UWAGA!

Dziennik Elbląski: Mniej pociągów, więcej pieniędzy?

"Od niedzieli - 14 grudnia pociągi zaczną jeździć według nowego, ekonomiczniejszego, rozkładu jazdy" - czytamy w Dzienniku Elbląskim.

"Oznacza to między innymi, że przestanie kursować pociąg Elbląg - Braniewo przez Młynary. Powód jest prosty, na utrzymanie tego połączenia kolej nie ma pieniędzy. Z tą decyzją nie chcą się pogodzić mieszkańcy Słobit (gm. Wilczęta), którzy batalię przeciwko likwidacji tego połączenia toczą już od ponad roku. Dzięki zaangażowaniu i determinacji mieszkańców nie zawieszono tego połączenia już w kwietniu, jak to pierwotnie planowano. Niestety za kilka dni dworzec, przy którym jeszcze kilka lat temu stawało kilkanaście pociągów dziennie, stanie się bezużyteczny.
     Kolej twierdzi, że w miejsce likwidowanych pociągów zagwarantowana będzie komunikacja autobusowa".
     
     Więcej w Dzienniku Elbląskim.

Najnowsze artykuły w dziale Prasówka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Aborygenie! Ty to widzisz i a nie grzmisz!!! A tyle było radości, jak wypasione warszawkiObiecankami PKPiści odstępowali od likwidacji...
  • PKP zamiast likwidować połączenia powinna pozbyć się zbędnego majątku. Jest to balast który może pogrążyć każdą firmę. PKP ma tego tyle że dokładnie nie wie co i gdzie. Utrzymanie zbędnego majątku kosztuje krocie, chociażby z tytułu samych podatków. Zgroza bierze kiedy człowiek pomyśli że te niedoinwestowane tereny zostaną pozbawione kolei, która dla wielu ludzi tam zamieszkałych jest symbolem łączności ze światem
  • Oczywistym jest, że taki moloch jak PKP ani myśli myśleć ekonomicznie. Jest to kolejna decyzja mająca na celu zmuszenie samorządów lokalnych do subwencjonowania nieruchawego kolosa, lub pozbycia się niewygodnego problemu. A taki mały szantażyk - nie wspomożecie linii - nie będzie połączonka. Kolej nie jest tu bynajmniej żadnym wyjątkiem. Tych "ekonomizacji" więcej w kraju. A reformujcie sobie co tylko chcecie, ale od nas wara. Bo ogłosimy strajk, blokadę, czy Bóg wie, co jeszcze. Weszliśmy w nowe czasy z bagażem, którzy pośpiesznie utykaliśmy po kątach nie robiąc nic, aby solidnie posprzątać po poprzedniej formacji. Kolej z jej niebotycznymi dotacjami jest przykładem tylko jednym z wielu. Przez 13 lat nie doczekaliśmy się ani jednej rozsądnej koncepcji reformy kolejnictwa w Polsce, bo tak naprawdę nikomu z decydentów na tym nie zależało. Jakieś programy cząstkowe, wyłączenie CARGO itp. Ale to wiosny nie czyniło i gdyby tak ktoś przyjezdny mierzył rozwój kraju poprzez pryzmat PKP, powiedziałby niechybnie - u was przez te kilkanaście lat nic się właściwie nie zmieniło. Skansen - prawdziwy skansen.
  • Do poprzedników. Jeśli chcecie dopłacać do nierentownych linii kolejowych tylko po to, by niektórzy ciągnęli tą swoją pseudopracę ( czytaj wozili swoje d... w pustym pociągu tam i z powrotem, czyli bezsensownie przesypywali kupkę piasku z jednego miejsca na drugie i z powrotem) to zgłoście się do odpowiedniego komitetu i zaproponujcie, że część pensji będziecie im oddawać na ten świetlany cel, ale od moich podatków wara. Absolutnie protestuję, aby zarządzający moimi podatkami marnotrawili je na utrzymywanie czegoś, czego ludzie już nie chcą, a że nie chcą, to widać po pustych wagonach. Dotyczy to również innych nierentownych przedsiębiorstw do których trzeba dopłacać z naszych podatków. Wymuszanie ( np. poprzez strajki ) na reszcie społeczeństwa dopłat do bezsensownej, niechcianej usługi to nie tylko złodziejstwo, ale i demoralizowanie beneficjentów i utrwalanie skansenu.
  • MaSer, do kolei nie powinno się dopłacać. jednakże rozwiązanie tego problemu poprzez likwidację nierentownych linii to rozwiązanie godne ludożercow. Przedsiębiorstwo takie jak PKP powinno zostać zrestrukturyzowane, aby racjonalnie świadczyło usługi. Jeżeli za cenę biletu kolejowego można kupić bilet lotniczy na tę samą trasę to chyba jest PEWNA rezerwa w kosztach. I chodzi o to by ją znaleźć i obniżyć koszty w rozsądny sposób, a nie po barbarzyńsku.
  • P.S. Dyskusji na temat celowości utrzymania miejsc pracy w naszym regionie za wszelką cenę, za pieniądze z Centrali, nie podejmuję; strata czasu.
  • Zenek, a pieniądze w Centrali to niby skąd są? Z supercentrali? Czy aby nie z zabierania tym, którzy robią coś sensownego, potrzebnego społeczeństwu, z czego mają dochody i płacą podatki? Przecież gdyby im nie odbierano na dopłaty do produkcji drewnianych pługów, to mogliby więcej zainwestować i stworzyć nowe sensowne miejsca pracy, gdzie ludzie pracowaliby z pożytkiem również dla innych, a nie tylko dla siebie.
  • Właśnie oglądałem dlugi reportaż wTVN24 o przychylności mumiiPeKaPe dla konkurencji i dla szynobusów . . .
  • RWEL - a coż ty sie tak ekscytujesz? Sam wisz, ze ten przerażający moloch jest w najmniejszym stopniu nie ruchawy i każdy jego krok w dobrym lub złym kierunku to zmarnotrawione walory podatników. To tak jak by nalać z pustego w próżne. Niby sie leje - ale efekt pozorny. PKP - już nic nie robi. Samorządy boja sie przejąć po nim majątek - nie wiem, dlaczego? A mogą to uczynić bez zaangażowania 1 złotówki. To tylko kwestia paru operacji prawnych. Kolej i tak ze swym majątkiem nic nie zrobi, ponieważ właścicielski charakter tej instytucji jest żaden. No i tak można wkoło Wojtek. Ja na miejscu samorządów przejąłbym natychmiast Linie Nadzalewowa + Braniewo - Młynary - Elblag i puścił wkoło ze dwa zestawy autobusów szynowych zakupione gdzieś w Europie za niezbyt duże pieniądze. Oprócz tego zagospodarowałbym potężne nieruchomości przekazane przez PKP. Podzielił, sprzedał, oddal w dzierżawę i jakoś by sie to wszystko kręciło. No, ale, po co???? No, po co????
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    AborygenMiejscowy(2003-12-10)
  • MaSer, miałem na myśli budzet centrali PKP z którego finansowane są płace kolejarzy zatrudnionych na naszym terenie. Z tego budzetu na pewno więcej biorą elbląscy kolejaże, niż wnoszą za bilety podróżni z tego terenu. Wiem że można mieć z tego powodu niedosyt, delikatnie mówiąc. Jednak bez tego typu "dochodów" region będzie jeszcze biedniejszy. Jestem zwolennikiem przeznaczania możliwie dużych pieniędzy na inwestycje, nawet kosztem obniżenia zasiłków różnego rodzaju,ale nie miejmy złudzeń, duże inwestycje decydujące o rozwoju naszego regiono długo tu nie trafią. Nie jest to moje czarnowidztwo, a tendencja wynikające ze złego sterowania rozwojem kraju, w wyniku którego wykreowano jedno supercentrum w Warszawie i nie pozostawiono miejsca dla centrów regionalnych. To jest jednym z hamulców zrównoważonego rozwoju kraju. Dlatego jeżeli PKP ma i tak skonsumować dotacje z budzetu państwa, bez pozytywnego efektu jak słusznie prawi MiejscowyAbo, to niech kolejaże z naszego terenu dostają płace jeszcze choć przez jeden rok.
  • AM ~ to raczej Ty ekscytowałeś się - portel.pl ...dlatego doCięZawołałem... Zacznę poważnie - przez tyle lat wpajania w nas: urawniłowka = dobrobyt, że ogromna większość wciąż w to wierzy (komuno wróć!). A mamy demokrację, więc decyduje większość... choć niezbyt rozgarnięta - jakby tak PeKaPe oplakatowało wszystkich głodujących, to nie gadali by o strajku 40-osobowy, tylko hoHoHo * * * ...a kończę mniej poważnie^_^
  • Mein Got! Toż przecież jeździłem tą ( ekspresową !! ) linią do Królewca i z powrotem, potem już tylko do Braniewa - a tu dowiaduję się, że ją zamykają. Co za czasy... W Rzeszy byłoby to nie do pomyślenia! Czym ja teraz będę jeździł, szynobusem?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Duch Adolfa H.(2003-12-14)
Reklama