"Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za teatr - pisze w liście z okazji przypadającego 27 marca Międzynarodowego Dnia Teatru mieszkający od wielu lat we Francji Andrzej Seweryn. - Niech będzie w nas więcej zachwytu, oburzenia i troski".
W Elblągu święto teatru obchodzono w tym roku w wigilię Dnia. Gospodarzem teatralnej gali był Krzysztof Janczar, aktor znany m.in. z popularnego niegdyś serialu "Wojna domowa". Odczytał list od Andrzeja Seweryna, w którym wybitny artysta zwrócił się do ludzi sceny ze świątecznym przesłaniem.
Podczas uroczystej gali rozstrzygnięto drugi plebiscyt na teatralną kreację minionego sezonu. Wybrańcem głosujących elblążan i kapituły konkursu został Lesław Ostaszkiewicz. Doceniono jego rolę służącego - Sganarela w "Don Juanie" Moliera w reż. Andrzeja Hrydzewicza. Wyróżnienie - za rolę Harrego Berlina w "Sie kochamy" w reż. Roberta Walkowskiego - otrzymał Tadeusz Sokołowski.
- Byłem bardzo zaskoczony, gdy odczytano wynik plebiscytu - mówi laureat. - Zaskoczony, a jednocześnie szczęśliwy. Uważam, że rola Sganarela należy do moich najlepszych kreacji. Cieszę się, że również rola Tadeusza Sokołowskiego została doceniona. Tadeusz zagrał właściwie przeciw sobie, przeciw swoim warunkom scenicznym. Zrobił to na prawdę świetnie i zasłużył na nagrodę.
Świąteczny wieczór uświetniły popisy wokalne elbląskich artystów. Piosenki autorskie i przeboje Hanki Ordonówny zaśpiewali: Beata Przewłocka, Jolanta Tadla oraz Marta Masłowska i Marcin Tomasik.
Nie zabrakło także popisów sztuki aktorskiej. Fragmenty "Pornografa" zagrali i zaśpiewali aktorzy teatru elbląskiego oraz Teatru Polskiego w Szczecinie. Do szczecinian należała również druga część gali. Zaprezentowali elbląskiej publiczności znakomity spektakl "Latający cyrk Monty Pythona".
Dobry angielski humor rozbawi do łez nawet największych ponuraków. Na absurdalne gagi i znakomite piosenki w wykonaniu aktorów ze Szczecina nikt z publiczności nie pozostał obojętny. Sala zgotowała artystom owację na stojąco.
Nagrody rozdane, świętowanie zakończone, a elbląscy aktorzy wrócili do pracy. Trwają bowiem próby do musicalu "O dwóch takich co ukradli księżyc". Reżyserem spektaklu, którego premierę zaplanowano na 12 kwietnia, jest Cezary Domagała.
Podczas uroczystej gali rozstrzygnięto drugi plebiscyt na teatralną kreację minionego sezonu. Wybrańcem głosujących elblążan i kapituły konkursu został Lesław Ostaszkiewicz. Doceniono jego rolę służącego - Sganarela w "Don Juanie" Moliera w reż. Andrzeja Hrydzewicza. Wyróżnienie - za rolę Harrego Berlina w "Sie kochamy" w reż. Roberta Walkowskiego - otrzymał Tadeusz Sokołowski.
- Byłem bardzo zaskoczony, gdy odczytano wynik plebiscytu - mówi laureat. - Zaskoczony, a jednocześnie szczęśliwy. Uważam, że rola Sganarela należy do moich najlepszych kreacji. Cieszę się, że również rola Tadeusza Sokołowskiego została doceniona. Tadeusz zagrał właściwie przeciw sobie, przeciw swoim warunkom scenicznym. Zrobił to na prawdę świetnie i zasłużył na nagrodę.
Świąteczny wieczór uświetniły popisy wokalne elbląskich artystów. Piosenki autorskie i przeboje Hanki Ordonówny zaśpiewali: Beata Przewłocka, Jolanta Tadla oraz Marta Masłowska i Marcin Tomasik.
Nie zabrakło także popisów sztuki aktorskiej. Fragmenty "Pornografa" zagrali i zaśpiewali aktorzy teatru elbląskiego oraz Teatru Polskiego w Szczecinie. Do szczecinian należała również druga część gali. Zaprezentowali elbląskiej publiczności znakomity spektakl "Latający cyrk Monty Pythona".
Dobry angielski humor rozbawi do łez nawet największych ponuraków. Na absurdalne gagi i znakomite piosenki w wykonaniu aktorów ze Szczecina nikt z publiczności nie pozostał obojętny. Sala zgotowała artystom owację na stojąco.
Nagrody rozdane, świętowanie zakończone, a elbląscy aktorzy wrócili do pracy. Trwają bowiem próby do musicalu "O dwóch takich co ukradli księżyc". Reżyserem spektaklu, którego premierę zaplanowano na 12 kwietnia, jest Cezary Domagała.
AJ, A