UWAGA!

Tutaj wygrywa się przyszłość

Z Marcinem Kopczyńskim, studentem Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Elblągu, przewodniczącym sekcji Grupa .Net oraz Microsoft Student Partnerem rozmawia Maja Brzeska.

Maja Brzeska: Jesteś przewodniczącym Grupy .Net oraz Microsoft Student Partner. Co kryje się pod tymi nazwami?
     Marcin Kopczyński: Grupa .Net to sekcja koła naukowego PWSZ w Elblągu, zajmująca się szeroko pojętym programowaniem z wykorzystaniem oprogramowania Microsoft, a w szczególności platformy .NET. Moim głównym zadaniem jako koordynatora Grupy nie jest prowadzenie zajęć i bycie „guru”, ale animowanie społeczności, aby sama się kształciła, prowadziła zajęcia i rozwijała się. Dlatego większość mojej pracy to koordynowanie spotkań koła naukowego i wszelkich formalności z tym związanych, nie zaś ich prowadzenie. Poza samymi spotkaniami w życiu Grupy .NET jest parę ważnych rzeczy, takich jak IT Academic Day oraz Imagine Cup.
     Jako Student Partner staram się udzielać jeszcze w inny sposób; od ponad pół roku zajmuję się administracją systemem E-academy License Management System programu MSDN AA w PWSZ w Elblągu oraz jestem jednym z redaktorów Microsoft Academic Flash - elektronicznego miesięcznika dla społeczności akademickiej.
     
     Współpraca z firmą Microsoft oraz aktywność na rzecz uczelni i studentów musi kosztować pewnie wiele pracy, ale również przynosić wiele satysfakcji?
     Wielokrotnie jestem pytany, ile Microsoft płaci mi za bycie MSP. Nieustannie dziwią się ludzie, gdy słyszą, że ani od Microsoft, ani tym bardziej od uczelni nie otrzymuję wynagrodzenia za prowadzenie zajęć, organizowanie IT Academic Day itp. Ciężko niektórym zrozumieć, że doświadczenie, jakie się zdobywa, jest bezcenne - kontakt z ludźmi pełnymi pasji oraz z niebywałą wiedzą pozwala się szybko rozwijać.
     
     Razem ze studentami działacie w Grupie .Net już od roku i odnosicie swoje pierwsze sukcesy. Jaki jest Wasz największy sukces?
     Na PWSZ wszystko musiało powstać od zera, najczęściej zadawanym pytaniem było: „a co to jest ten .NET?”. Znalazła się jednak grupa zainteresowanych, którzy starali się zrobić coś więcej niż tylko na zajęciach. A dziś? Dziś po zaledwie roku działania sekcji część z osób uczęszczających na zajęcia grupy pracuje jako programiści, a ich pracodawcy rozpoczynają współpracę z kołem naukowym w celu pozyskiwania innych osób z PWSZ do swoich firm. Taki efekt działania sekcji uważam za największy sukces, jaki mogłem osiągnąć, bo głównym celem było odnalezienie się na rynku pracy. Wszystko to nie byłoby możliwe, gdyby nie wsparcie uczelni i opiekuna Grupy .NET Łukasza Żołędziewskiego, który pomaga w każdej kwestii związanej z organizacją i działaniem sekcji, za co wszyscy jesteśmy mu bardzo wdzięczni. Podziękowania należą się również pani Marzannie Skowrońskiej, która, będąc koordynatorem Akademii Microsfot w PWSZ, stara się nam dostarczać wszelkich potrzebnych materiałów edukacyjnych.
     
     W ubiegłym roku, po raz pierwszy w Elblągu, zorganizowaliście konferencję IT Academic Day.
     Tak. To konferencja technologiczna organizowana przez studentów i dla studentów w całej Polsce. W jej trakcie poruszane są tematy najnowszych technologii oraz sposobów ich wykorzystania w pracy i życiu. W ubiegłym roku w całej Polsce w tym cyklu konferencji wzięło udział ponad 5 tysięcy osób. Wraz z aktywnymi członkami koła zorganizowaliśmy tę konferencję również na PWSZ, goszcząc prelegentów z Microsoft, ABC Data, Alstom, Biura Karier PWSZ.
     Tegoroczna konferencja IT Academic Day odbędzie się 4 grudnia i w połowie listopada zostanie ogłoszona dokładna agenda na stronie itad.pwsz.elblag.pl - aktualnie zawiera informacje o zeszłorocznej konferencji. Jednak już teraz mogę powiedzieć, że poza prelegentem z Microsoft, który omówi tematykę Silverlight, będzie również dwóch studentów z PWSZ, członków Grupy .NET, którzy wygłoszą swoje prelekcje. Tym bardziej warto odwiedzić PWSZ grudnia, aby się przekonać, że poprzez działanie w kole naukowym można osiągnąć wiele.
     
     Firma Microsoft razem z Instytutem Wzornictwa Przemysłowego ogłosiła kolejną edycje konkursu Imagine Cup 2008. Kilku twoich kolegów w zeszłym roku wzięło w nim udział. Jak byś zachęcił kolejne osoby?
     Imagine Cup 2008 jest największym na świecie konkursem dla środowiska akademickiego. I to nie tylko dla ściśle informatycznych kierunków. Poza tworzeniem oprogramowania, gier, algorytmów, technologii informatycznych, można tam odnaleźć fotografię, film krótkometrażowy… po prostu trzeba odwiedzić www.imaginecup.com. Należy przede wszystkim pamiętać, że nie jest to konkurs „dla wybrańców” - każdy student powinien w nim wystartować i spróbować swoich sił. Miałem okazje poznać parę osób z zespołów, które wygrywały polskie finały i były na finałach międzynarodowych - w tej edycji IC gości w Paryżu. Według nich tutaj gra się o coś więcej niż pieniądze, bo „wygrywa się przyszłość”. Nie są to puste słowa, wielu z nich udzieliło dziesiątki wywiadów oraz otrzymało mnóstwo ofert pracy. Tutaj liczy się głównie pomysł, który w tym roku ma być zgodny z hasłem „Wyobraź sobie świat, w którym technologia pomaga chronić środowisko”. Szczerze zachęcam do wzięcia udziału w tym konkursie.
MB

Najnowsze artykuły w dziale Szkoły i uczelnie

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama