„Konie miały zostać przekazane państwu Górskim wczoraj wieczorem. Ustaleń dokonali zainteresowani przy asyście policji. Tak zakończył się spór, który był efektem niefortunnej umowy 'na gębę'” - napisał Dziennik Elbląski.
„Zofia Górska ma pięć koni. Zwierzęta były od kilku lat w gospodarstwie agroturystycznym w Piastowie koło Elbląga. Po obejrzeniu programu telewizyjnego o ośrodku dla niepełnosprawnych dzieci, pani Górska postanowiła przenieść konie do Chrzęstówka. Tam mieli się zajmować końmi nieodpłatnie i wykorzystywać przy hipoterapii.
- Pojechaliśmy po te konie do Piastowa i okazało się, że nie chcą nam ich wydać – relacjonuje Albin Górski. - Mało tego. Kazano nam opuścić teren. (...)
- Nikt nie zaprzecza temu, że zwierzęta należą do państwa Górskich – mówi asp. Tomasz Marecki. - Jest jednak termin wypowiedzenia takiej umowy i nie powinno to się odbywać z dnia na dzień”.
Więcej w Dzienniku Elbląskim.
- Pojechaliśmy po te konie do Piastowa i okazało się, że nie chcą nam ich wydać – relacjonuje Albin Górski. - Mało tego. Kazano nam opuścić teren. (...)
- Nikt nie zaprzecza temu, że zwierzęta należą do państwa Górskich – mówi asp. Tomasz Marecki. - Jest jednak termin wypowiedzenia takiej umowy i nie powinno to się odbywać z dnia na dzień”.
Więcej w Dzienniku Elbląskim.