UWAGA!

Dzieci uczą się języków na wyższej uczelni

 Elbląg, Lekcje języka niemieckiego prowadziła Ewa Leszczyńska, wykładowca PWSZ
Lekcje języka niemieckiego prowadziła Ewa Leszczyńska, wykładowca PWSZ (fot. nadesłane)

Większość ekspertów zgadza się, że im wcześniej dziecko jest wprowadzane do drugiego języka, tym większe są szanse, że będzie ono naprawdę biegle posługiwało się językiem obcym. O konieczności nauki języków przekonały się również dzieci z Akademii Dziecięcej, gdy na zajęciach pojawili się przebywający w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Elblągu studenci z Hiszpanii - Eusebio i Luis - oraz Max, pluszowy i dosyć nieśmiały gość z Niemiec.

Od roku 2004 Polska jest członkiem Unii Europejskiej, w której obowiązują 23 języki urzędowe, a 40 kolejnych posiada rangę języków regionalnych. W świecie otwartych granic ważne jest, aby już od najmłodszych lat razem z naturalnym rozwojem dziecka rozwijała się u niego zdolność posługiwania się więcej niż jednym językiem. Dlatego też w Akademii Dziecięcej znalazło się m.in. nauczanie języków obcych. Zajęcia dla małych żaków prowadzą są przez wykwalifikowanych lektorów. Uczestnicy Akademii podczas listopadowego zjazdu odbyli lekcje języka hiszpańskiego oraz niemieckiego.
       Podczas nauki hiszpańskiego najwięcej radości sprawiało dzieciom uczenie hiszpańskich studentów trudnych polskich słów, na co Hiszpanie rewanżowali się uczeniem dzieci trudnych słów w ich języku ojczystym. Aby ułatwić małym żakom naukę wykładowca, Pani mgr Agata Naganowska przygotowała gry i zabawy kojarzące się z Hiszpanią: zabawę „Zorro”- pląs obrazujący historie Zorro; zabawę „Bunol” - narodową tradycyjną bitwę na pomidory; hiszpańską wersję „Raz, dwa, trzy, baba jaga patrzy!” oraz hiszpańską wersję zabawy przy muzyce „Brakujące krzesło”. Dzieci uczestniczące w Akademii Dziecięcej w nietypowy sposób zapoznały się z podstawowymi zwrotami w języku hiszpańskim oraz posiadły podstawową wiedzę na temat tego kraju. Jednak największą atrakcją dla dzieci było to, że mogli poznać prawdziwych Hiszpanów.
       Na niemieckich warsztatach mali studenci poznali pluszowego Maxa. Dzieci przyjęły go bardzo serdecznie, z pełnym zrozumieniem odnosząc się do faktu, że nowy kolega mówi jedynie po niemiecku. Max był zachwycony! Chętnie przedstawił swoich znajomych – liczby od 1 do 6. Dzieci bawiły się ich niemieckimi „imionami”, zapamiętując je bez większego wysiłku. Zaledwie 30 minut wystarczyło, by nauczyć się nawiązywać pierwszy kontakt w języku naszego zachodniego sąsiada oraz liczyć po niemiecku od 1 do 6. Na koniec każdy – we własnym stylu - przeszedł ścieżkę liczbową i otrzymał mistrzowski dyplom.
       - Uczyliśmy się bawiąc, by potem móc bawić się ucząc. Wraz z Maxem życzymy wszystkim uczestnikom warsztatu dalszej świetnej zabawy z nauką języków obcych - mówi Ewa Leszczyńska, wykładowca języka niemieckiego.
       Po językowych zajęciach okazało się, że przedstawić się komuś w obcym dla nas, a jego ojczystym języku nie jest trudno – wystarczy jedynie uważnie słuchać i być otwartym na innych.
      
      
      
Justyna Kościuk, Biuro Promocji i Współpracy z Zagranicą PWSZ

Najnowsze artykuły w dziale Szkoły i uczelnie

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama