UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • ja mam psa z przypadku i nie bede za niego płacić znalazłm go i przygarnełamb był pzrestraszony i głodny, a jak Pan Hytry chce to niech go weźmie do schroniska mam w domu tez kota i na podwórku opiekuje sie od lat bezdomnymi kotami lacznie z jedzeniem dla nich i opieką weterynarza, poniewaz miasto tym zwierzetom nie pomaga a też potzrebuja opieki więc uwazam ze miasto powinno jeszcze mi zapłacić a nie ja podatek za psa bezdomnego który znalazł u mnie dom, jedzenie i opieke weterynaryjną
  • Do Wnuczki - ja tak miałam, we wrzesniu uspiłam psa i wysłałam zaświadczenie o eutanazji psa do MPO na ul. Szańcową, ażeby juz nie płacic podatku za psa - po uprzednim przeprowadzeniu rozmowy telefonicznej z pracownikiem MPO - Zaproponowano mi zwrot 1/4 podatku za rok 2003, bo podatek był za cały rok, a pies umarł w 3 kwartale. Grosze, więc zrezygnowałam, wazniejszy był dla mnie żal i smutek po przyjacielu. W 2004 r. dostaje upomnienie, że nie zapłaciłam podatku za psa za 2004 r. Burdel maja i tyle. Nie zapłaciłam. Liczy sie tylko kasa.
Reklama