Bezdomny z Trybunalskiej znalazł schronienie (wracamy do temu)

Bezdomny przez kilka miesięcy mieszkał pod gołym niebem przy ulicy Trybunalskiej (o tej sytuacji informowaliśmy). Odrzucał pomoc mieszkańców. Nie skorzystał z propozycji pracy, którą zaoferował mu jeden z sąsiadów. W końcu cierpliwość mieszkańców się skończyła. Narzekali, że mężczyzna pije, przyprowadza kolegów, a także martwili się o jego los ze względu na zbliżającą się zimę. Jak poinformowała Karolina Wiercińska, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Elblągu, dziś 62-letni pan Roman znalazł schronienie w Domu dla Bezdomnych przy ul. Nowodworskiej. - W domu przebywają obecnie 84 osoby – informuje Paweł Sarnecki, pracownik socjalny Domu dla Bezdomnych. – Codziennie przybywa do nas kilka nowych osób. W okresie zimowym mieszka tu nawet ponad stu bezdomnych.
       Straż Miejska przez dwa ostatnie dni krążyła wokół ul. Trybunalskiej, nie mogła jednak zastać mężczyzny. Dziś rano zabrała pana Romana do Domu dla Bezdomnych im. Brata Alberta przy ulicy Nowodworskiej.
       Bezdomni kierowani są do ośrodka przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. Na miejscu wypełniają wniosek o udzielenie pomocy w formie schronienia. Następnie pracownik socjalny przeprowadza z bezdomnym wywiad środowiskowy, który ma na celu zbadanie jego sytuacji. Na podstawie wywiadu wydaje decyzję administracyjną na pobyt w Domu dla Bezdomnych.
       Bezdomni mogą także znaleźć schronienie w pogotowiu socjalnym przy ul. Królewieckiej. Pogotowie przyjmuje również osoby będące pod wpływem alkoholu.