Jemy za dużo, za tłusto, przeważnie byle co i byle jak. Natomiast za mało się ruszamy. To prosta droga do otyłości. Wiadomo, że nie tyje się z dnia na dzień, ale coraz więcej osób, na własne życzenie, zbiera nadliczbowe kilogramy. Niektórzy, podejmując walkę z nimi, wpadają w jeszcze cięższe (sic!) tarapaty. - Najpierw stosują restrykcyjne diety, a później wracają do normalnego jedzenia. Efekt jo-jo jest nieunikniony – stwierdza Ewa Kućmierowska, edukator zdrowia Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu.
24 października to Światowy Dzień Walki z Otyłością.
- Problemy z utrzymaniem właściwej wagi dotykają coraz więcej osób. Otyłość to choroba cywilizacyjna – mówi Ewa Kućmierowska, edukator zdrowia szpitala wojewódzkiego w Elblągu. - Jemy za dużo, za tłusto, w pośpiechu pomijamy śniadanie na rzecz obfitej kolacji. A na dodatek mało się ruszamy. Jeździmy samochodami, wjeżdżamy windą nawet na pierwsze piętro. A to prosta droga do nadliczbowych kilogramów. Wiadomo, że nie tyje się z dnia na dzień – podkreśla. - Jednak 6-7 tys. dodatkowych kalorii to dodatkowy kilogram na wadze.
Bywa, że ci, którzy próbują walczyć z nadwagą, popadają w jeszcze większe tarapaty.
- Stosując restrykcyjną dietę przystosowujemy organizm do nowej sytuacji – wyjaśnia edukator zdrowia. - Później, po jej zakończeniu, wracamy do normalnego jedzenie więc efekt jo-jo jest nieunikniony.
Błędy żywieniowe często popełniają też kobiety w ciąży.
- Trzeba pamiętać, że w tym stanie nie jemy za dwoje tylko dla dwojga – przypomina Ewa Kućmierowska. - Po urodzeniu dziecka część pań ma problem ze zgubieniem kilogramów. A kiedy dochodzą jeszcze geny...
Problem otyłości pojawia się już w bardzo młodym wieku.
- Rodzice, w pośpiechu, zamiast przygotować swoim pociechom do szkoły kanapkę z chleba ziarnistego, z sałatą czy pomidorem, dają im 2 zł na słodką bułkę – zauważa Ewa Kućmierowska. – Do tego cola, chipsy. I jak, tak co dziennie to i nadwaga będzie. Do tego większość dzieci nie rusza się sprzed komputera. W ogóle siedzący tryb życia najbardziej sprzyja otyłości – podkreśla Ewa Kućmierowska.
Otyłość jest plagą XXI wieku. Plagą bardzo groźną dla zdrowia i życia. Powoduje bowiem cukrzycę, zmiany w stawach, choroby kręgosłupa, nadciśnienie, zawały, udary.
Jak uniknąć niebezpiecznych schorzeń? Zmienić nawyki żywieniowe i uprawiać sport. Na nasze zdrowie świetnie wpłyną nawet krótkie spacery.
W najbliższą sobotę, 26 października, w godz. 8-13 w holu głównym Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego będzie można bezpłatnie zmierzyć cholesterol, cukier, ciśnienie tętnicze, a także sprawdzić wagę, wzrost, BMI. Bezpłatny będzie również pomiar tkanki tłuszczowej. Ze względu na możliwości techniczne sprzętu, w ciągu pięciu godzin przebadanych może zostać 75 osób.
- Problemy z utrzymaniem właściwej wagi dotykają coraz więcej osób. Otyłość to choroba cywilizacyjna – mówi Ewa Kućmierowska, edukator zdrowia szpitala wojewódzkiego w Elblągu. - Jemy za dużo, za tłusto, w pośpiechu pomijamy śniadanie na rzecz obfitej kolacji. A na dodatek mało się ruszamy. Jeździmy samochodami, wjeżdżamy windą nawet na pierwsze piętro. A to prosta droga do nadliczbowych kilogramów. Wiadomo, że nie tyje się z dnia na dzień – podkreśla. - Jednak 6-7 tys. dodatkowych kalorii to dodatkowy kilogram na wadze.
Bywa, że ci, którzy próbują walczyć z nadwagą, popadają w jeszcze większe tarapaty.
- Stosując restrykcyjną dietę przystosowujemy organizm do nowej sytuacji – wyjaśnia edukator zdrowia. - Później, po jej zakończeniu, wracamy do normalnego jedzenie więc efekt jo-jo jest nieunikniony.
Błędy żywieniowe często popełniają też kobiety w ciąży.
- Trzeba pamiętać, że w tym stanie nie jemy za dwoje tylko dla dwojga – przypomina Ewa Kućmierowska. - Po urodzeniu dziecka część pań ma problem ze zgubieniem kilogramów. A kiedy dochodzą jeszcze geny...
Problem otyłości pojawia się już w bardzo młodym wieku.
- Rodzice, w pośpiechu, zamiast przygotować swoim pociechom do szkoły kanapkę z chleba ziarnistego, z sałatą czy pomidorem, dają im 2 zł na słodką bułkę – zauważa Ewa Kućmierowska. – Do tego cola, chipsy. I jak, tak co dziennie to i nadwaga będzie. Do tego większość dzieci nie rusza się sprzed komputera. W ogóle siedzący tryb życia najbardziej sprzyja otyłości – podkreśla Ewa Kućmierowska.
Otyłość jest plagą XXI wieku. Plagą bardzo groźną dla zdrowia i życia. Powoduje bowiem cukrzycę, zmiany w stawach, choroby kręgosłupa, nadciśnienie, zawały, udary.
Jak uniknąć niebezpiecznych schorzeń? Zmienić nawyki żywieniowe i uprawiać sport. Na nasze zdrowie świetnie wpłyną nawet krótkie spacery.
W najbliższą sobotę, 26 października, w godz. 8-13 w holu głównym Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego będzie można bezpłatnie zmierzyć cholesterol, cukier, ciśnienie tętnicze, a także sprawdzić wagę, wzrost, BMI. Bezpłatny będzie również pomiar tkanki tłuszczowej. Ze względu na możliwości techniczne sprzętu, w ciągu pięciu godzin przebadanych może zostać 75 osób.