UWAGA!

Życie w takt muzyki

 Elbląg, Amadeusz Kazubowski-Houstonc
Amadeusz Kazubowski-Houstonc(fot. AD)

Płynie w nim kanadyjska i polska krew. Wiele go łączy z Elblągiem, a jego pasją jest muzyka. Gra na fortepianie i komponuje, z jednym i drugim wiąże zawodową przyszłość. Zrobił już milowy krok w tym kierunku, jest bowiem laureatem kanadyjskiego Narodowego Festiwalu Chopinowskiego i konkursu Canadian Music Competition – w obu konkursach zajął trzecie miejsce. Amadeusz Kazubowski-Houston, zdolny nastolatek spod Toronto, w czwartek (2 września) już po raz drugi w Bibliotece Elbląskiej dał wyśmienity koncert fortepianowy.

Dominika Kiejdo: Czym jest dla Ciebie muzyka?
      
Amadeusz Kazubowski-Houston: Wielkim zamiłowaniem. Gdy gram na fortepianie, ćwiczenia czasami wydają się nudne. Lubię jednak bardzo występować, mimo że zawsze towarzyszy temu niemała trema. Często muzyka jest dla mnie ucieczką. Gdy jestem smutny czy zły, siadam do fortepianu, zaczynam grać i to mi dodaje sił i poprawia nastrój.
      
       Jak się zaczęła Twoja pasja? Kiedy zacząłeś grę na fortepianie?
      
– Moja fascynacja muzyką i grą na fortepianie rozpoczęła się w wieku czterech lat. Najpierw zająłem się tańcem, jednak szybko straciłem do niego zapał. Przez jakiś czas uczyłem się też grać na skrzypcach.
      
       To rodzice zachęcili Cię do gry na fortepianie?
      
– Nie, decyzję podjąłem sam. Rodzice zapytali mnie tylko, w czym czuję się mocny, co dodatkowo chciałbym robić. Szybko doszedłem do tego, że lubię grać na fortepianie.
      
       Czy to Twoje granie jest tylko przejściową przygodą, czy traktujesz je poważnie i wiążesz z nim plany zawodowe?
      
– Muzyka to nie tylko pasja, ale także sposób na dalsze życie. Wiążę poważne plany zawodowe z muzyką. Chcę nie tylko zostać zawodowym pianistą, lecz także komponować własne utwory, zostać kompozytorem.
      
       A jaki jest Twój ulubiony kompozytor?
      
– Chopin. Granie utworów Chopina przychodzi mi najłatwiej, a jego muzyka brzmi, według mnie, najpiękniej. Uwielbiam muzykę romantyczną, a jego muzyka właśnie taka jest. Oprócz utworów Chopina lubię grać utwory Bacha i Beethovena.
      
       Dlaczego występujesz akurat w naszym mieście?
      
– Moja mama pochodzi z Elbląga, w Elblągu mieszka moja babcia. Przyjechałem do Elbląga już po raz ósmy, ale po raz drugi dopiero daję swój koncert w Elblągu.
      
       Jak wygląda Twój zwykły dzień w Kanadzie?
      
– Na co dzień uczę się w domu, uczy mnie mój tata. W piątki i w soboty uczęszczam na dodatkowe zajęcia z muzyki do szkoły. Początkowo chodziłem na zajęcia chóru, teraz będę uczył się grania w duecie. W soboty uczę się historii muzyki i mam zajęcia z komponowania. Pobieram także prywatne lekcje u prof. Li Wanga i Jamesa Anagnonsona.
      
       Jakie są Twoje inne zainteresowania?
      
– Interesuje mnie robotyka. Lubię projektować roboty i temu poświęcam często swój wolny czas. Lubię też jeździć na rowerze i pływać.
      
       Czy bywasz też zwykłym nastolatkiem? Pytam o to, ponieważ artysta jest często utożsamiany z oryginałem, outsiderem, osobą, która zamyka się we własnym świecie i jest nierozumiana, przez co samotna.
      
– Oczywiście na co dzień żyję jak każdy młody człowiek w moim wieku. Może bywam czasami trochę dziwny (śmiech), jednak mam czas na spotkania z przyjaciółmi, na relaks i zupełnie zwyczajnie spędzam wolny czas.
      
       A co podoba Ci się w Polsce?
      
– Najbardziej cenię polską sztukę. Lubię polski teatr, polską muzykę. Często chodzę na sztuki teatralne i czasami wydaje mi się, że są one na wyższym poziomie niż sztuki kanadyjskie. Mój tata jest aktorem, a mama zajmuje się reżyserią i w zeszłym roku wystawiała swoją sztukę w Tczewie. Stąd może trochę interesuję się teatrem i uczęszczam na sztuki.
      
       A co podoba Ci się w Elblągu?
      
– Bardzo podoba mi się Biblioteka Elbląska i Kanał Elbląski.
      
       Czym różni się życie w Polsce od życia w Kanadzie?
      
– W Kanadzie łatwiej się żyje. Nie tylko pod względem finansowym, zauważyłem bowiem także, że w Kanadzie czuję się bezpieczniej wieczorami, gdy wychodzę na ulicę.
      
      
      

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama