Włoch Daniele Bennati wygrał w Elblągu, po finiszu z peletonu, drugi etap 63. Tour de Pologne. Kolarz ekipy Lampre wyprzedził Belga Woutera Weylandta (Quick Step), który został nowym liderem - czytamy w „Gazecie Wyborczej”.
26-letni Bennati odniósł czwarte zwycięstwo etapowe w Tour de Pologne. Trzy lata temu triumfował w Bydgoszczy, a przed rokiem - w Olsztynie i Lesznie. Był też w zgodnej opinii obserwatorów zdecydowanym faworytem wtorkowego etapu.
W Elblągu hostessy założyły mu żółtą koszulkę lidera, ale pośpieszono się z dekoracją. W klasyfikacji generalnej po dwóch etapach Włoch jest bowiem trzeci, choć ma ten sam czas co Wouter Weylandt i Max van Heeswijk. Belg i Holender wyprzedzili go wyższą pozycją w klasyfikacji punktowej.
Wtorkowy etap, z Ostródy do Elbląga, był najkrótszy w tegorocznym Tour de Pologne. Liczył tylko 119 km. Tylko na początku etapu kolarze jechali spokojnie. Od 20. kilometra rozpoczęła się ucieczka Niemców Christiana Muellera i Svena Krausa oraz Francuza Frederica Guesdona, ale peleton nie dał im odjechać daleko, kontrolował sytuację i zlikwidował akcję trzy kilometry przed metą.
Daniele Bennati wyprzedził na mecie Weylandta i Hiszpana Jose Joaquina Gila. Najlepszy z Polaków, Jarosław Zarębski (Intel Action) finiszował na 11. miejscu.
Dziś kolarze będą rywalizować dla odmiany na najdłuższym odcinku, z Gdańska do Torunia (225,5 km).
więcej w "Gazecie Wyborczej"
W Elblągu hostessy założyły mu żółtą koszulkę lidera, ale pośpieszono się z dekoracją. W klasyfikacji generalnej po dwóch etapach Włoch jest bowiem trzeci, choć ma ten sam czas co Wouter Weylandt i Max van Heeswijk. Belg i Holender wyprzedzili go wyższą pozycją w klasyfikacji punktowej.
Wtorkowy etap, z Ostródy do Elbląga, był najkrótszy w tegorocznym Tour de Pologne. Liczył tylko 119 km. Tylko na początku etapu kolarze jechali spokojnie. Od 20. kilometra rozpoczęła się ucieczka Niemców Christiana Muellera i Svena Krausa oraz Francuza Frederica Guesdona, ale peleton nie dał im odjechać daleko, kontrolował sytuację i zlikwidował akcję trzy kilometry przed metą.
Daniele Bennati wyprzedził na mecie Weylandta i Hiszpana Jose Joaquina Gila. Najlepszy z Polaków, Jarosław Zarębski (Intel Action) finiszował na 11. miejscu.
Dziś kolarze będą rywalizować dla odmiany na najdłuższym odcinku, z Gdańska do Torunia (225,5 km).
więcej w "Gazecie Wyborczej"
oprac. PD