„W czwartek przed okręgowym sądem pracy w Elblągu miał rozpocząć się proces dotyczący odszkodowania dla kolejnej pracownicy Biedronki Katarzyny Wiktorzak” - czytamy w Dzienniku Elbląskim.
„Proces odroczono, ponieważ pełnomocnik Katarzyny Wiktorzak z powodu choroby nie mógł reprezentować swojej klientki. Kobieta przed sądem zamierza ubiegać się o przyznanie 130 tysięcy [złotych – portEl] odszkodowania od właściciela sklepów Biedronka firmy Jeronimo Martins. Ma to być zapłata nie tylko za przepracowanie ponad trzech tysięcy godzin nadliczbowych, za które kobieta nie otrzymała od pracodawcy ani złotówki, ale także odszkodowanie za utratę ciąży”.
Więcej w Dzienniku Elbląskim.
Więcej w Dzienniku Elbląskim.