UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • popieram w 100 procentach. Skończy się branie psów ze schronisk a potem porzucanie ich. A i może w końcu trawniki bedą czyste włascicielu psów weź swojego psa kupe do reki i ją zjedz a nie kaz dzieciom tego w piaskownicach dotykać. Panowie Radni jeżeli chcecie abym w pfrzyszłości oddał na was głos to musicie być za tym pomysłem.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    papriko(2005-06-22)
  • A ile skur............ dwunożnych chodzi po tym Elblągu,którzy zachlewają się po parkach,czy pod sklepami a póżniej załatwiają też sowje potrzeby w piaskownicach,pod murkami,w parkach.Czyje gówno jest gorsze?
  • wszczepianie mikroczipów niczego nie zmieni, kto ma psa i rzeczywiście chce nim w sposób właściwy nim się zajmować to zrobi to i bez tego ustrojstwa. Na praktycznie całym cywilizowanym świecie istnieje instytucja "hycla" i jakoś tam nikt z tego powodu nie protestuje. Wiekszość zanieczyszczeń to efekt szczególnie dużej liczby psów bezpańskich, w czym nasz kraj przynajmniej przoduje. Domyślam się, że odezwą się miłośnicy zwierząt oburzeni propozycją wyłapywania wałęsających się psów które nie zawsze są bezpańskie. Sam jestem właścicielem psa do którego identyfikacji nie jest potrzebny mikroczip, albowiem ma tatuaż na uchu, który wyraźnie wskazuje właściciela.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    realista(2005-06-22)
  • MIły realisto, pies złapany przez, jak to nazywasz, "hycla" musi być potem w schronisku utrzymywany w humanitarnych warunkach tzn. karmiony, zaszczepiony, leczony. Bo chyba jako właściciel psa nie masz na myśli usypiania złapanych psów? Psów, które rzeczywiście nie mają swoich właścicieli jest niewiele. Te psy, które potocznie nazywamy 'bezpańskimi" mają właścicieli, którzy jednak nie opiekują się swoimi psami należycie. Jeżlei pies będzie oznakowamy (może to być chip lub tatuaż) będzie mozna łatwo odnależć właścicielea i ukarać go czy obciążyć kosztami ewentualnych szkód spowodowanych przez psa. A w przypadku pogryzień ludzi przez psy będzie mozliwość szybkiego sprawdzenia, czy pies był szczepiony przeciwko wściekliźnie. Myślę, że to wszystko pomoże zdyscyplinować właścicieli psów. Jestem właściielką dwóch psów, w tym jednego porzuconego przez poprzedniego właściciela i jestem za oznakowywaniem psów - zarówno dla bezpieczeństwa ludzi jak i samych psów.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    też Realistka(2005-06-23)
  • Ej ja nie dam wszczepic zadnego chippa mojemu psu trzymam go na smyczy i ma kaganniec zawszw!!jest zaszczepiony i nie ma ryzyka ze kogos pogryzie nie dam mojego psa do czegos takiego popieram tych ktorzy sie nie zgodzili po co takie cos??to wydatek kasy -wydatek i to duzy:/
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Przeciwna(2005-06-23)
  • kiedyś były numerki. i co? ile psów je miało? to teraz będą mikroczipy i będzie tak samo. Kto będzie chciał to psu zrobi a kto nie??? to dalej będzie miał to głęboko w D..... i swojego psiaczka będzie wyprowadzał gdzie mu wygodnie. A pieski z reguły to mało rozumne istoty, więc będą sr...ły gdzie popadnie bo tak natura chciała
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    nissmo(2005-06-23)
  • A moim zdaniem jest to ograniczanie wolnosci obywateli. Chip wszczepiony psu, to tak jak chip wszczepiony jego wlascicielowi. Zlokalizujesz psa - zlokalizujesz jego wlasciciela. Niedlugo nam tez beda wszczepiali chipy..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    SZySZaK(2005-06-24)
  • Obawiam sie, że mikrochipy to pomysł trochę na wyrost...Dopóki ludzie będą załatwiali sprawę spacerów swoich "ulubieńców" wypuszczając je po prostu z klatki schodowej na podwórko ( to właśnie takie kundle robią na placach zabaw i to one zarażają w nich piasek jajami glisty ), dopóki ludzie nie zdadzą sobie sprawy, że posiadanie psa to także obowiązek jego właściwego wychowania, szczepienia, odrobaczania....jednym słowem, dopóki ludzie nie będą odpowiedzialni, to żadne chipy nam nie pomogą na plagę zasranych trawników i piaskownic, na ujadające i włóczące się psy wokół domów ( bynajmniej nie bezdomne ! ) i na rzucające się na ludzi i normalne psy pseudo amstaffy itp. Chipy przydadzą się ludziom posiadającym rasowego psa , bo to może pomóc w identyfikacji w razie kradzieży czy zaginięcia. Zresztą będą obowiązkowe za kilka lat ( a może już niedługo, nie pamietam ) w przypadku wyjazdu z psem za granicę.
  • A za psami, mikrocośtam, dostaną ludzie i dopiero się zacznie !!!!!!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Kibic II(2005-06-26)
  • Ala ma racje.Straż miejska przechodzi obok właściciela z psem bez smyczy i kagańca i nie reaguje.Najpierw zdyscyplinujmy właścicieli a nie od razu z czipami.Za duzo mamy pieniędzy!? a może ktoś chce zrobić interes?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    tezala(2005-06-28)
  • A panowie radni sami dają przykład jak nie należy postępować więc jak mogą zgodzić się na pomysł z ukróceniem zanieczyszczania naszego miasta. Proszę zobaczyć jak ślicznie pan radny zanieczyszcza codziennie trawnik przy straży pożarnej na Bema. Piesek, kotek zaatwiają swoje potrzeby ku uciesze właściciela czworonogów w centrum miasta. A niech ktoś zwróci uwagę. Wtedy dopiero zaczyna się jazda. Proszę sprawdzić.
Reklama