UWAGA!

Dziennik Elbląski: Kto ma apetyt na władzę?

„Notowania SLD lecą na łeb, na szyję. W ostatnim sondażu rządzącą Polską partię wyprzedziła nawet Samoobrona. Na czele znajduje się Platforma Obywatelska” - napisał Dziennik Elbląski.

„Ten wynik dobitnie świadczy o spadku zaufania do rządów lewicy. Jak się jednak okazuje brak cierpliwości dla władzy dotyczy nie tylko tych, którzy mają swoje gabinety w stolicy. Zniechęcenie widać także na poziomie samorządów lokalnych, a partie, które w ogólnopolskich sondażach pną się w górę już zaczynają myśleć o następnych wyborach samorządowych. Tworzą się gabinety cieni...”.
     
     Więcej w Dzienniku Elbląskim.
opr. (MP)

Najnowsze artykuły w dziale Prasówka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • w dziennikuElbląskim takieRzeczy??? świat staje na głowie!!! zamiast mobilizować emerytow by dla ratowania rządu sami seObcieli...
  • Bp.Śliwinski na Prezydenta Miasta.........
  • no nareszcie wszyscy sie poznali na SLD brawo
  • Widać ... idzie " nowe-stare ". I znowu wszystko zacznie kręcić się od początku . Te same gęby co kilka lat temu tylko POd innym szyldem . A za kilka latek ... znowu od początku . No cyba , że prędzej to wszystko szlag trafi / czyt. Naród zrobi porządek /. Albo to całe partjne SLD-owsko PO-skie tałatajstwo ... połączy się ... przepraszam do kupy , bo niczym się w rzeczywistości nie różnią ... Tylko na początku programy wyborcze mają inne -:).
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    jedna_z_40milionow(2004-02-07)
  • TYLKO LIGA POLSKICH RODZIN POTRAFI ZMIENIC IDĄŻYĆ DO ROZWOJU ELBLĄGA AKTUALNA WŁADZA DOPROWADZA DO UPADKU WIELKICH FIRM NIE SZUKA POWAŻNYCH INWESTORÓW NA ROZWÓJ PRODUKCJI A NIE TYLKO HANDEL /PRODUKCJA DAJE KASE LUDZIOM/ JAK PREZYDENT O TYM NIE WIE TO POLECA SWOJE USŁUGI
  • Nie ma sensu entuzjazmowac sie programem jakiejkolwiek partii. Polsce nie jest potrzebny ani jeden polityk, gabinet cieni powinien byc formowany od podstaw ( od szczebla samorządu, a nawet głębiej od kierownictwa dowolnej instytucji, placówki). Problem tkwi w czymś tak na pozór banalnym, jak się zorganizować, by w poszczególnych dziedzinach mogli pracować ich prawdziwi fachowcy a nie chłopcy z jakichkolwiek układow i medialni fachowcy od wszystkiego. Niby z definicji do tworzenia takich struktur powołana jest polityka, ale te formy działania w całym świecie już się zużyły, polityka nie jest już narzędziem służącym do kierowania państwem lub mniejszymi strukturami, ale tylko do zdobycia władzy, by realizowąć własne cele wąskiej grupy skupionej w organach władzy. Uświadomienie tych banalności mieści się w różnych formach działania antyglobalistów, gdyż takie zjawiska jak działalność koncernów, Banku świat. itd itd są tylko prostą konsekwencją postępującego rozkładu instytucji państwa jako organizacji służącej obywatelom
  • I co dalej panie Nowak?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    komuszek(2004-02-08)
  • W niedzielę wieczorem kilku bezrobotnych usiłowało ukraść i prawie ukradło, wieżę obserwacyjną z poligonu (wojskowego, żeby nie było niedomówień) w okolicach Świetoszowa w woj. Dolnośląskim. Wjechali traktorem z przyczepą i – tu w zależności od tego kto i gdzie podaje – odcięli stalową konstrukcję od fundamentów palnikami acetylenowo-tlenowymi, obalili ją i usiłowali wywieźć. Wtedy zostali złapani. Wartość wieży określono na 23 000 zł. Mieli ją sprzedać na złom. Oburzenie wielkie i taka sama kompromitacja wojska. Ale i przyczynek do ciekawej refleksji. No bo stoi sobie nikomu niepotrzebna już wieżyczka. Granica zniknie, Niemcy zaczną na początek udawać naszych braci (ciekawe jak długo wytrzymają), więc wojsko w tym miejscu będzie niepotrzebne. A zresztą – po co ma się tyle towaru marnować. Nie trzeba będzie wieżyczki malować – jaka oszczędność na konserwacji. Bezrobotni bez środków do życia i bez pomysłu jak je zdobyć uczciwie, ułożyli całkiem racjonalny plan zdobycia pieniędzy i dość sprytnie wcielili go w życie. Domyślam się, że akcja rozegrała się w czasie konkursu skoków w Zakopanem. Tylko, że sprawa się rypła. Ciekawe dzięki komu? A przecież oni tylko po prostu dokonali prywatyzacji wieżyczki. Zorganizowali się w kilku – spółka z ograniczoną odpowiedzialnością - zgromadzili sprzęt i transport, rozdzielili zadania i funkcje i wykonali zaplanowane zadanie. Mieli zapewniony zbyt. Analogia sama pcha się do głowy. Rządzące nami matoły siedzą na swoich stołkach tylko dzięki kłamstwom i oszustwom. Gdyby nie to, że mają media i robią z gawiedzią co chcą przed każdymi niby demokratycznymi wyborami, byliby bezrobotnymi. Nie dlatego, że nie ma pracy. Dlatego, że oni do żadnej pracy się nie nadają. I nigdy nie będą się nadawać, Bo nie potrafią niczego sensownego stworzyć. Po prostu. Oni potrafią tylko działać. A że jakoś muszą działać, skoro już rządzą, to działają – dokładnie tak jak ci bezrobotni z poligonu – kradną co się da. Sztukę kradzieży opanowali do perfekcji - robią to zgodnie z prawem, które wcześniej sami sobie uchwalają (inna forma palnika i traktora). Kradną przecież od wybuchu rewolucji październikowej w 1917 roku, więc już blisko 100 lat. Skala kradzieży też jest coraz większa – co tam wieżyczka. Lepiej ukraść fabrykę, stocznię, energetykę warszawską, cały przemysł petrochemiczny – jak w Rosji, albo całe państwo. („Najlepszy interes to ukraść państwo”). Są w bardziej komfortowej sytuacji niż dolnośląscy bezrobotni, bo ich nikt nie złapie, sami siebie przecież nie będą łapać. Na wszelki wypadek stawiają własnego Ali Babę w pałacu prezydenckim z pełną inicjatywą tzw. ustawodawczą. No i cały dorobek narodu, na przykład Polaków, stoi do dyspozycji złodziei całego świata. Przykłady – do wyboru do koloru z najnowszej historii dużego państwa w środku Europy. Czy coś jeszcze zostało – tak, my, jako niewolnicy we własnym kraju. Teraz tacy sami zbójcy stworzyli podwaliny pod największy skok na kasę – unię europejską. Wśród naszych zbójców trwa ostra walka o miejsce już nie przy korycie, ale jak najlepsze pod korytem ....
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Zantyr(2004-02-08)
  • Z szumnych zapewnień władz Polski w sprawie pracy dla Polaków w Unii Europejskiej, które niedawno entuzjastycznie rozpowszechniała większość mediów, nie pozostało niemal nic. Ostatnie kraje, które jeszcze kilka dni temu deklarowały otwarcie na pracowników z nowych krajów członkowskich od pierwszych dni rozszerzenia, wycofały się z tych obietnic. W tej sytuacji wejście Polski do UE niewiele zmieni dla osób, które chciałyby szukać tam zatrudnienia.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Zawiedziony(2004-02-08)
  • "Jeśli zagłosujesz TAK, to: (...) Polacy będą mieli pełną swobodę podróży i pracy w krajach UE" - tak obiecywał w swojej broszurze "Tak dla Polski", rozsyłanej masowo na koszt podatników przed ubiegłorocznym referendum akcesyjnym prezydent Aleksander Kwaśniewski. Podobne obiecanki składali przedstawiciele rządu, z jego szefem na czele. Tymczasem im bliżej dnia wstąpienia Polski do UE, tym więcej z tych obietnic okazuje się fałszywymi, co dla uważnych obserwatorów było jasne znacznie wcześniej. Składający je zwłaszcza urzędnicy i politycy wykazali brak kompetencji albo dobrej woli. W obu przypadkach powinni zostać rozliczeni ze złożonych obietnic, i to zanim uda im się schronić za wygodnymi biurkami w Brukseli.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Bezrobotny(2004-02-08)
  • Podobają mi się wszystkie wypowiedzi. Widać że ludzie maja już dosyć ale co z tego kto nas słucha. A nawet jak tam cos usłyszy to i tak z tego sobie nic nie robi. Oni tylko martwią się o swoje stołki kto wyżej zajdzie i kto więcej dostanie po za tym nic sie nie zmienia. Jak tu zabrać jeszcze od biednych i sobie dodać. To jest nasz rząd. Gdybym mógł to wszystkich pod ścianę. Ale nie mamy na to wpływu. Mocno sie trzymają. Pewnie powiązali sie łańcuchami. Zawsze tylko te same gęby widać. Tak jak ktos sie wypowiedział kręcą się w koło swojego krzesła i nikogo nie dopuszczają. Tu tylko może pomóc krwawe powstanie. Nic już innego nie pomoże.
Reklama