UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Stare Miasto ma przede wszystkim funkcje mieszkaniowe, a daleko później - także rozrywkowe. Podstawową normą współżycia jest m.in. poszanowanie prawa do ciszy, odpoczynku i spokoju, zagwarantowanych odpowiednimi (także unijnymi) przepisami. Nikt więc z najemców pubów na Starym Mieście nie będzie decydował o czasookresie ciszy nocnej! Ten standard: 22 - 6 rano nie powinien budzić żadnej wątpliwości, tym bardzie, że większość właścicieli tych pubów tu nie mieszka! Niech hałasują sobie w miejscach swojego zamieszkania! Dlaczego kilku właścicieli, którzy akurat tu mieszkają, zachowuję się zgodnie z prawem? Np. "Pod Aniołami", "MF" itd.? A najemca pubu "I" urządził sobie w kwartale mieszkalnym dyskotekę!! Władze miasta, kitóre nota bene swego czasu deklarowały współfinasowanie fasad naszych kamienic, nie zrobiły nic, więc tym bardzie nie mają prawa za nas decydować o charakterze tego kwartału miasta. Osoba, która w tym artykule wypowiada się na temat "realiów niemieckich", mieszkała chyba w tureckiej, albo albańskiej dzielnicy Berlina Zach. (Kreuzberg, Wedding). W Niemczech istnieje specjalna policja municypalna, która zajmuje się także przedstrzeganiem ciszy w godzinach 13-15!!!! W Niemczech nawet płaczące, czy hałasujące dziecka, było powodem eksmisji rodziców z mieszkania czynszowego, a my na Starówce jesteśmy w 90% właścicielami mieszkań!. A zatem jakim prawem chce się coś zrobić bez nas i rozstrzygać na formu publicznym jak mamy żyć i mieszkać?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Mieszk.ul.Mostowej i Wodnej(2005-07-25)
  • BRAK MI SŁÓW - zapewne mieszkaniec Zawadu lub Jaru (przecież niedaleko masz b. poligon "Modrzewina", tam będziesz u siebie!). Rzeczywiście zbędne są tu słowa, tym bardziej tego typu wypowiedzi, bowiem za mieszkańcami STARÓWKI stoi prawo iżeby skały ....y, nikt nie wprowadzi tu bezprawia.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Lex et lege(2005-07-25)
  • mieszkający-na-dwóch-ulicach ~ przytaczając 'ekscecyPubuJedynka' wskazałeś na genezę tego info na tym portalu, ale po tych eksmisjach w Niemczech za płacz dziecka, to jakbyś prosił o komenty: jedź tam chłopie!!!
  • dff ma oczywiscie racje ,skoro kogos stac na mieszkanie na starowce to tym bardziej na domek pod elblagiem gdzie jest przyroda i cisza , a koncepcja by grupowac lokale / puby na starowce , czy w centrum to bardzo dobry pomysl , niz mialyby powstawac np. w osiedlach domkow jednorodz. gdzie ludzie rzeczywiscie chca i maja prawo do spokoju i ciszy. A w tej chwili w elblagu najwazniejsze sa nowe miejsca pracy chociazby w lokalach na starowce , i na tym wszyscy decydenci powinni sie skupic a zwlaszcza prezydent.
  • Ludzie przeciez to jest paranoja. U nas to nawet w wekend wszystkie puby sa pootwierane gora do 2 w nocy a Stare Miasto wyglada jak pustkowie (nikogo juz nie ma). Nie ma po prostu gdzie sie ta mlodziez zabawic nawet w wekend to co ma robic ? Dopijaja sie na lawkach albo pod sklepami nocnymi. W innych miastach to wyglada to troche inaczej. Szkoda ze ten nasz Prezydent to taki tchorz i zaraz zrobi w gacie bo mieszkancy zlozyli mu petycje ze jest zaglosno hehehe. Mieszkalem niedawno w Gdyni w samym centrum i tam bez kitu co wekend sa jakies koncerty imprezy a nie mowie juz o pootwieranych cala noc pubach i jakos nikt sie nie skarzy. Inni ludzie ?? Watpie !! Po prostu sa madrzejsi i nie zadzieraja tak nosa !!!! Nie wspomne juz o koncertach Heinekna na ktorych w tym roku bylo, kazdego dnia, po kilkanascie tysiecy ludzi i tak muzyka napier.....la ze sie slyszalo w calym mieszkaniu. Wyobrazcie sobie ze mieszkancy skladaja petycje do Prezydent :>>>>>> hehehehehe
  • Rwel - masz ciągle wilgotne i drżące rączki i nawet dokładnie nie czytasz - chodzi o pub "I" (iiiii), a nie "Jedynka".
  • zapomnijcie o wiekszych imprezach na Bulwarze. i wcale nie chodzi o to, ze prezydent liczy sie z protestujacymi mieszkancami Starego Miasta ale o to, ze tam mieszka wielu jego kolesi. poza tym jaskolki doniosly o tym, jakoby jego zonka wynajmowala na Starym lokale.
  • ten-sam-czy-inny-anonimie-zwracający-się-do-rwela ~ okiiiiiiiiiiiiiiiii, jeśli mój błąd uraził 'Jedynkę', to przepraszam (acz oświadczam, że moje wilgotne i drżące ręce nie mają wpływu na dokładność w czytaniu*_*)
  • brak słów na takie brednie wypisywane przez właścicieli mieszkań na starym mieście. Moja propozycja do wszystkich właścicieli knajp i lokali handlowych, wyprowadzcie się do centrum, a jutro właściciele kamienic sami was będą prosić o powrót. Poruszyć tu chciałem jeszcze jedną sprawę, a czy mieszkańcom starego miasta dzwony kościoła to nie przeszkadzają?, ja mieszkam daleko od starego miasta, ale jak mi rano dzwon zawyje to chetnie dałbym dzwonnikowi po gębie! Czy w tym wypadku mieszkańcy sa głusi? Czy to może właścieciele dzwonu piszą petycje do prezydenta. żyjemy w kraju gdzie banały stają się dramatami..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Piotr Prowokator(2005-07-25)
  • Często bywam w Poznaniu, a tam miejscem całodobowych (naprawdę nieustających) imprez to stary rynek. Bardzo podoba mi się tamtejsza koncepcja, że wszystkie kamienice otaczające rynek zostały wynajęte nie na lokale mieszkaniowe, ale na siedziby firm, partii politycznych, pomniejszych urzędów, muzeów itd.. Myślę, że gdyby w Elblągu wyseparowano jakiś skrawek ziemi, a tamtejsze kamienice - zamiast sprzedawać zrzędom, które najwyraźniej nie chcą, by miasto miało trochę zabawy - wynająć firmom, to wszyscy by na tym skorzystali. Firmy miałyby ładną wizytówkę (biuro w kamienicy), a od 22 do 6 rano miasto mogloby się bawić nie szkodząc nikomu.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    podróżnik(2005-07-25)
  • Nie mam nic przeciwko imprezom na Starym Mieście, zgadzam się ze wszystkimi, którzy twierdzą że decydując się na mieszkanie na Starówce trzeba było się z tym liczyć. Jeśli jednak chodzi o puby działające na Starówce uważam, że decydując się na taką działalność właściciele tych lokali powinni zadbać o odpowiednie wyciszenie wnętrz, wtedy ich działalność nie była uciążliwa dla mieszkańców. Nikt jednak o tym nie myśli, wstawaiają stoliki, pomalują ściany i pub gotowy. Wyobraźcie sobie jakby Wam ktoś otworzył pub w jakimś mieszkaniu w bloku? W tej chwili tylko do tego można porównać hałasy dobiegające z karaoke.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Mieszkaniec_Starówki(2005-07-25)
  • Kija dwa końce. Właściciele knajp powinni wykazywać więcej rozwagi przy adaptacji pomieszczeń pod swoją działalność - odpowiednie wygłuszenie i izolacja ścian oraz PRZEDE WSZYSTKIM dobrej jakości sprzęt nagłośnieniowy: jak coś ryczy fatalnie to uciążliwość jest już dla osób siedzących w tym lokalu, o sąsiadach z mieszkań nie wspomnę. Mieszkańcy natomiast pamiętać powinni, że nie ma w Polsce przepisów zabraniajacych prowadzenia tego typu działalności i w odpowiedzi na ich petycję za chwię jakieś ugrupowanie młodzieżowe może w jeden weekend zebrać podpisy osób z prawem wyborczym broniących możliwości korzystania z rozrywki.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Walet Pik na Cztery Damy(2005-07-25)
Reklama