UWAGA!

Przyszli księża rozpoczęli rok akademicki

 Elbląg, Świeżo przyjęci do Seminarium
Świeżo przyjęci do Seminarium (fot. Michał Skroboszewski)

Będą uczyć się teologii i filozofii, łaciny i greki, ale i psychologii czy pedagogiki – razem ponad cztery tysiące godzin. Wśród nich są ci, którzy już kilka lat mają za sobą, a także i tacy, którzy dopiero rozpoczynają swoją drogę. Wyższe Seminarium Duchowne Diecezji Elbląskiej właśnie rozpoczęło kolejny rok nauki. Zobacz więcej zdjęć. 

Ora et labora
       - W seminarium jest 35 alumnów, natomiast w tym roku przyjęto cztery osoby– mówił ks. Grzegorz Puchalski, rektor Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Elbląskiej. -
       Nauka jest intensywna, bo w sumie jest to ok. 4300 godzin wykładów, ćwiczeń i praktyk. To jednolite studia magisterskie, które trwają sześć lat. Jesteśmy afiliowani do Wydziału Teologii Uniwersytetu Warmińsko- Mazurskiego, a nasi studenci są jednocześnie studentami tego wydziału. Studia odbywają się na miejscu. To przede wszystkim studia teologiczno- filozoficzne, ale są też takie przedmioty jak psychologia, pedagogika, prawo kanoniczne. Przy tak małej liczbie studentów tok kształcenia jest niemal indywidualny, co daje możliwość solidnej i rzetelnej pracy naszych alumnów. Formacja w seminarium nie jest tylko i wyłącznie intelektualna, ale i ludzka, duchowa i duszpasterska.
       W którym momencie przyszli księża podejmują ostateczną decyzję związaną z tą drogą?
       - Alumn musi ją podjąć przed końcem piątego roku, czyli przed święceniami diakonatu – tłumaczy ks. Grzegorz Puchalski.
       Jak wygląda dalsza droga, już po święceniach kapłańskich? Czy świeżo upieczony ksiądz ma możliwość wyboru?
       - Ktoś kto decyduje się na drogę życia kapłańskiego decyduje się również na posłuszeństwo wobec biskupa. Oczywiście taka osoba może powiedzieć, co chciałaby robić, ale biskup musi patrzeć na potrzeby diecezji i działać według nich – dodaje rektor Seminarium.
      
       Jeżeli jestem powołany – dam sobie radę
       Jedną z osób, które zdecydowały się na taką drogę jest Filip Biernacki z Malborka.
       - Jestem po studiach na Akademii Medycznej, w tym roku obroniłem tytuł licencjata z zakresu dietetyki klinicznej i postanowiłem swoją dalszą edukację kontynuować w Seminarium Duchownym – opowiada. - To była trudna decyzja, nie została podjęta pod wpływem chwili. Do ostatniego momentu nie byłem pewien, czy do tego Seminarium się zgłoszę. Zdecydowałem dopiero po obronie licencjatu. Jeżeli to jest moja droga, bo tak naprawdę nie mogę tego jeszcze stwierdzić i jeżeli jestem osobą, która jest powołana do kapłaństwa to dam sobie radę, oczywiście z łaską Pana Boga.
       Filip grał również na organach, bo w ten sposób opłacał studia w Bydgoszczy, więc zawsze w kościele był i brał czynny udział w życiu parafii. Jak dodał rodzina nie do końca wiedziała o jego planach.
       - Miałem być kimś innym, więc był to na pewno szok. Były emocje, bo prawda jest taka, że codziennie takiej drogi się nie wybiera – mówił. - Dziecko to zawsze będzie dziecko, więc rodzic zawsze patrzy na nie jakby było małe i uzależnione od niego, dlatego wszystkie emocje są zrozumiałe. Trzeba rodzinom dać czas na pogodzenie się z tym i akceptację.
mw

Najnowsze artykuły w dziale Szkoły i uczelnie

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama