UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Oj chyba nie wiecie co mowicie, Elbląg to upadające miasto, ale co tam dla wiekszości liczy sie ze Elbląg sie rozwija bo beda tramwaje, nowe chodniczki, brawo, tylko kto bedzie po nich chodził za pare lat, gdzie rozwój produkcji? Warszawa- tam sie zyje szybko, a Tu sie wegetuje. Tu nie ma co narzekać, bo pewnie zaraz powiecie ze ma sobie stad wyjechac, niestety niektórzy maja tutaj rodzinę, poprostu moze czas wymienić władze miasta, toż tutaj żyjemy jak za dobrych komunistycznych lat ciągle, czyż nie prawda?
  • W Warszawie żyje się bardzo wolno, gdyż wegetuje się w codziennych korkach. Trudno znaleźć bardziej chaotyczne i niezorganizowane miasto w Europie. Ale to miasto wyraźnie ciągnie do Wschodu. Zobaczcie nawet na mapie jak blisko jest stąd do wschodniej granicy. Takież ma też zwyczaje.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Grążel Żółty(2007-11-07)
  • Miasto chujnia - tutaj wszystkim trzeba wchodzic w dupe, zeby cos załatwic - w czym tu kolega Tomek skłamał ? Dlaczego w całej Polsce inwestorzy zabijaja sie o tereny w specjalnych strefach ekonomicznych a u nas padlina tylko istniejace zakłady przenosza sie do niej z innych czesci miasta. Miasto z takim potencjałem gospoarczym w tak bliskim sasiedztwie aglomeracji trojmiejskiej z bardzo dobrym dostepem do transportu ladowego, wodnego, kolejowego, lotniczego zeby w okresie tak znacznego ozywienia gospodarczego w kraju nie przyciagneło zadnego inwestora. Cos musi byc nie tak. To ze nasze miasto to jest czerwony klan chyba wszyscy wiedza to ze nie umiejetnosci a znajomosci znacza o sukcesie w miescie to tez standard. Kulturalnie miasto nie istnieje, postepuje masowa migracja ludzi młodych - tych wykształconych do aglomeracji w kraju a blokersów do Irlandii, poza wyjatkami pozostaja Ci którzy nigdy na dłuzej nie poznali innego życia, z reguły osoby zakompleksione z tendencja do wiecznego marudzenia co szczególnie przejawia sie na tym forum. Zapomniałem dodac ze w miejsce rodowitych elblązan pojawia sie coraz wiecej towarzystwa z okolicznych wiosek i miescin nie podnoszacego kulturalnej rangi miasta. Ja wynajmuje jedno ze swoich mieszkan i wiem co to za plebs - dosłownie plebs bo normalni ludzie tak sie nie zachowuja. Nigdy, nikomu w moim towarzystwie nie pozwalam powiedziec cokolwiek złego na Elblag ale tutaj sa sami swoi i trzeba spojrzec prawdzie w oczy - chujnia
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    analityk(2007-11-07)
  • analityku "bis" uzywasz mojego podpisu :(
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    analityk(2007-11-08)
  • jak zwykle wszyscy pieknie pisza jak nalezy zrobic w Elblagu cud gospodarczy podobny do tego z. .. jakiejs dziury :( niesamowicie bolesne, ale prawdziwe slowa - co 4 lata ci pieknie piszacy stanowia mniejszosc, wygrywa ten sam zespol slawiacy swe "dokonania" za pomoca slugalczych mediow. W dynamicznych osrodkach wladze widzac drenaz mlodziezy za wszelka cene staraja sie ja utrzymac w miescie, by miasto nie obumarlo juz dzis, by nie zniknelo z mapy polski jutro. W Elblagu dzis zbieracie bolesne efekty 15 lat degrengolady, totalnego lekcewazenia i braku odpowiedzialnosci za los jego ludnosci. Z przykroscia patrze na upadek, ktoremu mozna bylo zapobiec. Mozna bylo do tego nie dopuscic-dzis za pozno nawet na spowolnienie procesu destrukcji ktory rozpoczal sie 10 lat temu. Samonapedzajace sie kolo; ktorego nie sposob zatrzymac; wypluje z Elblaga kolejne tysiace ludzi, dla ktorych lepszy swiat zaczyna sie poza Elblagiem. Ten proces z kazdym dniem zyskuje na sile, Ci ktorzy mogli odmienic stracenczy los Elblaga odmieniaja swoj los gdzie indziej. Tym ktorzy zmuszeni sa tu zostac przestalo zalezec. Nie doczekali sie lepszego jutra przez blisko 20lat, na kolejen zludzenia brak sil. Od czasu do czasu w mieszkajac w "lepszym swiecie" probuje znalezc zrodla tego stanu, prognozowac przyszlosc Elblaga i wtedy przygnebienie ogarnia moj umysl i uswiadamiam sobie dlaczego moje miasto nie ma szans byc miastem moich dzieci :(
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    analityk(2007-11-08)
  • jak się chce zyc ponad stan to teraz wieź i się powieś, nie żałuje takich, ja tez bym chciałóa wiele, ale niestety w życiu nie można mieć wszystkiego pracuje z mezem i oboje mamy 4000 zł i nie jest łatwo mąz pracuje jako kierowca TIRa nigdy go nie ma w domu i co mam z tego powodu ublizac wszystkim? a kredyt wziąc to nie problem za to masz Tomek piekne mieszkanie!!!!!
  • Ludzie Elblążanie! Nie podniecajcie się. Elbląg to nie Warszawa, każde miasto jest inne i inne ma uroki. Tomek tak sobie pościelił i nie wiem po co się żali. Pizza może kosztować 450,- lub w domu 20,- Prawdziwy Warszawiak nie skamle. Trzeba umieć ograniczać wydatki jak się ma kredyt. On nie umie, ale umie płakać. Spróbowaliśmy wielkiego Świata i mamy porównanie. We Francji i innych Angliach też są takie Elblągi, nie oszukujmy się. Głowy do góry.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    agenciura(2007-11-08)
  • Elbląg jest prowincjonalnym kameralnym miasteczkiem i tego nic nie zmieni. Jedni będą bronić kameralności jako atutu [spokojne życie, wolniejsze tempo, wszędzie blisko, relatywnie tańsze życie itd. ] inni postawią to jako wadę i powód do emigracji lub migracji [słabe płace, płytki rynek pracodawców, nuda, kiepska oferta w każdej dziedzinie - kultura, gastronomia, rekreacja itd]. Dla mnie ten artykuł jest raczej historią o czymś innym: o normalnym ludzkim dążeniu do szczęścia. W Elblągu cytowany Tomek był nieszczęśliwy, w Warszawie też jest nieszczęśliwy. Życie mu się nie układa tak jak tego chciał i co tu więcej gadać. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    RedaktorNiezależny(2007-11-08)
  • niech ten człowiek jedzie w kosmos moze tam znajdzie swoje miejsce. Ja mieszkałam 15 lat w Hamburgu i wiem co to zyc w wielkim miescie. Wole Elblag mniejszy przytulniejszy a do wielkiego miasta mam 45 min. drogi.
  • jedno w tym artykule jest prawdziwe a mianowicie elblascy urzednicy ktorym trzeba wchodzić w dupe. Jak to zmienimy to i w Elblagu bedzie ok. ZABIERAJMY BABCIOM DOWODY PRZED WYBORAMI
  • Pan Tomek mieszka, pracuje i płaci podatki w Warszawie, skoro kupił tam mieszkanie więc wiąże poważne plany ze stolicą, skoro tak to elblążaninem już chyba nie jest. .. a że nie radzi sobie, albo ma większe wymagania niż możliwości to tylko i wyłącznie jego wina a nie miasta Elbląga. Inna sprawa, że część opini na temat możliwości rozwoju w Elblągu, koneksji, urzędników itp. jest prawdą. A w nastepnych wyborach będzie okazja żeby to zmienić; )
  • na kawe do Gdanska . .. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    O_o morda(2007-11-08)
Reklama