„Wiele firm ogranicza zatrudnienie. Dotyczy to również, tak na pozór stabilnego zakładu, jakim jest Rejon Gazowniczy w Elblągu” – czytamy w dzisiejszym „Głosie Elbląga”.
„Tu jednak pracownicy odchodzą bez bólu; zaopatrzeni w osłony socjalne trafiają na emerytury bądź świadczenia przedemerytalne. Restrukturyzacja branży gazowniczej, przeciwko której kilka miesięcy temu oponowały związki zawodowe, na razie nie jest wcielana w życie. Plany są jednak gotowe, a zmiany wiszą w powietrzu. Część pracowników, by uniknąć ewentualnych niespodzianek, decyduje się na odejście z pracy. Tym bardziej, że wynegocjowany ze związkami zawodowymi pakiet socjalny będzie funkcjonował tylko do końca 2002 roku. (...)
- Z naszych szacunków wynika, że do końca 2002 roku dobrowolnie odejdzie z firmy ok. 20 osób – mówi Antoni Strzelczyk, kierownik Rejonu Gazowniczego w Elblągu. – Takie rozstania nie są bolesne, bo odchodzący mają zabezpieczenie socjalne”.
Więcej w dzisiejszym „Głosie Elbląga”.
- Z naszych szacunków wynika, że do końca 2002 roku dobrowolnie odejdzie z firmy ok. 20 osób – mówi Antoni Strzelczyk, kierownik Rejonu Gazowniczego w Elblągu. – Takie rozstania nie są bolesne, bo odchodzący mają zabezpieczenie socjalne”.
Więcej w dzisiejszym „Głosie Elbląga”.