Na oddział zakaźny szpitala miejskiego w Elblągu trafiła kobieta, która może być zakażona wirusem świńskiej grypy. Wróciła z Meksyku i źle się poczuła. Teraz jest w izolatce, a pobrany od materiał trafił do badań do Wojewódzkiej Stacji Epidemiologicznej w Olsztynie - podaje Dziennik Elbląski.
— Faktycznie na nasz oddział zakaźny zgłosiła się pacjentka, która może być zakażona — mówi Ewa Wąsowska, ze szpitala miejskiego w Elblągu. — Nasz szpital, posiadając oddział zakaźny jest przygotowany na przyjęcie takiego pacjenta.
Wdrożone zostały od razu specjalne procedury, które stosuje się przy chorobach zakaźnych. Te procedury to: obserwacja, izolacja, pobranie materiału do badań. Pacjentka jest w izolatce. Pozostaje nam teraz czekać na wyniki badań. Materiał do badań trafi do Wojewódzkiej Stacji Epidemiologicznej w Olsztynie.
Zdaniem Marka Jarosza, szefa Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Elblągu, za wcześnie jest jeszcze na przesądzenie sprawy.
— Kobieta trafiła na obserwację — mówi inspektor Jarosz.
Z informacji uzyskanych przez redakcję Dziennika Elbląskiego w miejskim Centrum Zarządzania Kryzysowego, kobieta po powrocie z jednego krajów Ameryki Łacińskiej (w tym rejonie zanotowano najwięcej przypadków zachorowań na świńską grypę, a w Meksyku na tę chorobę zmarło ponad sto osób), poczuła się gorzej, miała typowe objawy wskazujące na grypę. Zgłosiła się do lekarza, który skierował ją na badania na oddział zakaźny szpitala miejskiego.
Wdrożone zostały od razu specjalne procedury, które stosuje się przy chorobach zakaźnych. Te procedury to: obserwacja, izolacja, pobranie materiału do badań. Pacjentka jest w izolatce. Pozostaje nam teraz czekać na wyniki badań. Materiał do badań trafi do Wojewódzkiej Stacji Epidemiologicznej w Olsztynie.
Zdaniem Marka Jarosza, szefa Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Elblągu, za wcześnie jest jeszcze na przesądzenie sprawy.
— Kobieta trafiła na obserwację — mówi inspektor Jarosz.
Z informacji uzyskanych przez redakcję Dziennika Elbląskiego w miejskim Centrum Zarządzania Kryzysowego, kobieta po powrocie z jednego krajów Ameryki Łacińskiej (w tym rejonie zanotowano najwięcej przypadków zachorowań na świńską grypę, a w Meksyku na tę chorobę zmarło ponad sto osób), poczuła się gorzej, miała typowe objawy wskazujące na grypę. Zgłosiła się do lekarza, który skierował ją na badania na oddział zakaźny szpitala miejskiego.