w średnim wieku, dawniej występującym w popularnym serialu, który dzisiaj ma już za sobą szczyt sławy i nie potrafi poradzić sobie z dalszym życiem. Bohater zmaga się z rozmaitymi problemami psychicznymi i wątpi w to, czy cokolwiek ma sens. Ma też poważny problem z alkoholem. Ciekawe jest to, że każdy odcinek, każdą historia kończy się właściwie w możliwie najgorszy sposób. Inni bohaterowie też w większości są antropomorficznymi zwierzętami, a relacje między nimi wszystkimi są bardzo kruche, niekiedy również płytkie. Praktycznie co odcinek poznajemy nowe dramaty bohaterów ze świata BoJacka. Jest to serial groteskowy, jednocześnie zabawny i smutny, na swój sposób depresyjny i bardzo wciągający. Według mnie w tym serialu lęki i dramaty bohaterów są ukazane w taki sposób, że łatwo się z nimi utożsamiać.

Warto dodać, że ten ceniony przez widzów i krytyków obraz, który doczekał się już swojego ostatniego odcinka, otrzymał trzy nagrody Annie – Międzynarodowego Stowarzyszenia Twórców Filmu Animowanego.

 

Wycieczka w przeszłość

Miłośnikom naszego miasta, a także pasjonatom historii, polecam dziś zajrzenie na stronę z archiwalnymi materiałami filmowymi Agentur Karl Hoffkes. W linkowanym materiale znaleźć można nagrania z Elbląga i okolic w pierwszej połowie XX w. (są też nagrania późniejsze) i przypatrzeć się naszemu miastu w ramach swoistej wycieczki w przeszłość. Powyższy materiał to jedynie przykład, bo jeśli w wyszukiwarkę na stronie wpiszemy „Elbing”, to takich archiwalnych, filmowych kąsków znajdziemy jeszcze trochę. Wiele tych pozbawionych dźwięku ujęć robi wrażenie i pozwala zobaczyć, jak to w Elblągu było dawniej. Polecam!

Tomasz Bil

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama