UWAGA!

4 maja – dzień kominiarzy i strażaków

 Elbląg, 4 maja – dzień kominiarzy i strażaków
(fot. pogotowiekominiarskie.pl)

Dzisiaj (4 maja) swoje święto obchodzą zawody podlegające opiece św. Floriana, które wymagają odwagi, wiedzy i poświęceń. Ciekawe były początki kominiarstwa, o których mało kto dziś pamięta…

Kartka z historii kominiarskiego fachu
      
Początki kominiarstwa sięgają XIII wieku, a sama nazwa komin pochodzi z ojczyzny najstarszych, we współczesnym znaczeniu, kominów, czyli z Włoch. Świadectwo o istnieniu tzw. kominów szerokich, o dużych przekrojach, zawarte jest na przykład w piśmie wenecjańskim z roku 1347. O budowie w piętnastowiecznej Rosji bardziej przydatnych i ekonomicznych kominów o małych przekrojach, tzw. wąskich, wspominają liczne pisma i świadectwa urzędowe wskazujące też, że podobne kominy budowano we Frankfurcie nad Menem, w Pradze, Wiedniu i Krakowie.
       Początkowo fachowcy kominiarscy czyścili kominy wyłącznie w miastach, pałacach, zamkach i klasztorach, gdzie powstawały największe instalacje. Kominiarzy było niewielu i darzono ich wielkim szacunkiem. Ich pracę uznawano za wyjątkowo pożyteczną, ciężką i niebezpieczną, o czym świadczyć może fakt, że na przykład w Austrii za czasów panowania cesarza Karola VI i cesarzowej Marii Teresy kominiarze byli zwalniani od służby wojskowej, otrzymywali pozwolenie na noszenie „uniformu” (munduru urzędowego) z szablą urzędniczą, godłem państwowym i cylindrem. Z takich samych uprawnień korzystali mistrzowie kominiarscy w Polsce za czasów panowania króla Stanisława Augusta Poniatowskiego.
       Od tamtego czasu aż do dnia dzisiejszego wielu ludzi podtrzymuje wiarę, że kominiarz przynosi szczęście. Do jego podstawowych narzędzi pracy przez wieki zalicza się drabinę, gracę i miotłę. Kominiarka (kapa), chusta zakrywająca usta i cylinder to najstarsze, używane przez wieki części odzieży ochrony osobistej kominiarzy. Praktykowany do dnia dzisiejszego niemal w całej Europie sygnał porozumiewawczy kominiarzy sięga również okresu początkowego rozwoju kominiarstwa. Polega on na dwóch po kolei występujących dźwiękach – pierwszy długi o wyższej, a drugi krótko o nieco niższej tonacji.
      
       Pierwsze cechy
      
Cechy przyczyniały się do podnoszenia rangi zawodu oraz dbały o etykę. Rzemieślników poddawano kontroli zawodowej i moralnej. Norymberga była pierwszym miastem, które już w 1515 r. posiadało własny cech kominiarski. Kominiarze Pragi mieli swój własny cech w roku 1657. W Polsce zaś powstawały cechy kominiarzy w wieku osiemnastym, w tym w 1776 r. w Warszawie. Patronem cechów kominiarskich w Europie był i jest św. Florian.
       Z czasem cechy przekształciły się w tzw. spółdzielnie kominiarskie. Powstające w latach 1949-1952 spółdzielnie różniły się poważnie w swych założeniach, strukturach organizacyjnych, wielkościach, kadrach fachowych i terytorialnym zasięgu działania. Powoływano małe spółdzielnie kominiarskie działające w jednym powiecie, większe – działające w kilku powiatach oraz nieliczne, obejmujące swoim zasięgiem działania obszar dawniejszych (sprzed 1975 r.) województw. Najsilniejsze w tym początkowym okresie były, według orientacyjnej kolejności, spółdzielnie kominiarskie w Poznaniu, Krakowie, Opolu, Katowicach, Olsztynie, Wrocławiu, Gdańsku, Szczecinie, Toruniu i Warszawie.
       Obecnie pomocnym w zrzeszaniu i w komunikowaniu się kominiarzy jest portal www.pogotowiekominiarskie.pl, gdzie znaleźć można m.in. dane kontaktowe do kompetentnych kominiarzy pracujących na znajdującym się najbliżej nas terenie, obejrzeć wirtualne muzeum i kartki kominiarskie oraz skorzystać z porad.
      
       Pomoc strażaków
      
Pomoc strażaków i ratowników jest nieoceniona. Każdego dnia ratują ludzkie życie i zdrowie, narażając własne. Strażacy w naszym kraju zrzeszeni są inaczej niż kominiarze i działają w ramach zawodowych jednostek, takich jak Państwowa Straż Pożarna, straży zakładowych oraz na zasadzie wolontariatu w Ochotniczej Straży Pożarnej. Zawodowi strażacy przeszkoleni są do walki z ogniem, częściowego lub całkowitego eliminowania skutków wypadków drogowych, katastrof budowlanych oraz klęsk żywiołowych. Każdy z nas, kiedy znajdzie się w sytuacji krytycznej, może szukać pomocy dla siebie lub innych poszkodowanych, dzwoniąc do straży pożarnej pod numer 998 lub 112.
      
       Za pracę, która niejednokrotnie uratowała ludzkie życie, wszystkim strażakom, ratownikom i kominiarzom w dniu ich święta należą się serdeczne podziękowania i życzenia przede wszystkim zdrowia i szczęśliwych powrotów do domów.
      
      
mk

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama