„Kilkudziesięciu elblążan przejechało wczoraj ulicami miasta. Tak obchodzili IV Elbląski Dzień bez Samochodu” - napisał Dziennik Elbląski.
„Kolumna jednośladów przejechała ulicami: Teatralną, Robotniczą, Stoczniową, Wałową, Wodną, Św. Ducha, Wigilijną, Giermków, Hetmańską, 12 Lutego. Najstarszy i najmłodszy rowerzysta, posiadacz najdziwniejszego pojazdu niesilnikowego oraz posiadacz najstarszego roweru otrzymali specjalne nagrody.
- To sympatyczna inicjatywa. Dobra zabawa, a przy okazji promuje mądrą ideę. Samochodów jest coraz więcej, a ich wpływ na środowisko tak zgubny, że niedługo przesiadka na rower będzie koniecznością – mówi Alicja Zadrożna z Elbląga”.
Więcej w Dzienniku Elbląskim.
- To sympatyczna inicjatywa. Dobra zabawa, a przy okazji promuje mądrą ideę. Samochodów jest coraz więcej, a ich wpływ na środowisko tak zgubny, że niedługo przesiadka na rower będzie koniecznością – mówi Alicja Zadrożna z Elbląga”.
Więcej w Dzienniku Elbląskim.