Jeżeli tak było - zwracam honor. I takich lekcji zachowania powinno być więcej. Oczywiście nie takich jak się robi bezy wg J. Kwaśniewskiej. I tu uwaga - J. Kwaśniewska pouczała niegdyś wszystkich a sama robiła podstawowe błędy w dobrym wychowaniu. Vide: Ślub jej córki, gdzie swoją prawie białą kreacją chciała powiedzieć, że "to ja, tu jestem dzisiaj na tym ślubie Pierwszą Osobą!" - Zapomniała, że tego dnia biały kolor był zastrzeżony dla jej córki Aleksandry. Wywołało to oburzenie, nawet w jej rodzinnym kręgu. Dalej - J. Kwaśniewska podkreśla na każdym kroku swoją quasi młodą twarz /po niejednym liftingu zapewne/ a jednocześnie pokazuje swój dekolt z przeraźliwie pomarszczoną szyją ! - Ktoś powiedział: Szyja J. Kwaśniewskiej pokazuje jej zaawansowanie wiekowe i wygląda jak "trąba słonia wkręcona na sztorc w imadło". Ostatnio J. Kwaśniewska chyba to zauważyła i zakłada jakieś apaszki, szale, golfy etc. Dalej: Kiedy wreszcie niektórzy wręczający kwiaty zrozumieją, że wręczamy je łodygami do dołu i bez tej koszmarnej folii czy pergaminowego papieru !
To o czym napisał erg, odnosi się do zasad dobrego wychowania, savoir vivre, bądź też zwykłej przyzwoitości i jest czymś innym niż to co opisuje artykuł. Zdaje się, że zwolennicy tzw. "mowy ciała" starają się wyczytać z niej jakieś ukryte rzekomo niewerbalne przekazy. Tyle, że nawet z samego artykułu wynika iż są to zwykłe DYRDYMAŁY, bowiem te same zachowania mogą coś oznaczać, a mogą też nie oznaczać nic. Więc wyciąganie na ich podstawie jakichkolwiek wniosków jest bez sensu.