UWAGA!

Kalkulator energii elektrycznej

 Elbląg, Kalkulator energii elektrycznej

Według danych Urzędu Regulacji Energetyki w okresie od 1 lipca 2007 roku, gdy w życie weszło prawo liberalizujące rynek dostaw prądu, do końca lutego 2011 roku dostawcę zmieniło ponad 9 tys. firm. Aż 1,5 tys. dołączyło w styczniu i lutym b.r. Rośnie też liczba klientów indywidualnych, którzy zmieniając dostawcę, zyskują nawet kilkaset złotych oszczędności rocznie.

Klientów indywidualnych, którzy zdecydowali się na zmianę dostawcy, na koniec lutego było zaledwie 1,4 tys., co zdaniem specjalistów URE jest efektem nieznajomości prawa klientów oraz przekonania, że zmiana dostawcy energii i tak nic nie zmieni. Tymczasem, porzucając starego i wybierając nowego dostawcę, można zyskać nawet kilkaset złotych rocznie. Pomocny w podjęciu decyzji jest uruchomiony przez URE – Cenowy ENergetyczny Kalkulator Internetowy (w skrócie – CENKI), dostępny tutaj.
      
       Jak to zrobić
      
Na stronie internetowej URE dotyczącej zmiany sprzedawcy - www.maszwybor.ure.gov.pl - udostępniona została witryna kalkulatora taryf elektroenergetycznych, który jest aplikacją internetową umożliwiającą porównywanie ofert cenowych sprzedawców, które są skierowane do odbiorców energii w gospodarstwach domowych. Aplikacja pokazuje różnicę w koszcie zakupu energii elektrycznej w ujęciu rocznym. Ponadto odbiorca ma możliwość zapoznania się z dodatkowymi informacjami dotyczącymi dostępnych ofert sprzedawców, takimi jak np. gwarancja stałej ceny lub ostrzeżenie o dodatkowej opłacie handlowej.
       Chcąc obliczyć i porównać ceny energii za pomocą kalkulatora, użytkownik powinien wprowadzić swój kod pocztowy oraz roczne zużycie energii elektrycznej (ilość energii w kWh). W celu większego zindywidualizowania danych, czyli wskazania potrzeb i profilu zużycia energii, użytkownik witryny ma możliwość uszczegółowienia swojego zapytania. Możemy też wybrać interesującą nas częstotliwość wystawiania rachunku za zużycie energii elektrycznej (okres rozliczeniowy), rodzaj taryfy (G11 – taryfa całodobowa, G12 – taryfa dzień/noc, G12w – taryfa weekendowa) czy procent zużycia w szczycie (w przypadku taryf z grupy G12/G12w użytkownik ma możliwość doprecyzowania zużycia energii elektrycznej w godzinach/okresach określonych w taryfie). Jeżeli nie chcemy sami uszczegółowiać kryteriów kalkulacji, mechanizm kalkulatora sam przyjmuje założone wartości (analizowane będą wszystkie typy taryf).
       Kiedy już z Kalkulatorem Taryf policzymy koszty zakupu i dostarczenia energii elektrycznej do swojego domu oraz wybierzemy korzystną ofertę, pamiętajmy, że zgodnie z prawem cała procedura zmiany dostawcy energii nie może trwać dłużej niż 30 dni. Dobrym rozwiązaniem jest też wybranie nowego sprzedawcy energii i upoważnienie go do tego, aby załatwił za nas wszelkie formalności z dotychczasowym dostawcą.
      
       Źródło: Urząd Regulacji Energetyki
      
oprac. mk

Najnowsze artykuły w dziale Poradnik

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • "przekonania, że zmiana dostawcy energii i tak nic nie zmieni" i tu klienci mają rację. Proszę przeprowadzić sobie test z linku z artykułu. Przy średnim zapotrzebowaniu na energie (rocznym), np. 1200 kWh, dla naszego miasta (kod 82-300), wyborze ENERGII jako dostawcy prądu i okresie rozliczeniowym miesięcznym (po zmianach), gdzie, niestety prawie wszyscy zużywają energię w ciągu dnia (od 6 rano do 22 wieczorem), czyli przy 90% zużyciu w ciągu dnia, wychodzi tylko niecałe 20zł rocznie (tj. 1,67zł miesięcznie) oszczędności, czyli jakie "setki" oszczędności? Bardzo interesowałem się zmianą dostawcy energii, ale proszę pamiętać, że przy tym jest MNÓSTWO zabawy. Dlaczego? Bo do tego dochodzi zabawa z podwójnymi rachunkami, ponieważ musimy płacić rachunki DOSTAWCY energii i musimy podpisać umowę na usługę dystrybucji energii z operatorem systemu, przypisanym nam terytorialnie (czyli ENERGĄ). Pozdrawiam chcących oszczędzać!
  • Bzdura !Żadna zmiana operatora ,dostawcy energii dla klienta niczego nie zmieni . Dla czego ?Przeczytaj : finanse.wp.pl Monopol dominujących spółek ENERGA S.A. i ENEA nie daje zwykłemu klientowi wiele możliwości ,a wręcz żadnych
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Polska rzeczywistośc(2011-06-13)
  • i tak za rok zamiast 80 zł za prąd zwykły mieszkaniec zapłaci 150 zł! to jest polska! 0 podwyżek płac! 100% podwyżek cen żywności i opłat, aby tylko te ku. z rządy miały więcej w kieszeniach! a i tak polska zbankrutuje tak samo jak grecja!
  • dlatego każdy powinien zacząć SAM produkować prąd - jest wiele tego sposobów.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Elektryk z okolicy(2011-06-13)
  • A ja zmieniłem z Energii na RWE i mam 600,- rocznych oszczędności, może nie wiele, ale pokażcie mi kogoś kto nie cieszyłby się z takiego prezentu.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    PODRÓŻNIK(2011-06-13)
  • Wolny rynek sam się ureguluje, zapewni zmniejszone ceny i lepsze warunki dla konsumenta, co na pewno będzie wiązać się z oszczędnościami.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    marlon(2011-06-13)
  • Bardzo dobry pomysł! Szczególnie, że możliwe są tzw. zielone taryfy z ekologiczną energią, nie dość, że można pomóc Ziemi, to jeszcze zaoszczędzić!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    polak_ekolog(2011-06-13)
  • No i w końcu jakiś sposób, żeby wybrać najmniejszego złodzieja. Mówcie co chcecie, ale jeśli choć parę groszy zostaje w kiermanie, to wg mnie - warto.
  • sensowny pomysł, z jednym tylko ale: każdy może sobie zrobić to w domu. Wystarczy trochę pomyśleć. ZA to pewnie urzędnasy i ich znajomi zarobili na stworzeniu "kalkulatora energii" trochę szmalu
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    klimperrs(2011-06-14)
  • To świetnie, że zmiana dostawcy energii wywołuje tak różne reakcje. Przyznaję, że moim zdaniem wszyscy mają trochę racji. Ale dopóki się dokładnie nie policzy konkretnych zysków możliwych do osiągnięcia w przypadku zmiany to jest to dyskusja ze ślepym o kolorach. Zawsze (!) konkurencja powoduje obniżkę ceny i poprawę jakości obsługi, np. przełamanie monopoli TP-sy czy Poczty Polskiej. Dopóki nie było alternatyw to klienci byli traktowani jak intruzi, a teraz nas zarzucają ulotkami, nękają telefonami z propozycjami nowych abonamentów czy usług. Wyobraźcie sobie co byłoby, gdyby ten monopol trwał nadal. Faktem jest, że przed inflacją i podwyżkami nie uciekniemy, ale konkurencja może je złagodzić. Tym bardziej, że póki co, jeszcze nie wszyscy mogą produkować prąd na własny użytek. Poza tym, przecież każdy z nas pochyli się na ulicy żeby podnieść leżące 2,5 lub 10 złotych, tym bardziej warto zawalczyć o większe kwoty. A, że od strony dokumentów nie jest to takie trudne najlepiej przekonać się samemu. Chyba, że ktoś ma totalną awersję do papierów albo zatrzymał się w rozwoju na poziomie zerówki. Dawniej mówiono, że biednego nie stać na tanie buty, teraz możemy mieć takie same buty za mniejszą kasę. Niech każdy sobie odpowie czy warto? Osobiście robię teraz certyfikat KNF z doradztwa finansowego i mam okazję dokładnie poznać siłę zainwestowania nawet drobnych kwot w dłuższym okresie czasu. Dlatego warto pochylać się nad każda złotówką. Co polecam.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    finansista(2011-06-16)
Reklama