UWAGA!

Głos Elbląga: Wybrali zarząd

“Sławomir Jezierski został ponownie starostą powiatu elbląskiego” - czytamy w Głosie Elbląga.

“Na funkcję wicestarosty radni wybrali Macieja Romanowskiego. Z grona radnych wyłonione zostały 3 osoby do zarządu powiatu. Ustalono, że wynagrodzenie starosty wynosić będzie 8708 zł miesięcznie. (...)
     Sławomir Jezierski był jedynym kandydatem na urząd starosty. Opowiedziało się za nim 15 radnych, 2 osoby wstrzymały się od głosu. Sławomir Jezierski nie kandydował do rady powiatu. Ubiegał się natomiast, z pozytywnym rezultatem, o mandat radnego sejmiku wojewódzkiego. Ponieważ nie uzyskał funkcji w zarządzie sejmiku, zrezygnował z mandatu radnego, by móc ubiegać się ponownie o posadę starosty”.
     
     Więcej o sesji radnych powiatu w Głosie Elbląga.

Najnowsze artykuły w dziale Prasówka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Niezła sumka i doliczyć do tego obrywki, jest o co się bić. A co że w zarządzanym powiecie bieda, kogo to obchodzi.
  • Ciekawe, czy w nowej kadencji Pan Starosta zainstaluje toaletę dla petentów, bo jak dotychczas to jak ci się zachce siusiu czekając na wydanie dowodu rejestracyjnego czy prawa jazdy, to bujaj się do okolicznych szkół, chyba że masz chody u Pana Portiera to ci użyczy klucza z zastrzeżeniem, że to toaleta nie dla klientów. No pewnie, co będą ćwoki brudzili! I kto będzie po nich sprzątał!?
  • Stawiam wniosek - oberwać mu 8 zł. /słownie osiem złotych/ niech też odczuje kryzys. A tak nawiasem jak tam stoi Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. Tak te osiem tys. chociaż jednorazowo. A tak swoją drogą. co robić w Elblągu z taką kasą. Napewno jest to czysta kasa. Dodatki, przejazdy, niepłacenie mandatów i różne inne, a jest ich trochę. Żeby zagospodarować taką kasę to chyba brak czasu na pracę. Głowa boli. A gdyby kryzys brać miarą płac urzędników to chyba kryzysu nie ma. Jaka opcja przy władzy nie ma znaczenia. Dbają tylko o siebie. Osiem tys. Ilu biednych można obdzielić. A tak jeden chłop ma kłopot co z tym zrobuć. Jeden miesiąc to nie problem ale tak po roku to już trzeba się nagłowić jak wydać aby ludzie nie gadali. Rozumiem, na zachodzie politycy mają dużo, ale tam kraje mają dużo. U nas mówi się że dużo musi dostać bo nie będzie chciał władzy sprawować, bo to przecież duża odpowiedzialność. Czym więkrze miasto tym odpowiedzialność większa. Może ktoś mi wytłumaczy na czym polega ta odpowiedzialność. Jedyna kara dla polityka który po wielu protestach musi odejść to zmaiana stanowiska. Napewno finansowo nikt nie stracił. A może tak polityk na którego stawiano po niesprawdzeniu się odebrać wynagrodzenie. Tego nie uchwalicie. Sam na siebie nie będzie żaden polityk bicza kręcił. Tylko nienormalny wystąpiłby z takim wnioskiem. -------------Osiem--------------
Reklama