UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Do czasu. Za 4 lata większość dzisiejszych zwolenników lewicy nie będzie się przyznawać do głosowania na SLDUP, a za 15 towarzysz Sławomir Moroz będzie przepraszał za wypaczenia i z całą proletariacką stanowczością będzie się odcinał od swojej przeszłości. Wszystko już było.
  • AWS - a wszystko stracone( łapówki, zaszczyty, i przede wszystkim zaufanie i nadzieje ludzi, którzy w 79-tym, 80-tym, 81-szym i później walczyli o godność robotnika, obywatela, Polaka.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    SOLIDARNIŚĆ Z LAT 70 i 80(2001-09-12)
  • Panie Jpan,setnie bawi mnie pan swoimi proroctwami,znów chybionymi,ale spróbuje pan jeszcze kikla razy może kiedyś się panu uda....życzę powodzenia
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    13. Sławomir Moroz(2001-09-12)
  • Witam! Mam dla Pana Panie Sławomirze troche inne proroctwo. Interesuje mnie polityka i studiuje w tym kierunku, aby także moje spojrzenie na świat polityki było bardziej obiektywne lub i także bardziej subiektywne - nie pozostając tylko pod wpływem opowieści rodziny i starszych znajomych. poznając polityków różnej obcji w zasadzie można wrzucić ich do 3 worów. pierwszy najwiekszy to politycy których nazwiska można wymieniać bez końca, którzy byli i będą uczestniczyć w życiu politycznym, którzy nie robią nic innego, jak tylko kombinują jak najwięcej się nachapać (patrz: wybryki i tworzone prawo, prywatyzacja obecnie rządzącej ekipy) drugi worek - dużo mniejszy to młodzi wiekiem lub stażem bardzo ambitni idealiści, którzy całym sercem chcą poświęcić sie pracy, i trzeci najmniejszy - do których zaliczę tych co pozostali, ponieważ zawsze są indywidualiści. A teraz moja prognoza dla Pana: Zostając posłem trafi Pan do mojego drugiego worka ale tylko na początku. ponieważ taki worek istnieje tylko na początku. I albo podporządkowuje się Pan starym wyjadaczom by po jakimś czasie stać się jednym z nich i trafić do mojego największego-pierwszego worka albo zostanie Pan nic nie znaczącą jednostką i nic pan nie zdziała. Pańskie ideały runą szybciej niż Pan się spodziewa (bo wierze że są takowe) a ambicje sprowadzą się tylko do osiągnięcia jak największych kożyści materialnych. Czytając pańskie wcześniejsze wypowiedzi - mówi Pan, że należy do Młodzieżówki i takie poglady Pan reprezentuje, i nie utożsamia się Pan ze wszystkimi poglądami starszych swoich kolegów. Proszę jednak zwrócić uwagę na to że występuje Pan z listy SLD-UP i to ją Pan reprezentuje i to właśnie ta partia z Panem Millerem wygra wybory. A teraz proszę sie zastanowić jak dużo miejsc może zająć mlodzieżówka w Sejmie i jak dużo będziecie mieli do powiedzenia - ale to nie jest takie istotne dla mnie. Bardziej zastanawia mnie fakt dlaczego Pan chce reprezentować partię SLD lub może lepiej to ując koalicję SLD-UP w wyborach podczas gdy (ja tak uważam) ok połowa ludzi którzy głosują właśnie na tą partię wcale by się nie pogniewała, aby wróciły czasy komunizmu. Dla mnie większość tych ludzi jest co najmniej niedorozwinięta niedouczona niemyśląca i charakteryzuje je nie wiem już chyba jakaś zawiść. To są ludzie starzy którym nieźle się wiodło za tamtych czasów a teraz nie mogą znieść myśli że komus może powodzić się lepiej niż jemu. Oni nie patrzą na program dzisiejszej SLD oni utożsamiają SLD z tamtym okresem. Jak mozna jednocześnie potępiać komunizm i występować z listy partii która reprezentuje interesy ludzi którzy właśnie pragnęli by wrócić do przeszłosci. Druga połowa to ludzie którzy głosują na SLD to ludzie mlodzi, ktorzy wystarczająco długo mogli oglądać popisy prawicy. Mogłabym pisać jeszcze długo, ale chyba dość zajęłam już miejsca na tej stronie. Proszę o komentarze. A i jeszcze komentarz co do płacenia za naukę - Za naukę w Pułtusku płaci się bardzo dużo - wiem bo sama chciałam się tam uczyć - niestety nie było mie stać więc poszłam na uniwerek do Gdańska. Kierunek politologia jest chyba na wszystkich uczelniach państwowych i studia dzienne są bezpłatne. To tyle. Pozdrawiam i czekam.
  • Politycy z lewicy do wora. A wór o mur. Politycy z prawicy do wora. A wór do jeziora.
  • Pani Maju!Za studia dzienne w Pułtusku płaci się,owszem.Studia zaoczne jednak są tańsze niż na innych uczelniach państwowych (rok 2000/2001 kosztował 3.250 zł). Mówi pani o 3 workach,jest ich pewnie więcej,ale nie chcę rozdrabniać niepotrzebnie tego podziału.A może własnie mój (i ludzi mi podobnych,bo takcih jest więcej) akces w życiu publicznym (politycznym) wygeneruje kolejny worek,np. rzetelnego polityka,który rzeczywiście służy swoim wyborcom. Nie twierdzę,że to będzie lada dzień,ponieważ trzeba zmierzyć się z obecnymi stereotypami, z tymi, którze je utwierdzają i (najważniejsze) ciężko pracować,by to zmienić.Nie wiem kiedy uda się osiągnąć taki rezultat,ale wiem do czego dążę. Młodzieżówka (optymalnie) w tych wyborach może zająć 16 miejsc w Sejmie. Tylu kandydatów rekomendowaliśmy w całym kraju na listy SLD-UP.W poprzedniej kadencji na listach lewicy było zdecydowanie mniej młodych ludzi.Przewodnicząca SMLD-Sylwia Pusz jest posłem upływającej kadencji i jest rozpoznawalna wśród 460 posłów,dzięki swojej pracy. Proces odmładzania postępuje i (mam nadzieję) będzie wciąż trwał.Młodzi ludzie (SMLD) bardzo dużo szkolą się na międzynarodowych i krajowych seminariach,uczestniczą, w coraz większej liczbie, w Radach Gmin,Miast, także są wybierani do władz partyjnych i przenoszą tam swoje (często lepsze) pomysły.Lepsze dla wyborców.Młoda lewica wnosi nową jakość do życia publicznego,jestem przekonany,że za kilka lat,to co jest dzisiaj ewenementem w zachowaniach politycznych, będzie obowiązującą zasadą.Wyborcy też dokonują bardziej świadomych wyborów(ten proces też postępuje).Kilka lat temu duża część społeczeństwa głosowała na Tymińskiego w wyborach prezydenckich,dzisiaj taki kandydat otrzymałby minimalną ilość głosów. Jeśłi chodzi o czasy PRL-u,to wskazywałbym na kilka powodów,które wpływają na przywołanie tamtych czasów: bezpieczeństwo na ulicach, w domach,osiedlach; bezpieczeństwo socjalne,medyczne,edukacyjne; pewnośc uzyskania pracy;łatwiejszy start życiowy ludzi młodych; życie kulturalne i towarzyskie. To nieliczne,a dzisiaj większość ludzi zamyka się w swoich domach,gna za pieniądzem i boi się o swoją pracę (jeśłi ją ma). Nie ma żadnych organów odwoławczych, które broniłyby ich interesów (zwykłego człowieka).Przełom '89 przyniósł wiele korzyści: wolność słowa, otwarte granice, wolny rynek, i wiele innych, których nie wymieniłem, ale zgubił zwykłego człowieka,który jest pozostawiony samemu sobie i często bezradny. Zgadzam się,że było wiele ułomnosci tamtego systemu i nie sądzę by okres PRL-u powrócił jeszcze do naszego życia. Można jedynie pracować nad tym,żeby zmniejszyć niedoskonałości obecnego systemu. Nie postrzegam sieibie jako kogoś wyjątkowego.Jestem zwykłym człowiekiem,jak moi rówieśnicy. Może tylko zajmuję się innymi rzeczami.Wiele osób mówi, że to kariera i same przywileje.Nie myślę w tych kategoriach,dla mnie to jest ciężka praca,często po 18h/dobę,brak życia prywatnego i urlopu.Tak,startuję z listy SLD-UP,jestem członkiem SLD,jestem również socjaldemokratą,nie młodym komunistą,jak sugerują niektórzy goście tej strony.Potępiałem i potępiam głupotę,nieważne kto jest jej nadawcą.Uważam,że jeśli coś może być łatwiejsze i lepsze,to należy do tego dążyć. Proszę wiązać moje uczestnictwo na liście,jako chęć i próbę zmian,a nie jako chęć powrotu do PRL.Pozdrawiam
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    13. Sławomir Moroz(2001-09-14)
  • Moroz, ale z ciebie brzydal. No piękny to ty nie jesteś. Widziałem twoje zdjęcie w v-el....
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    :))))))(2001-09-15)
  • Dzień dobry. Wymienił Pan Panie Sławomirze dużo zalet okresu PRL. Jestem trochę młodsza od Pana, ale jak już mówiłam trochę się uczyłam i także lubię rozmawiać z ludżmi o tamtych czasach. Interesuje mnie ten okres, ponieważ nie mogę zrozumieć jak ludzie mogli popierać ten system - dla mnie był chory i nie widzę w nim powyżej wymienionych zalet. Bezpieczeństwo - nie sądze, żeby w czasach PRL-u było choć trochę bezpieczniej - moze tylko było o tym zdecydowanie ciszej. Nie mówiono o tym w mediach. Co do bezpieczeństwa socjalnego: to uważam, że pomoc socjalna powinna sie ograniczać do minimum - może to dziwny pogląd, ale ja mam takich dużo. Uważam, że właśnie pomoc socjalna za czasów PRL spowodowała (między innymi) taki obrazek jak mamy dziś. Ludzie się rozleniwili . Prosty przykład z życia wzięty - chyba pan wie jakie jest bezrobocie w Elblągu. Od sierpnia nasza firma poszukuje na produkcję kilku panów do pracy - mogą być bez wykształcenia, bez praktyki, do prostych robót - typu malowanie, czyszczenie itp. za przyzwoitą stawkę w przyzwoitych warunkach i oczywiście legalnie . w sierpniu nie było żadnego telefonu a we wrześniu 2. Większość nowych ludzi przyjmowanych właśnie na produkcję i nie rzadko fachowcy po pierwszej wypłacie robią sobie mały urlop. Ludzie z wykształceniem wyższym mają trochę większy problem ale w myśl mojej zasady "dla chcącego nic trudnego" trzeba tylko się zainteresować. Nie wiem dlaczego wszyscy mówią, ze w Elblagu nie ma pracy - ja swoją znalazłam od razu i chyba lepiej nie mogłam trafić. Pracuję już 2 rok i myślę ze jak będe chciała to będe do końca studiów. Niezła pęsja, wyjazdy zagraniczne, urlop kiedy tylko chcę, miła atmosfera i dodatkowo firma wspiera finansowo moją edukację. Może jestem szczęściarą. Ale chyba nie tylko - i to nie była praca załatwiana po znajomości, tylko z PUP-u, ze zwykłego ogłoszenia. To była pierwsza i ostatnia moja rozmowa o pracę. A zaznaczam, że skończyłam ogólniak i nie jestem aż taka mądra - bo wtedy siedziałabym na studiach dziennych, a nie szukała pracy. Także skręca mnie kiedy osoba mówi że nie ma pracy w Elblągu - i tylko z tego powodu jej wcale nie szukają. Oprócz tego codziennie spotykam osoby z ulicy Grunwaldzkiej czy Sadowej - gromadki obsmarkanych dzieci ,i matki które ledwo trzymają się wózka z dzieckiem - Ciekawe, skąd ma pieniądze na picie skoro nie pracuje. Ale oczywiście nie wszyscy piją są jeszcze tacy co marudzą ciągle, ze im źle, że praca nie taka, ze za mało płacą, że szefowa niemiła i co jeszcze!? Niektórzy ludzie wolą żyć biednie za czyjeś pieniądze i marudzić ze im źle i że mało, zamiast wziąć się za siebie i zabrać się do roboty. Także Panie Sławku nie przekona pan mnie chyba nigdy, że to było dobre, bo uważam, że przez to ludzie są teraz tacy a nie inni I to o czym mówiłam ostatnio i czego nie nawidzę a mianowicie ludzie przez to są zawistni. Myślę, ze starczy na ten temat. Co do edukacji - to zdecydowanie wolę uczyć się dzisiaj - Jak wyglądała nauka historii czy ekonomii? Nie wiem co Pan rozumie przez bezpieczeństwo edukacyjne. Coraz więcej ludzi chce się uczyć i mieć wyższe wykształcenie - to dobrze - coraz więcej jest szkół czy państwowych czy prywatnych i też dobrze. I znowu to samo: Jak chcesz to będziesz się uczył. Dla ambitnych i ciężko pracujących zawsze będzie i nikt mi nie powie że nie, są bezpłatne szkoły są stypendia socjalne dla studentów a po pierwszym roku stypendia naukowe. Są prywatne szkoły - płatne lepsze i gorsze,na których często nie trzeba się nawet uczyć, ale tak jak absolwent takiej szkoły tak i pracodawca zdaje sobie z tego sprawę. Jeżeli chodzi o medycynę to też nie widze nic dobrego - nie było sprzętu, leków, ogromne zaniedbania, o których nic się nie mówiło - żeby się wyleczyć z trochę poważniejszej choroby trzeba było uciekać za granicę - i nie mówię już, ile to kosztowało. Nie mówię, że dzisiaj jest dobrze - bo też jest fatalnie -ale pod innym wzgledem. Ale na pewno za PRL nie było lepiej i jak narazie nikt mnie do tego nie przekonał. Teraz jak ktoś tylko chce, może osiągnąć wszystko!? czyż nie tak Pan twierdzi? tylko mało jest takich osób. A praca w sejmie nie jest pracą jednostki. Niech pan spojrzy bardziej realnym okiem na to wszystko co Pan tu napisał, zastanowi sie raz i drugi, czy naprawdę Pan w to wierzy. Pan nie jest pierwszy, takich jak Pan było wielu i gdzie onie teraz są? Jeżeli Pan naprawdę tak uważa (a przyzna mi Pan rację, że może być inaczej) to szkoda mi Pana i Pana ideałów jak już Pan trafi do Sejmu. Życzę Panu jak najlepiej, ale nie będe na Pana głosować, na nikogo z SLD-UP, jeszcze nikt mnie nie przekonał do tej partii. Tylko, że nie zostało mi za dużo do wyboru, a co chyba jest najgorsze ostatnio myślę, zeby by wcale na nie nie iść; albo jakiś rolnik albo Pan Babalski, albo Pani Kanclerz. Pani Kanclerz to oddzielna historia, aczkolwiek bardzo interesująca, może kiedys coś o niej napiszę. Pozdrawiam.
  • Nauka na studiach zaocznych magisterskich na Uniwersytecie Gdańskim na Wydziale Nauk Społecznych za 1 semestr w roku akademickim 2000/2001 kosztowała 1200 zł, W roku 2001/2002 semestr kosztuje 1300zł. Na Uniwersytecie w Olsztynie na kierunku politologia za I semestr 1000zł za drugi 1200zł a w roku 2001/2002 1300zł. Na Uniwersytecie Gdańskim najdroższe studia magistersie są na kierunku prawa i ekonomii i za semestr w 2001/2002 trzeba zapłacić 1750zł. Mój wcześniejszy kometarz na temat szkoły w Pułtusku odnosił się jednak do Pańskiej wcześniejszej wypowiedzi na temat płatnych studiów. Pozdrawiam.
  • DO MAJKI: Bardzo mi się podba Twoja odpowiedź na wywody Pana Sławka. Fakt, jeśeli chce sie pracować to pracę można znaleźć. Co do wyborów - myśle, że mimio wszytko szansą, na lepsze jest inicjatywa Platformy Obywatelskiej. W piątek był czat z Lucyną Szmurło z PO (skrót na portelu). Program PO jest liberalny i skierowany do osób z inicjatywą, takich jak TY. Jedyne co możemy zrobić w tej sytuacji to poprostu pójść i zagłosować. A na kogo? - po pierwsze na Elblążan, a po drugie na tych, którzy nie mamią sloganami i obietnicami "drugiego" PRL-u, po trzecie na tych, którzy związani są z biznesem, bo w dzisiejszych czasach potrzeba nam polityków-praktyków znających realia gospodarcze. Pozdrawiam.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    (PO)irytowany(2001-09-17)
  • Agitujcie, agitujcie chodząca irytacjo. W tym zacietrzewieniu nie zauważasz jak bardzo jesteś podobny do Moroza. Tylko nasza partia... tylko nasz program... tylko na nas głosuj...Życzę ci takiego rozumu jaki ma Majka, którą już bardzo lubię. Ja przynajmniej mam twój program, tak jak programy innych głęboko. POwodzenia w osiąganiu paranoi.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Karzeł(2001-09-17)
  • Permanentna kontestacja to też wybór, Panie Karle. A Polska to wolny kraj...
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    (PO)irytowany(2001-09-17)
Reklama