UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • @MM13MM - Zajęli Moskwę, pojmali cara i gdy w Warszawie pojmany car podpisywał kapitulację w Moskwie w tym dniu wybrano nowego cara, koszta duże, kontrybucji wojennych żadnych a największym "pożytkiem" było utworzenie diecezji smoleńskiej złożonej z trzech parafii która to diecezja przyniosła dla Polski tyle nieszczęść.
  • @MM13MM pójdź do sklepu metalowego, kup młotek i walnij się nim porządnie w łeb. Wojska Polskiego nie ma, mamy kilkadziesiąt tysięcy weteranów, biurkowych. Nie mamy sprzętu, poczytaj o gawronie. Mamy 48 nielotów F16 i to takich że w każdej chwili amerykanie nie pozwolą im wystartować. Czołgi - złom od Niemców. Chyba nikt nie chce się przekonać o sile Rosjan. A swoją drogą jedyny naród który lubi - jeszcze - Polaków to Rosjanie
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    hamulcowy(2016-11-22)
  • Mówta co chceta ale... dobrze, że postęp techniczny poszedł w przód. W razie wojny nie będzie takiego cierpienia i obozów. Walną porządną bombkę i po sprawie. A tak na poważnie... ktoś czytał przepowiednie O. Klimuszki? Podobno przepowiedział wojnę między dwoma mocarstwami (rosja-usa) tuż po pladze imigrantów z państw islamskich. I wg jego słów Polska już nazbyt wiele wycierpiała i przeżyję ta wojnę bez większych szkód. Ba! Nawet napisał gdzie można uciec by uniknąć śmierci z powodu wojny. Czy portel mógłby napisać jakiś artykuł na temat przepowiedni Klimuszki? Zawsze to ciekawa lektura do poczytania. Coś ciekawszego niż patologie elbląskie, Sądy, wypadki i fala hejtu na wszystko i wszystkich.
  • Antoni jest OK prawie jak KAPITAN PLANETA
  • @MM13MM - Do MM13MM. Pod Warszawą, przewagą liczebną miały wojska polskie. Dodatkowo rosyjskie działały na wrogim terenie z dala od swoich baz. Przyjmuje się, że dla skutecznego natarcia trzeba mieć co najmniej 3-krotną przewagę. Zatem pod Warszawą nie było żadnego cudu ani niczego nadzwyczajnego. Prosta arytmetyka mówiła, że rosjanie przegrają. Skala przegranej mogła być różna. Na pewno my nie wykorzystaliśmy tego. Inna sprawa, że mieliśmy to prawdopoodobnie dzięki gruzinowi zwanemu Stalin. Bo nie dotarł w rejon wojny. A Twoje i innych poglądy na historię, pochodzą chyba z kiepskiej szkoły.
  • przecież wszystkie te bombki i rakietki są już w tym rdzennie rosyjskim kraju od czasu przeprowadzki z NRD
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    AMalejużniekoniecznie(2016-11-30)
Reklama