Tak mogli w sobotę (9 września) zaśpiewać mieszkańcy Pasłęka, którzy masowo przybyli na festyn z okazji urodzin miasta. Na parking przy ul. Ogrodowej, który był centrum całej imprezy, wyruszył tłum. Można było w nim zobaczyć Krzyżaków czy mieszczan z dawnych czasów. Zobacz zdjęcia.
Przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na frekwencję. W urodzinowym marszu szły tłumy mieszkańców, zaproszonych gości, turystów. A druga sprawa to ogromna liczba osób, które miały na sobie historyczny kostium. W strojach z epoki paradowali zarówno mieszkańcy - młodsi, starsi i najstarsi - jak i oficjele.
- Przebrałem się za dawnego mieszczanina. Czuję się częścią tej społeczności, więc w ten sposób wyrażam radość z naszego jubileuszu – mówił Krzysztof Guzek, jeden z mieszkańców 720 letniego już Pasłęka.
- Jest to część naszej historii i niezależnie od sympatii jaką czują ludzie do Krzyżaków jest to fakt, który trzeba na takiej uroczystości pokazać – dodał Stanisław Miklusz przebrany za Krzyżaka, a na co dzień sekretarz miasta i gminy Pasłęk.
Przemarsz od kościoła św. Bartłomieja do parkingu na ul. Ogrodowej rozpoczął „świecką” część obchodów jubileuszu. Na scenie burmistrz Pasłęka wspominał ostatnie... 20 lat miasta.
- Całkiem niedawno obchodziliśmy jubileusz 700 - lecia. Przez ten okres wiele się zmieniło. Dzięki gospodarskiemu podejściu radnych poszczególnych kadencji, kolejnych burmistrzów, przedsiębiorców, rolników, stowarzyszeń, parafii i mieszkańców przez dokonaliśmy wielkiego skoku. Oczywiście mamy jeszcze wiele do zrobienia. Jesteśmy coraz mocniejszą wspólnotą, coraz bardziej zespoloną – mówił Wiesław Śniecikowski.
Po części oficjalnej przyszedł czas na występy artystyczne. Jako pierwsi na scenie pojawili się uczniowie pasłęckiej „jedynki”, którzy w krótkich scenkach przypomnieli najważniejsze ich zdaniem fakty w z historii Pasłęka. Nie zabrakło występów przedszkolaków, uczniów, swój talent i umiejętności pokazali też podopieczni Pasłęckiego Ośrodka Kultury.
- To jest miasto, w którym i małe dzieci mają co robić, i trochę starsi. Zmienia się infrastruktura. Jest jeszcze do czego dążyć, ale dużo się w ostatnim czasie zadziało – mówił Krzysztof Guzek.
Pasłęk, dawniej Preussisch Holland, zawdzięcza swoje powstanie Krzyżakom. Mistrz krajowy nadał osadzie prawa miejskie w 1297 r. i osiedlił tutaj mieszkańców dzisiejszej Holandii. W ciągu swojej historii miasto przechodziło z rąk do rąk, m.in. po bitwie pod Grunwaldem okupowali je rycerze polscy. W 1627r. Na zamku w Pasłęku spotkali się elektor pruski z królem Szwecji, którzy uzgadniali działania wojenne przeciwko Rzeczpospolitej. W 1945 r. Miasto zostało przekazane w ręce administracji polskiej i od tej chwili należy do Polski.
- Przebrałem się za dawnego mieszczanina. Czuję się częścią tej społeczności, więc w ten sposób wyrażam radość z naszego jubileuszu – mówił Krzysztof Guzek, jeden z mieszkańców 720 letniego już Pasłęka.
- Jest to część naszej historii i niezależnie od sympatii jaką czują ludzie do Krzyżaków jest to fakt, który trzeba na takiej uroczystości pokazać – dodał Stanisław Miklusz przebrany za Krzyżaka, a na co dzień sekretarz miasta i gminy Pasłęk.
Przemarsz od kościoła św. Bartłomieja do parkingu na ul. Ogrodowej rozpoczął „świecką” część obchodów jubileuszu. Na scenie burmistrz Pasłęka wspominał ostatnie... 20 lat miasta.
- Całkiem niedawno obchodziliśmy jubileusz 700 - lecia. Przez ten okres wiele się zmieniło. Dzięki gospodarskiemu podejściu radnych poszczególnych kadencji, kolejnych burmistrzów, przedsiębiorców, rolników, stowarzyszeń, parafii i mieszkańców przez dokonaliśmy wielkiego skoku. Oczywiście mamy jeszcze wiele do zrobienia. Jesteśmy coraz mocniejszą wspólnotą, coraz bardziej zespoloną – mówił Wiesław Śniecikowski.
Po części oficjalnej przyszedł czas na występy artystyczne. Jako pierwsi na scenie pojawili się uczniowie pasłęckiej „jedynki”, którzy w krótkich scenkach przypomnieli najważniejsze ich zdaniem fakty w z historii Pasłęka. Nie zabrakło występów przedszkolaków, uczniów, swój talent i umiejętności pokazali też podopieczni Pasłęckiego Ośrodka Kultury.
- To jest miasto, w którym i małe dzieci mają co robić, i trochę starsi. Zmienia się infrastruktura. Jest jeszcze do czego dążyć, ale dużo się w ostatnim czasie zadziało – mówił Krzysztof Guzek.
Pasłęk, dawniej Preussisch Holland, zawdzięcza swoje powstanie Krzyżakom. Mistrz krajowy nadał osadzie prawa miejskie w 1297 r. i osiedlił tutaj mieszkańców dzisiejszej Holandii. W ciągu swojej historii miasto przechodziło z rąk do rąk, m.in. po bitwie pod Grunwaldem okupowali je rycerze polscy. W 1627r. Na zamku w Pasłęku spotkali się elektor pruski z królem Szwecji, którzy uzgadniali działania wojenne przeciwko Rzeczpospolitej. W 1945 r. Miasto zostało przekazane w ręce administracji polskiej i od tej chwili należy do Polski.
Sebastian Malicki
