UWAGA!

Sposób na nierzetelnych fachowców

 Elbląg, Czego może domagać się klient od nierzetelnych fachowców?
Czego może domagać się klient od nierzetelnych fachowców? (fot. AD)

Klient (czyli zamawiający) zawarł umowę z jedną z firm (przyjmujący zamówienie) na wykonanie remontu w jego mieszkaniu. Usługa została wykonana w sposób wadliwy. Czego zatem może domagać się ten klient od nierzetelnych fachowców?

Klient stwierdził po wykonaniu usługi, że fachowcy nie wywiązali się ze swojego zadania prawidłowo, na ścianach widać było zacieki, podłoga skrzypiała, a z sufitu odpadały kasetony. Co zatem powinien zrobić ten klient…? - Na pewno nie załamywać rąk.
       Między klientem, a przedsiębiorcą została zawarta umowa o dzieło, której rezultatem jest rzecz nie będąca rzeczą ruchomą. Klient który znalazł się w takiej sytuacji ma prawo domagać się poprawienia dzieła, w tym celu powinien wyznaczyć odpowiedni termin z zagrożeniem, że po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu nie przyjmie naprawy. Jeśli wady usunąć się nie dadzą albo gdy z okoliczności wynika, że fachowiec nie zdoła ich usunąć w czasie odpowiednim, zamawiający może od umowy odstąpić (jeżeli wady są istotne), a jeżeli wady nie są istotne może żądać obniżenia wynagrodzenia w odpowiednim stosunku (art. 637 KC).
       Klient może domagać się również odszkodowania za szkodę jaką poniósł w wyniku nierzetelnej usługi remontowej (art. 471 KC).
      
Ewelina Antczak - Bobińska, Inspekcja Handlowa

Najnowsze artykuły w dziale Poradnik

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Problem w tym, że ludzie wolą siedzieć cicho, zapłacić, narzekać i załamywać ręce, ale nie walczyć o swoje, bo "i tak to nic nie da". To główny "argument". A potem wydają kilka razy tyle i poprawiają po swojemu, bo tak niby taniej. Niestety. A najgorzej w sytuacji, kiedy nie ma sprecyzowanej umowy i cała kwota jest zapłacona z góry. Kiedy idziesz do sklepu to nie kupujesz wody, maki i drożdży, tylko gotowy chleb. Towar jest towarem i za taki płacisz. Zacznij to kontrolować i wymagać. jeszcze nie wzywałem fachowców, ale kto wie. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    pozdrawiam(2010-02-25)
  • Nie jest problemem odebranie wykonanej pracy, bo gwarantem jest nie wypłacona zaliczka dla wykonawcy, tak każdy się zabezpiecza bo nie płaci przed wykonaniem zlecenia. Większym problemem są zleceniodawcy którzy nie chcąc zapłacić za wykonaną usługę stwarzają problemy i mają nie uzasadnione pretensje żeby tylko nie zapłacić.
  • Ludzie nigdy ale to nigdy nie bierzcie (fachowców) niby tanich i bez pisemnej gwarancji oraz umowy.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Stratny(2010-03-03)
  • Narobiło sie tych fajansiarzy tylko kaska im w głowie. Zanim zacznie robotę to jedna mysl mu swita jak wyrwac zaliczkę. Jak robia bez zadnych umów i gwarancji to dobrze ich nagrac kamerą lub telefonem. W razie czego mamy jakiś dowód że to oni zbabrali.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Jerzy Matej(2010-03-03)
  • Zrobi się szefowa!Będziesz Pani zadowolona!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Fachman(2010-03-04)
  • UWAGA na firme WOJBUD, kategorycznie nie polecam.
  • odnośnie Firmy WOJBUD rownież nie polecam i ostrzegam ludzi przed właścicielem, krętacz i pseudofachowiec
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    naciągniety(2010-04-23)
  • Ja też coś mogę powiedzieć na ten temat oszukuje ludzi, zostawia robotę w połowie i ucieka z kasą
  • Robiac umowy rob je dzielac na etapy. Zaliczki-a czemu nie? Kazdy chce zyc. Etap pracy zrobiony, wyplacone, robota idzie dalej. Wojbud? Robili u mnie, nie narzekam. Wszystko wedle umowy, z dopiskiem prac dodatkowych. Mam nastepna prace i wezme ich dla mnie sa sprawdzeni.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Czytelniczka.(2010-05-31)
  • Niewiem co wy chcecie od tej WOJBUD? Robil u mnie kolo Gdanska, cale pietro domu, zero uwag. Jedno co ze 2dni zawalil nie bylo ich ale i to czlowiek tez ma zycie. I bral zaliczki itp. ale zrobili co mieli i to przed czasem. Lepiej-polecilem ich znajomym, i pracuja i rowniez jakos nie maja zastrzezen do tej firmy a nawet chwala, bo wynalezli rozwiazania o ktorych nikt nie myslal. Ale kazdy ma swoje zdanie, ja mam dobre nic zlego nie moge powiedziec.
  • Przestrzegam wszystkich przed Arturem Robertem Wojciechowskim - właścicielem ROB-BUD z siedzibą w PIĘTKACH. Facet jest zwykłym oszustem. Po pobraniu ostatniej zaliczki przestaje pracować, tzn. wykonywać jakiekolwiek prace remontowe i znika. nie zamierza się również rozliczać
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Engelbert(2012-02-07)
  • UWAGA NIERZETELNY WYKONAWCA!!! Przestrzegam przed współpracą z ŁUKASZ RAŹNIAK PRO-REM Przedsiębiorca: ŁUKASZ RAŹNIAK NIP: 1181717787,REGON: 140094410 Podjęta na podstawie pisemnej umowy współpraca w zakresie remontu mieszkania zakończyła się: 1.niewywiązaniem sie z umowy (ucieczka z budowy), 2.szkodą materialną w postaci zmarnowanych materiałów, 3.niezgodnym ze sztuką budowlaną wykończeniem na każdej płaszczyźnie: kładzenie gresu i kafelek, malowanie i gładzie, elektryka, zabudowa k-g i wykończeniówka, 4.dodatkowymi kosztami pokrycia napraw i następstw nienależytego wykonania umowy. 5.brakiem oddania żadnego z etapów uzgodnionych prac. Wykonawca ten najmuje sie do wszelkiego zakresu robót budowlanych nie posiadając przy tym gruntownego przygotowania. Posługuje sie również zmyślonymi referencjami. A najważniejsze. Brak elementarnej wiedzy o etapowym realizowaniu inwestycji. Fachowiec rozpoczynał kolejne etapy jednocześnie nie kończąc poprzednich. np. Położony gres nie został zabezpieczony przed malowaniem, również stolarka okienna (konieczność mycia przed fugowaniem). Jednocześnie trwało szlifowanie (wykańczanie gładzi) i gruntowanie oraz malowanie (efekty opisałem powyżej). Posadzka mieszkania była upstrzona tynkiem, gipsem. wszędzie osadzał się kurz po szlifowaniu. Fachowiec "czyścił" wałek susząc go poprzez rolowanie na położonych kaflach w łazience (dodam że farba była niebieska). Do wanny zlewany był gips, tynk i skrzepy farby
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Były Klient(2012-10-20)
Reklama