UWAGA!

Darmowa komunikacja? To nie jest przemyślany pomysł (Napisali do nas)

 Elbląg, Darmowa komunikacja? To nie jest przemyślany pomysł  (Napisali do nas)
fot. AD, arch. PortEl.pl

Elbląg jest jednym z najbardziej zadłużonych miast w Polsce. Czy stać go na darmową komunikację miejską dla uczniów? Czy reszta mieszkańców będzie musiała przez to płacić więcej za bilety?

Obiecać można wszystko: od aquaparku po darmową komunikacje miejską. Jednak podstawowe pytanie jakie powinniśmy zadać sobie w kontekście takich obietnic to: czy nas na to stać? Radna niezależna Maria Kosecka oraz Paweł Kowszyński z PiS proponują darmowe przejazdy komunikacji miejskiej dla dzieci i młodzieży. Jest to idea z pewnością szczytna, jednak nie wspominają oni o koszcie takiego pomysłu, twierdząc że jest to kwestia drugorzędna. Radna Kosecka wspomina, że Elbląg nie jest w niebezpieczeństwie finansowym i na taką inicjatywę nasze miasto byłoby stać. Owszem, za rządów Witolda Wróblewskiego dwa lata z rzędu mamy nadwyżkę budżetową i jest to oczywiście bardzo dobra wiadomość. Dług Elbląga wynosi jednak nadal ponad 300 milionów złotych. Jesteśmy jednym z najbardziej zadłużonych miast w Polsce. Pochodzi on w dużej mierze z czasów, gdy Elblągiem rządził Jerzy Wilk, Grzegorz Nowaczyk oraz Henryk Słonina. Radni Prawa i Sprawiedliwości niedawno jeszcze wspominali, że miasto za mało środków przeznacza na inwestycje, ale i również dług jest za duży, przy czym prezydent źle z nim walczy. Zapomnieli jednak, że za ich rządów dług tylko i wyłącznie się zwiększył. Jest to więc przykład hipokryzji. Jako Nowoczesna opowiadamy się za zrównoważonym budżetem i przeciwko wydawaniu ponad stan. Wpływy Zarządu Komunikacji Miejskiej ze sprzedaży biletów w roku 2014 wynosiły ponad 12 milionów złotych. Nie ma konkretnych danych, jaki odsetek użytkowników komunikacji miejskiej stanowią uczniowie, jednak istnieje obawa, że wpływy zmniejszyłyby się znacząco. ZKM również jest instytucją zadłużoną. W dłuższej perspektywie konieczna byłaby więc podwyżka cen biletów. Czy nasze miasto stać na taką zmianę? Zdecydowanie nie. Za rok wybory i elbląscy radni chcą nośnym postulatem osiągnąć poparcie. Takie pomysły to populizm. Trzeba myśleć o mieście perspektywicznie. Dużo lepszym pomysłem byłaby obniżka cen biletów, nie tylko zresztą dla uczniów. Koszt takiego rozwiązania byłby zdecydowanie mniejszy i raczej w tę stronę nasze miasto powinno iść.
Tomasz Budziński, Młodzi .Nowocześni

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Mądre tezy, ale ciemny lud ich nie kupi. Populizm jest przyszłością tego narodu. Tylko kto zgasi światło?
  • Nowocześni, a Rysia, który też by karał Polskę sankcjami to popieracie? :) PS Wracając do tematu - od wielu lat nie tylko nie korzystam, ale wręcz UNIKAM komunikacji publicznej. Po to mam auto, w wyjątkowych sytuacjach korzystam z taksówek. I nie chcę dopłacać do komunikacji publicznej. Wybieram wygodę i za nią płacę - całkiem sporo zresztą: paliwo, ubezpieczenie, naprawy. Czemu miałbym zatem współfinansować podróże tych, którzy wybierają autobus lub tramwaj?
  • @wygodny - Słyszałeś o czymś takim, jak społeczeństwo? A po co ja mam płacić za Twoją służbę zdrowia? Lecz się sam! A po co ja mam płacić na Twoją emeryturę? Sam sobie odłóż! A po co ja mam dokładać, żeby nasze wojsko Cię broniło w razie wojny? Sam się broń! A po co mam płacić, żeby policja ścigała przestępcę, gdy Cię napadnie? Sam sobie ścigaj!
  • żenujące jest to powtarzanie w kółko: "a to za waszych rządów doprowadziliście". Poradź człowieku co zrobić teraz!
  • Gdy nie ma konkretnych danych, to można napisać, że nie istnieje obawa, że wpływy zmniejszyłyby się znacząco. Takie zdanie, to przykład, może nie hipokryzji, ale na pewno - manipulacji.
  • Zakup, montaż, serwisowanie kasowników i kas fiskalnych (u kierowców). Druk, dystrybucja oraz sprzedaż kart i biletów papierowych. Opłacenie "kanarów" itp. to już wychodzi więcej niż te 12 mln zysków z biletów. A gdzie pozostałe koszty własne ZKM zatrudniającego kilkadziesiąt osób do pracy, którą mogło by wykonywać kilka osób np. w Departamencie Komunikacji UW i jeszcze się przy tym nudzić. Rada miasta nie ma własnych pieniędzy. Żeby komuś dać, musi najpierw Tobie zabrać. Jedynym mądrym i najtańszym rozwiązaniem jest darmowa komunikacja dla wszystkich. No ale wtedy kilku przyjaciół władzy straciłoby koryto.
  • Nowośmieszne pomysły. ..
  • prędzej piekło zamarznie niż w Elblągu będzie darmowa komunikacja to jest pod publikę.
  • Na palcach jednej reki można was policzyć. Zajmijcie się swoimi wewnętrznymi sprawami. Komunikacja bezpłatna dla uczniów jak najbardziej
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    10
    mieszkaniec(2017-11-19)
  • PiS-owiec i nowo-pezpartyjna śmieszna Kosecka chcą zdobyć dla PiS " kiełbasę wyborczą. .. niech sami sfinansują te bilety z funduszy PiS - 4,8 PKB. .. i zaplacą MZK. Ponadto " cywilizacja" dostała 500+ to niech płaci za bilety, a nie dołuje pracowników MZK !
  • Ale ścięta, nie można policzyć to proste sprzedaż ulgowych biletów podzielić przez 3 i wychodzi ile kupuję bilety uprawnieni do ulgi uczniowie. Pozostałe 2/3 ulgowych to emeryci i renciści, bo Elbląg to takie ich ulubione miejsce w Polsce do spędzenia starości.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    0
    Pracujący(2017-11-19)
  • Dziwna aktywność radnych przed zbliżającymi się wyborami, a nikt nie stawał w imieniu motorniczych kiedy ubiegali się o podwyżki. Przez tyle lat bilety nie staniały a nagle mają być za darmo, chyba bardziej ekonomiczne byłyby obniżki a każdy mieszkaniec by został potraktowany sprawiedliwie albo dlaczego jak tak miasto stać to podnoszą ceny wody, jak widać kampania się rozpoczęła.
Reklama