UWAGA!

Głos Elbląga: Trudny zawód, niepewna przyszłość

„Jeżeli pielęgniarki nadal będą tak słabo wynagradzane, to nie będzie chętnych do kształcenia się w tym zawodzie – nie ukrywały pielęgniarki podczas zjazdu w minioną sobotę” – czytamy w Głosie Elbląga.

„Zarówno na zjeździe rok temu, jak i teraz mówiono o kształceniu pielęgniarek. Zniknęło, także w Elblągu, kształcenie na poziomie średnim, a na poziomie licencjackim uruchomione zostało tylko na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim. (…)
     - Ranga naszego zawodu spadła – mówiła Krystyna Miros, pielęgniarka oddziałowa ze szpitala wojewódzkiego w Elblągu. – W społeczeństwie utrwalił się pogląd, że „siostra jest gdzieś przy lekarzu”, a więc nie jest zbyt ważna. Nie wiem, czy problem ten rozwiąże kształcenie na poziomie wyższym. Przecież już teraz wiele pielęgniarek ma studia wyższe, a z tego powodu ranga zawodu nie wzrosła”.
przyg. M

Najnowsze artykuły w dziale Prasówka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Pozdrawiam moją kochaną Mamę, która była pielęgniarką a teraz odpoczywa na zasłużonej emeryturce.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    MARECKI(2002-03-18)
  • Pozostaje mieć nadzieję, że przyjdą czasy, kiedy to pielęgniarka będzie miała status taki jak w karajach zachodnich. przecież tam, w niektórych przypadkach, pielęgniarka jest ceniona ardziej od lekarza. A u nas, sami wiecie...
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    PAN NIKT(2002-03-18)
  • Natura ludzka jest prosta, prymitywna. Ubogich się nie szanuje. Nie ma mowy o "randze zawodu" przy dzisiejszych pensjach. Jak ludzie mogą wymagać aby im "służył" ktoś głodny i zmęczony ? Nie gadajmy głupot tylko zapłaćmy im proporcjonalnie do wymagań. Na pewno będzie ich więcej i okażą się dużo lepsze. Tak samo jak oceniamy droższy samochód, naturalnie lepszy. A obiektywnie też będą mogły pracować na poziomie swojego wykształcenie jak odetchną od biegania w tę i nazad na przeciążonych oddziałach. Bądźmy choć raz uczciwi dla siebie samych i przyznajmy, że ten skandal głodowych prac w połączeniu z wysokimi wymaganiami nie może już trwać dłużej !
  • Panie Nikt, u nas na Zachodzie pielegniarki sa bardziej wydajne. Ciagle porownywanie z Zachodem powinno byc dokonywane w obliczu wszystkich aspektow tego zawodu.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Bogdan, Hamburg(2002-03-19)
  • A jeszcze do wypowiedzi: "...Przecież już teraz wiele pielęgniarek ma studia wyższe, a z tego powodu ranga zawodu nie wzrosła...". Czy to znaczy, ze lekarz pracuje w zawodzie pielegniarki, czy przeciwnie istnieja Wyzsze Studia Pielegniarskie w Polsce?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Bogdan, Hamburg(2002-03-19)
  • Popieram Bogdana. Mam znajomą, która mieszka w Niemczech i pracowała tam jako pielęgniarka do czasu wyjścia za mąż. Teraz studjuje. Jak kiedyś nam opowiedziała, co należy do jej obowiązków, to trudno było uwierzyć, że jest sama w stanie to wszystko zrobić i to na czas. Pracowała w prywatnym gabinecie. Okazało się, że tak. Wtedy pomyślałem sobie, że większość z naszych pielęgniarek stwierdziłoby, że nie chcą tych pieniędzy i tej pracy. Dzisiaj może by tak nie powiedziały (bezrobocie), ale kilka lat temu? Myślę więc, że pieniądze to nie wszystko, chociaż są ważne dla każdego pracującego człowieka. Każda praca powinna być godziwie wynagradzana. Szacunek, autorytet i prestiż zawodu zależy jednak nie od wysokości wynagrodzenia. Tak uważam.
  • Bogdan, nie każdy zajmuje się remontowaniem ruder. Na całym świecie są wyższe studia pielęgniarskie.
  • Bardzo przepraszem, ale walnę raczej niepopularną tezę: obecnie hasła z cyklu "Chcemy godnie zarabiać i pracować w zawodzie" nie mają racji bytu (a z takimi właśnie występują pielęgniarki). To, że poszły do wyborów z PSLem jest już inną sprawą. W obecnej sytuacji nikt nie ma takiego konfortu jaki chciałyby zapewnić sobie pielęgniarki, więc dlaczego mają mieć go właśnie one? Dlaczego nie szwaczki? Dlaczego nie kilkanaście innych profesji wymagających przygotowania zawodowego? Skoro panuje "drapieżny kapitalizm"... Zreszta jedynie panie w cukienich widują więcej słodyczy niż panie na oddziałach :)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Nermal(2002-03-21)
Reklama