W laboratoriach elbląskiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej tegoroczni maturzyści z techników z Elbląga, Braniewa i Iławy próbowali zrobić jak najlepszy beton. Niby sprawa jest prosta: cement, kruszywo i woda. Ale to tak jak z ciastem. Też niby wystarczy woda, drożdże i mąka, a jednemu wyjdzie zakalec, a drugiemu przysłowiowe „niebo w gębie”. Uczniowie otrzymali worek cementu, piasek, żwir, wodę oraz całe wyposażenie laboratorium do dyspozycji. A co z tego wyjdzie, okaże się na kolejnym spotkaniu 15 kwietnia. „Producenci” najlepszego betonu otrzymają nagrody. Zobacz zdjęcia.
- Waszym zadaniem jest wykonać taką próbki betonu, aby za miesiąc osiągnęły one możliwie maksymalną wytrzymałość – zachęcił do pracy prof. Marek Ciak z PWSZ. Uczniowie ważyli, mieszali, lali wodę. Wszystko w skupieniu i niemalże z aptekarską dokładnością. Na kolejnym spotkaniu 15 kwietnia, kiedy beton już się zwiąże, okaże się, kto zrobił najlepszy, czyli najbardziej wytrzymały produkt. - Dobrego betonu laik nie może zrobić – mówi prof. Ciak.
„Amatorsko” zrobiony beton można wykorzystać do zrobienia np. chodnika na działce. Należy wtedy zwrócić uwagę na jakość składników na przykład piasek nie może zawierać gliny. Następnie należy zmieszać piasek ze żwirem w proporcji pół na pół. Do dziesięciu części zmieszanego kruszywa należy dodać trzy, cztery części cementu. I wody aż do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Wydaje się proste, ale już do poważniejszych prac np. budowy altanki na działce, profesor sugeruje skorzystać z usług fachowca.
- To nie musi być wybitny specjalista, wystarczy betoniarz, który przepracował kilka lat na budowie – mówi prof. Ciak. - Ceny betonu na rynku są na tyle niskie, że skorzystanie z usług profesjonalisty nie jest kosztowne, a uzyskuje się lepszą jakość produktu.
Ważny jest też podstawowy składnik, jakim jest cement. Z tzw. „murarskiego” nie zrobi się dobrych płyt chodnikowych, bo po bardzo krótkim okresie ulegną zniszczeniu. Nadaje się on to robienia wszelkiego rodzaju zapraw murarskich lub tynkarskich. Z cementu typu 42,5 otrzymamy produkt o zwiększonej wytrzymałości. Najbardziej popularny typ 32,5 nadaje się do większości amatorskich zastosowań.
- Podbudowę teoretyczną mamy, wymieszamy. A co wyjdzie, to się okaże za miesiąc – mówi Michał Dębowski, jeden z „producentów” betonu. Michał jest jedną z 250 osób zaangażowanych w projekt, realizowany przez Instytut Politechniczny PWSZ. Uczestniczą w nim uczniowie Zespołu Szkół Technicznych w Elblągu, Zespołu Szkół im. Bohaterów Września 1939 roku w Iławie oraz Zespołu Szkół Budowlanych w Braniewie. Termin zajęć w PWSZ nie został wybrany przypadkowo – właśnie dzisiaj uczelnia zorganizowała po raz pierwszy obchody Dnia Inżyniera, których głównym elementem był „betonowy konkurs” dla maturzystów.
„Amatorsko” zrobiony beton można wykorzystać do zrobienia np. chodnika na działce. Należy wtedy zwrócić uwagę na jakość składników na przykład piasek nie może zawierać gliny. Następnie należy zmieszać piasek ze żwirem w proporcji pół na pół. Do dziesięciu części zmieszanego kruszywa należy dodać trzy, cztery części cementu. I wody aż do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Wydaje się proste, ale już do poważniejszych prac np. budowy altanki na działce, profesor sugeruje skorzystać z usług fachowca.
- To nie musi być wybitny specjalista, wystarczy betoniarz, który przepracował kilka lat na budowie – mówi prof. Ciak. - Ceny betonu na rynku są na tyle niskie, że skorzystanie z usług profesjonalisty nie jest kosztowne, a uzyskuje się lepszą jakość produktu.
Ważny jest też podstawowy składnik, jakim jest cement. Z tzw. „murarskiego” nie zrobi się dobrych płyt chodnikowych, bo po bardzo krótkim okresie ulegną zniszczeniu. Nadaje się on to robienia wszelkiego rodzaju zapraw murarskich lub tynkarskich. Z cementu typu 42,5 otrzymamy produkt o zwiększonej wytrzymałości. Najbardziej popularny typ 32,5 nadaje się do większości amatorskich zastosowań.
- Podbudowę teoretyczną mamy, wymieszamy. A co wyjdzie, to się okaże za miesiąc – mówi Michał Dębowski, jeden z „producentów” betonu. Michał jest jedną z 250 osób zaangażowanych w projekt, realizowany przez Instytut Politechniczny PWSZ. Uczestniczą w nim uczniowie Zespołu Szkół Technicznych w Elblągu, Zespołu Szkół im. Bohaterów Września 1939 roku w Iławie oraz Zespołu Szkół Budowlanych w Braniewie. Termin zajęć w PWSZ nie został wybrany przypadkowo – właśnie dzisiaj uczelnia zorganizowała po raz pierwszy obchody Dnia Inżyniera, których głównym elementem był „betonowy konkurs” dla maturzystów.
Sebastian Malicki
