W niedzielę (1 grudnia) rozpoczyna się adwent, który potrwa do Bożego Narodzenia. W tradycji polskiej jest to okres postu, podczas którego nie spożywano alkoholu i zaprzestawano zabaw. Za to wieczorami odbywały się zbiorowe prace dziewcząt i zamężnych kobiet – skubanie pierza lub przędzenie wełny bądź lnu.
Adwent rozpoczyna rok kościelny i czas przygotowania na Boże Narodzenie. Jego nazwa nawiązuje do łacińskiego słowa advenire, co znaczy przychodzić.
Do niedawna w myśl przysłowia: „św. Katarzyna klucze pogubiła, św. Andrzej znalazł, skrzypki zamknął zaraz”, z nastaniem tego okresu zaprzestawano zabaw. W domach pojawiały się zielone wieńce z czterema świecami, które symbolizują cztery tygodnie adwentu. Przygotowaniom w domach towarzyszyło przygotowanie duchowe, które opierało się na rekolekcjach oraz udziale w nabożeństwie rorat, których nazwa pochodzi od słów znanych też z pieśni „Rorate coeli desuper” – „Spuśćcie rosę niebiosa”. Kultywowano zwyczaj święcenia siódmej, najwyżej stojącej na ołtarzu świecy roratniej, od której dzieci zapalały lampiony. Wracając z nimi do domu, niosły światło wiary.
W ludowych obyczajach
Pierwsze wzmianki o Adwencie pochodzą z 388 roku z zapisów synodu w Saragossie. Od początku okres ten wiązał się z oczekiwaniem na obchody świąt Narodzenia Pańskiego i w wielu regionach towarzyszyły mu określone, typowe dla danego regionu zachowania.
Na Podlasiu na przykład początek Adwentu obwieszczało uroczyście głośne trąbienie na ligawach, czyli długich, drewnianych trąbach, dając tym samym sygnał, że od tego momentu zamilknąć mają wszelkie instrumenty i kapele, zakończyć się tańce i zabawy. Tym samym nadchodził czas powagi, postów i modlitw – za zmarłych przede wszystkim.
Był jednak i czas na małe radości. We wschodniej i południowej Polsce w okresie Adwentu odbywały się domowe spotkania sąsiadek zwane w zależności od regionu prządkami, szkubaczkami, pierzakami lub łamańczykami (u Łemków). Podczas takich wspólnych posiedzeń, skubiąc pierze na kołdry i poduszki oraz zajmując się przędzeniem wełny i lnu, rozmawiano o swatach i przygotowaniach do zapowiedzianych ślubów i wesel. Wspólne posiedzenia musiały zakończyć się jednak do zmroku, gdyż jak wierzono, po jego zapadnięciu dusze bliskich zmarłych przebywające w tym czasie w domu mogłyby doznać szkody od kręcących się wrzecion i kołowrotków. Zdarzało się też, że na wieczornych spotkaniach kojarzono pary, stąd często adwent nazywano też czasem swadziebnym.
Dla każdego coś dobrego
Dla elblążan na ten czas przygotowano wiele okolicznościowych imprez, które dają szansę na ubogacenie ciała i ducha. Roraty z lampionami i nauki odbywają się w chrześcijańskich kościołach. Dla wszystkich mieszkańców przygotowano imprezy okolicznościowe i wspólne kolędowanie.
W Światowidzie w sobotę 30 listopada odbędzie się Jarmark Wyrobów Artystycznych – Sztukateria. Okazji do nabycia upominków i produktów na świąteczny stół będzie jeszcze sporo.
W Muzeum Archeologiczno-Historycznym 8 grudnia odbędzie się tradycyjny, przedświąteczny Kiermasz Sztuki i Rękodzieła. Tego dnia w godz. 10-14 zaprezentowane zostanie malarstwo olejne i akwarelowe, grafika i rysunek, a także biżuteria artystyczna z koralików, kamieni szlachetnych, włóczki i filcu oraz wyroby, tworzone techniką decupage, patchworku oraz koronkarstwa. Zainteresowani znajdą tu także malowane i ręcznie ozdabiane kartki świąteczne oraz różne drobiazgi do dekoracji świątecznego stołu. Nie zabraknie lokalnych wydawnictw -książek i kalendarzy - a także różnego rodzaju pamiątek, związanych z Elblągiem i okolicami.
W dniach 14-15 grudnia odbędą się Świąteczne Spotkania Elblążan, którym towarzyszyć będą występy grup kolędniczych i wspólna wigilia, podczas której elbląscy restauratorzy zaserwują posiłek. Przygrywać będą Trebunie-Tutki, a oprócz tego możemy liczyć na atrakcje w postaci namiotu Świętego Mikołaja i „żywej” szopki. Sam jarmark odbędzie się na Starym Rynku od godz. 13 do 19.
Można też pomóc innym
Osoby, które zechcą pomóc w adwentowym czasie najuboższym rodzinom naszego miasta, mogą to zrobić na różne sposoby. Ci, którzy zechcą ofiarować żywność, mogą to zrobić w ten weekend w sklepach, odkładając niepsujące się produkty do specjalnych koszy. Do 31 grudnia na stronie internetowej www.bankizywnosci.pl uruchomiono dwa sklepy internetowe, dzięki czemu można wybrać produkty na rzecz akcji bez wychodzenia z domu. Również do 31 grudnia można wysyłać charytatywne SMSy o treści: POMAGAM na nr 75365 (5 zł+VAT).
Każdy, kogo stać na to, by zrobić paczkę dla potrzebujących, może sam wybrać rodzinę za pośrednictwem strony www.szlachetnapaczka.pl/wybor-rodziny i przygotować dla niej podarki. Paczki do rodzin dostarczą wolontariusze.
Do niedawna w myśl przysłowia: „św. Katarzyna klucze pogubiła, św. Andrzej znalazł, skrzypki zamknął zaraz”, z nastaniem tego okresu zaprzestawano zabaw. W domach pojawiały się zielone wieńce z czterema świecami, które symbolizują cztery tygodnie adwentu. Przygotowaniom w domach towarzyszyło przygotowanie duchowe, które opierało się na rekolekcjach oraz udziale w nabożeństwie rorat, których nazwa pochodzi od słów znanych też z pieśni „Rorate coeli desuper” – „Spuśćcie rosę niebiosa”. Kultywowano zwyczaj święcenia siódmej, najwyżej stojącej na ołtarzu świecy roratniej, od której dzieci zapalały lampiony. Wracając z nimi do domu, niosły światło wiary.
W ludowych obyczajach
Pierwsze wzmianki o Adwencie pochodzą z 388 roku z zapisów synodu w Saragossie. Od początku okres ten wiązał się z oczekiwaniem na obchody świąt Narodzenia Pańskiego i w wielu regionach towarzyszyły mu określone, typowe dla danego regionu zachowania.
Na Podlasiu na przykład początek Adwentu obwieszczało uroczyście głośne trąbienie na ligawach, czyli długich, drewnianych trąbach, dając tym samym sygnał, że od tego momentu zamilknąć mają wszelkie instrumenty i kapele, zakończyć się tańce i zabawy. Tym samym nadchodził czas powagi, postów i modlitw – za zmarłych przede wszystkim.
Był jednak i czas na małe radości. We wschodniej i południowej Polsce w okresie Adwentu odbywały się domowe spotkania sąsiadek zwane w zależności od regionu prządkami, szkubaczkami, pierzakami lub łamańczykami (u Łemków). Podczas takich wspólnych posiedzeń, skubiąc pierze na kołdry i poduszki oraz zajmując się przędzeniem wełny i lnu, rozmawiano o swatach i przygotowaniach do zapowiedzianych ślubów i wesel. Wspólne posiedzenia musiały zakończyć się jednak do zmroku, gdyż jak wierzono, po jego zapadnięciu dusze bliskich zmarłych przebywające w tym czasie w domu mogłyby doznać szkody od kręcących się wrzecion i kołowrotków. Zdarzało się też, że na wieczornych spotkaniach kojarzono pary, stąd często adwent nazywano też czasem swadziebnym.
Dla każdego coś dobrego
Dla elblążan na ten czas przygotowano wiele okolicznościowych imprez, które dają szansę na ubogacenie ciała i ducha. Roraty z lampionami i nauki odbywają się w chrześcijańskich kościołach. Dla wszystkich mieszkańców przygotowano imprezy okolicznościowe i wspólne kolędowanie.
W Światowidzie w sobotę 30 listopada odbędzie się Jarmark Wyrobów Artystycznych – Sztukateria. Okazji do nabycia upominków i produktów na świąteczny stół będzie jeszcze sporo.
W Muzeum Archeologiczno-Historycznym 8 grudnia odbędzie się tradycyjny, przedświąteczny Kiermasz Sztuki i Rękodzieła. Tego dnia w godz. 10-14 zaprezentowane zostanie malarstwo olejne i akwarelowe, grafika i rysunek, a także biżuteria artystyczna z koralików, kamieni szlachetnych, włóczki i filcu oraz wyroby, tworzone techniką decupage, patchworku oraz koronkarstwa. Zainteresowani znajdą tu także malowane i ręcznie ozdabiane kartki świąteczne oraz różne drobiazgi do dekoracji świątecznego stołu. Nie zabraknie lokalnych wydawnictw -książek i kalendarzy - a także różnego rodzaju pamiątek, związanych z Elblągiem i okolicami.
W dniach 14-15 grudnia odbędą się Świąteczne Spotkania Elblążan, którym towarzyszyć będą występy grup kolędniczych i wspólna wigilia, podczas której elbląscy restauratorzy zaserwują posiłek. Przygrywać będą Trebunie-Tutki, a oprócz tego możemy liczyć na atrakcje w postaci namiotu Świętego Mikołaja i „żywej” szopki. Sam jarmark odbędzie się na Starym Rynku od godz. 13 do 19.
Można też pomóc innym
Osoby, które zechcą pomóc w adwentowym czasie najuboższym rodzinom naszego miasta, mogą to zrobić na różne sposoby. Ci, którzy zechcą ofiarować żywność, mogą to zrobić w ten weekend w sklepach, odkładając niepsujące się produkty do specjalnych koszy. Do 31 grudnia na stronie internetowej www.bankizywnosci.pl uruchomiono dwa sklepy internetowe, dzięki czemu można wybrać produkty na rzecz akcji bez wychodzenia z domu. Również do 31 grudnia można wysyłać charytatywne SMSy o treści: POMAGAM na nr 75365 (5 zł+VAT).
Każdy, kogo stać na to, by zrobić paczkę dla potrzebujących, może sam wybrać rodzinę za pośrednictwem strony www.szlachetnapaczka.pl/wybor-rodziny i przygotować dla niej podarki. Paczki do rodzin dostarczą wolontariusze.
Marta Kowalczyk