UWAGA!

Chroń swoje pupile przed kleszczami

 Chroń swoje pupile przed kleszczami

Wiosna - wspaniały czas, w którym przyroda budzi się do życia, dni są coraz dłuższe i coraz bardziej słoneczne. Wracają nam chęci do życia, mamy więcej motywacji, zaczynamy, po zimie, być bardziej aktywni. Pogoda sprzyja tym aktywnościom - wychodzimy na rower, robimy porządki w domu i wokół niego, idziemy na dłuższe spacery, często ze swoim pupilem. Ale czy pamiętamy, że oprócz nas, wzmożone funkcjonowanie wykazują również te organizmy, których najlepiej nie chcielibyśmy widzieć?

To, co co roku niesie za sobą mnóstwo utrapienia dla każdego posiadacza psa, kota czy innego zwierzęcia, to przede wszystkim pchły i kleszcze, dla których wiosna to czas pobudki z zimowego snu i poszukiwania pożywienia. To właśnie teraz są one najbardziej aktywne i za wszelką cenę chcą znaleźć nowego żywiciela. Wiele osób wciąż uważa, że aby natknąć się na pchły, nasz pies czy kot musi mieć styczność z innym, zarażonym osobnikiem. Podobnie jest z kleszczami, które do tej pory najczęściej spotykaliśmy w lesie. To jednak błędne myślenie, ponieważ od wielu już lat te pasożyty możemy przenieść nawet na własnych butach, są w trawach miejskich i tych przydomowych, na łąkach i polach, a jaja pcheł mogą przetrwać zimę kryjąc się nawet w dywanie, by wiosną zaatakować nasze zwierzaki. Ich obecność oznacza także prawdopodobieństwo wystąpienia różnych chorób.

 

Pchły mogą przenosić takie choroby jak: dżuma, dur endemiczny. Są również pośrednim żywicielem innych pasożytów, np. tasiemca psiego. Objawami zarażenia pchłami są niepokój, świąd spowodowany wydzieliną wstrzykiwaną przez pchłę razem ze śliną, zwierzę ociera się i próbuje podrapać. Ponadto pchły mogą powodować alergiczne pchle zapalenie skóry, u młodych zwierząt zaś znaczną utratę krwi i anemię. Kleszcze natomiast są nosicielami takich chorób jak borelioza, babeszjoza, anaplazmoza, gorączka krwotoczna czy kleszczowe zapalenie opon mózgowych. Wkłuwając się w skórę wprowadzają do organizmu żywiciela neurotoksyny, przez które nie czuć momentu wkłucia, ale także mogące prowadzić niekiedy do paraliżu a nawet śmierci. Kiedy zauważymy kleszcza wkłutego w ciało naszego pupila, najlepiej do wyjęcia posłużyć się pęsetą lub specjalnym lassem. Nie należy smarować miejsca wkłucia żadnym tłuszczem, ponieważ kleszcz zaczyna wtedy wymiotować, wyrzucając z siebie jeszcze więcej czynników chorobotwórczych. Trzeba pamiętać, że nawet szybkie pozbycie się kleszcza nie daje w stu procentach gwarancji, że nie dojdzie do zakażenia.
       Na szczęście istnieje możliwość ochrony przed pchłami i kleszczami. Na rynku istnieje bardzo dużo środków zapobiegających wkłuwaniu się tych pasożytów, a co bardzo ważne, przenoszeniu przez nich groźnych chorób. Zapraszamy więc do zapoznania się z naszą ofertą na krople, obroże i tabletki odrobaczające, które posiadamy w bardzo korzystnej cenie. Ponadto przy zakupie obroży Foresto proponujemy 10% zniżki na karmę i przysmaki dla Waszych pupili.
      


       Zapraszamy do KirysekZoo!
       ul. Oboźna 15 A
       Elbląg
      

       ---- artykuł sponsorowany -----

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie