UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Gdyby jezdzil przepisowo mialby czas aby uzyc mozgu i zdazyc zachamowac. Czlowieka nie szkoda, szkoda ze nie zamienil sie rola !!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    6
    4
    zbulwersowana(2016-05-26)
  • Puknij się w ten łeb, jeśli w ostatniej chwili, w nocy wyskoczy ci zwierzę, to szanse są nikłe. Chciałbym cię zobaczyć w tej sytuacji, jak reagujesz. Najprościej być ekspertem zza klawiatury... A zwierzę zwyczajnie można było dobić, żeby nie konało...
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    3
    jdjdvd(2016-05-26)
  • Ty zbulwersowana może po tobie pojeździć jak taka mądra jesteś? Z tego co piszesz nie masz pojęcia o jeździe samochodem po zmroku poza miastem. Nawet jeżeli jedziesz stosunkowo wolno to nie masz szans wyhamować bo zwierze nagle wybiega z pobocza i uwierz mi nie ma żadnych świateł pozycyjnych na sobie więc nie zobaczysz go wcześniej.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    1
    zwykłyzjadaczchleba(2016-05-26)
  • w Gronowie Górnym jest ograniczenie do 40, także powinien spokojnie zdążyć chociaż zwolnić na tyle aby zwierzę potrącić a nie wjechać w nie tak, że aż na szybę poleciało
Reklama