Decyzję o upadłości i zawieszeniu wszelkiej działalności operacyjnej spółki podjął w środę rano sztab kryzysowy firmy Orbis Travel. Za granicą jest ponad tysiąc turystów. Spółka zapewnia, że są oni bezpieczni, bo Orbis ma gwarancję ubezpieczeniową na kwotę ponad 6 mln zł. - Sytuacja dla przedsiębiorców w tym roku nie była łatwa - wyjaśnia prezes Polskiej Izby Turystyki Jan Korsak.
W środę, kilka minut po godz. 8 rano zarząd spółki poinformował na swojej stronie internetowej (ZOBACZ), że faktycznie 28 września do sądu rejonowego w Warszawie został skierowany wniosek o ogłoszenie upadłości spółki.
"W związku z powyższym z dniem 29.09.2010 r. zawieszona zostaje wszelka działalność operacyjna Spółki, zaś wszystkie imprezy turystyczne zaplanowane w terminach począwszy od 29.09.2010 r. zostają anulowane" - informuje spółka.
Turyści bezpieczni
Poza granicami kraju jest 1064 klientów Orbisu: w Grecji, Turcji, Hiszpanii i na Malcie. Spółka zapewnia, że są oni bezpieczni, bo Orbis ma gwarancję ubezpieczeniową na kwotę ponad 6 mln zł w towarzystwie ubezpieczeniowym Signal Iduna.
Nadal nie ma pewności, czy będą oni musieli przedwcześnie wracać do kraju. - Wciąż ustalane jest czy będą musieli wrócić wcześniej do kraju. Na pewno dzisiaj wróci pierwsze 80 osób z Turcji. Powrót był planowany. Kolejni wrócą w najbliższych dniach, jeszcze nie wiadomo dokładanie kiedy - mówiła na antenie TVN24 Anna Groszyk z Mazowieckiego Urzędu Marszałkowskiego.
- Jeszcze trwa spotkanie i jest ustalane czy część przynajmniej klientów będzie mogła powrócić w planowanym terminie. Ci którzy mają dłuższy pobyt pewnie będą musieli go skrócić - dodała.
Klientów biura, którzy jeszcze nie wyjechali na wakacje, a już za nie zapłacili spółka informuje, że wszelkie bilety zakupione do wczoraj powinny być honorowane przez przewoźników. Natomiast rezerwacje hotelowe i w wypożyczalniach samochodowych klienci powinni sprawdzać we własnym zakresie.
Jednocześnie Orbis Travel prosi o kontakt wszystkie osoby, które dokonały wstępnej rezerwacji, ale jeszcze nie opłaciły wycieczki.
Ubezpieczyciel
Gwarancje ubezpieczeniowe potwierdziła na antenie TVN24 dyrektor marketingu Signal Iduna Sylwia Mikiel. Jak mówiła, suma 6 mln zł powinna w zupełności wystarczyć na sprowadzenie wszystkich turystów do Polski. Dysponentem tej kwoty jest marszałek województwa mazowieckiego, ponieważ na jego terenie jest zarejestrowana spółka.
To urząd marszałkowski jest odpowiedzialny za sprowadzenie turystów do kraju i ewentualny podział pozostałej kwoty.
- Marszałek wnioskuje o pieniądze, i zgodnie z zasadami, jakie przyjmie - np. najpierw opłacenie powrotów - my mu zaliczki na ten cel wysyłamy - tłumaczyła Mikiel.
Osoby, które były klientami Orbisu mogą dzwonić na infolinię pod numer 22 50 56 508 czynną całą dobę.
Tam uzyskają informację, jak zgłaszać szkodę i ubiegać się o zwrot wpłaconej zaliczki. Na stronie SI będą dostępne także formularze dla poszkodowanych, w oparciu o które można się ubiegać o zwrot pieniędzy.
więcej na stronie TVN24
"W związku z powyższym z dniem 29.09.2010 r. zawieszona zostaje wszelka działalność operacyjna Spółki, zaś wszystkie imprezy turystyczne zaplanowane w terminach począwszy od 29.09.2010 r. zostają anulowane" - informuje spółka.
Turyści bezpieczni
Poza granicami kraju jest 1064 klientów Orbisu: w Grecji, Turcji, Hiszpanii i na Malcie. Spółka zapewnia, że są oni bezpieczni, bo Orbis ma gwarancję ubezpieczeniową na kwotę ponad 6 mln zł w towarzystwie ubezpieczeniowym Signal Iduna.
Nadal nie ma pewności, czy będą oni musieli przedwcześnie wracać do kraju. - Wciąż ustalane jest czy będą musieli wrócić wcześniej do kraju. Na pewno dzisiaj wróci pierwsze 80 osób z Turcji. Powrót był planowany. Kolejni wrócą w najbliższych dniach, jeszcze nie wiadomo dokładanie kiedy - mówiła na antenie TVN24 Anna Groszyk z Mazowieckiego Urzędu Marszałkowskiego.
- Jeszcze trwa spotkanie i jest ustalane czy część przynajmniej klientów będzie mogła powrócić w planowanym terminie. Ci którzy mają dłuższy pobyt pewnie będą musieli go skrócić - dodała.
Klientów biura, którzy jeszcze nie wyjechali na wakacje, a już za nie zapłacili spółka informuje, że wszelkie bilety zakupione do wczoraj powinny być honorowane przez przewoźników. Natomiast rezerwacje hotelowe i w wypożyczalniach samochodowych klienci powinni sprawdzać we własnym zakresie.
Jednocześnie Orbis Travel prosi o kontakt wszystkie osoby, które dokonały wstępnej rezerwacji, ale jeszcze nie opłaciły wycieczki.
Ubezpieczyciel
Gwarancje ubezpieczeniowe potwierdziła na antenie TVN24 dyrektor marketingu Signal Iduna Sylwia Mikiel. Jak mówiła, suma 6 mln zł powinna w zupełności wystarczyć na sprowadzenie wszystkich turystów do Polski. Dysponentem tej kwoty jest marszałek województwa mazowieckiego, ponieważ na jego terenie jest zarejestrowana spółka.
To urząd marszałkowski jest odpowiedzialny za sprowadzenie turystów do kraju i ewentualny podział pozostałej kwoty.
- Marszałek wnioskuje o pieniądze, i zgodnie z zasadami, jakie przyjmie - np. najpierw opłacenie powrotów - my mu zaliczki na ten cel wysyłamy - tłumaczyła Mikiel.
Osoby, które były klientami Orbisu mogą dzwonić na infolinię pod numer 22 50 56 508 czynną całą dobę.
Tam uzyskają informację, jak zgłaszać szkodę i ubiegać się o zwrot wpłaconej zaliczki. Na stronie SI będą dostępne także formularze dla poszkodowanych, w oparciu o które można się ubiegać o zwrot pieniędzy.
więcej na stronie TVN24
źródło: TVN24