UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Idiotyczne teksty piszą Idioci, to analogia do wpisu autora porównującego "srające" psy do kibiców. Tekst płytki i z kategorii : usiadłem na sraczu i w tej chwili nudy wpadł mi do głowy taki oto wspaniały tekst! Czyli znów analogicznie do słów autora "nawóz" wyszedł z dwóch stron! Rozwiązanie na ten czas jest tylko jedno, odpowiednio wysokie podatki za posiadanie psa i powołanie kilku osobowej ekipy przy MPO do oczyszczania miasta! Do autora: dla ludzi i środowiska groźniejsze są śmieci które z rodziną wywalasz do lasu!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Matteo(2012-03-28)
  • Matteo - jak wejdziesz w takie łajno butami i przyniesiesz je do domu lub wsiądziesz do samochodu czy autobusu to pogadamy. A niektórzy kibice nie są lepsi od czworonogów- poczytaj artykuł po meczu z Arką.
  • No nie przesadzaj, zdrowiej wejść w gowno na trawie niż zbierać grzyby rosnące na eternicie lub rtęci! Problemem nie jest to, że ludzie nie potrafią po sobie sprzatać, problemem jest coś więcej. Sam mam psa, ale jak z nim wychodzę, to z reguły idziemy w takie miejsce gdzie nie ma dzieci, a najlepiej miejsce odosobnione! Tu gdzie mieszkam, jest taka mozliwość! problemem jest prawo które bez zgody sąsiada pozwala w bloku trzymać psa wielkości konia! Dla mnie najlepszym wyjściem by był podatek od czystości psa, tak z 50zł na miesiąc i problem by się skończył, a albo by z psów porezygnowali albo by była kasa na sprzątanie. teraz tak, mój pies ma sraczkę, myślisz że dam radę mu pod dupę podlożyć torbę? Wystarczy wprowadzić ten podatek, wydzielić miejsca na każdym większym osiedlu dla psów i wprowadzić mandat za niezebrane gowno z chodnika lub plasu zabaw w kwocie 1000zł i przestrzegać! Do tego wyłapywać każdego wałęsającego się psa i albo usypiac albo karać właścicieli. Mnie wkurza jak mój sąsiad drzwi otwiera wypuszcza swojego psa przed blok a ten sra do piaskownicy. Polaka nie nauczysz sprzatać po swoim psie, ale możesz nauczyc wyprowadzać psa w odpowiednie miejsca!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Matteo(2012-03-28)
  • No cóż ja posiadam psa i staram się po nim sprzątać tylko z drugiej strony zarządcy osiedli czy miasta nie dbaja o to, żeby było gdzie wyrzucać rzeczony problem. Na moim osiedlu "Nad jarem" jakiekolwiek śmietniki znajdują się tylko przy ul ogólnej ponieważ postawiło je tam miasto. Jak okiem sięgnąć od ul niepodległości do ogólnej może z jeden śmietnik się znajdzie. Między tym obszarem są place zabaw i boisko nie potrafię zrozumieć dlaczego śmietników tam nie ma. Kiedyś na zebraniu w spółdzielni mądry człowiek powiedział, że nie postawią śmietników ponieważ ludzie będą wyrzucać tam swoje śmieci. W sumie chyba po to one są ?? ale może ja nie wiem do czego są śmietniki. Mnie też irytują kupy na trawnikach i irytuje mnie to, że wychodząc z psem na dwór muszę lecieć przez pół osiedla żeby "woreczek" z zawartością wyrzucić. Są oczywiście ludzie, którzy mają to w nosie, że trzeba sprzątać i ku mojemu zdziwieniu przeważnie są to ludzie starsi. Jakby przyjemniej wychodziło się na spacer z pieskiem kiedy bez problemu można było wyrzucić co nie co do śmietnika. Więc nie obwiniajmy tylko właścicieli psów ale również i nasze władze.
  • Straży Miejskiej jest mało a psów tysiąc razy więcej, więc dajcie spokój. Fakt, że w innych miastach wystarczyło zrobić sraluchom parę fotek i pomogło. Psów nie można się czepiać ale właściciele czasami są głupsi od nich. Kupę zostawi, peta rzuci, naśmieci i tak mu płynie zasrane życie. Zero tolerancji dla brudasów i życie jest lepsze. Wzięło się psa, więc się odpowiada za jego "skupienie". Co innego jak ktoś mieszka samotnie przy lesie ale w środku miasta są klatki schodowe po dziesięć mieszkań a psów jest dwanaście ( znam taką). Wyobrażacie sobie jak wyglądają buty po przejściu w nocy podwórka? Bardzo lubię psy ale ich niesprzątających właścicieli bardzo nie lubię.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    agenciura(2012-03-28)
  • wy mówicie o sprzątaniu po psach? a te menty dresiarskie co ida i szczają gdzie popadnie. A lumpy na dworcu którzy robia tą drugą potrzebe pod drzewem koło peronu. O tym nikt nie mówi. A baby co idą i pieluchy w krzaki wywalają? Najpierw sami zacznijcie zachowywać sie cywilizowanie. Jakie miasto takie kupy
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    krjrudfjjd(2012-03-28)
  • Dobrze powiedziane. .. :) pies ma też prawo do wolnej, niczym nie skrępowanej kupy. A może psom nie pasuje, że ludzie załatwiają swoje potrzeby w tak subtelny sposób ? Nam przeszkadza ich niesubtelność a im być może nasza subtelność i gdzie tutaj kompromis znaleźdź - proste nieprzyczepiać się i na kupy uwarzać. psy nam w klozet nie zaglądają i zaglądac nie będą więc może wato zacząć od siebie a może w przyszłości psy nie będą brudzić naszego środowiska skoro my ich środowisko już do cna zabrudziliśmy. Ciekawe czy było miło autorowi tego tekstu jakby była psem, niech się wczuję w jego podłą sytuację. Wątpie aby autorowi było na rękę aby ktoś inny np. koza - podcierała tyłek po posiedzeniu i grzecznie do reklamóweczki pakowała. Czyż nie było by to upokażające ?
  • Barany to najpierw niech bedą smietniki na kupę zeby nei leciec z nią szukając smietnika. ..
  • Do Mateo mądrze napisałes polaka nie nauczy nigdy sprzatac nodchodów jest vtak uparty że gotów njest sam zdjąć spodnien iwalić karac jedynie karac i to tak jak napisałeś bardzo wysoko do tego zgoda na chowanie npsa w bloku nie kosztem innych to nie PGR DOSYC PSIEGO GNOJU
  • A jak ty to sobie człowieku to wyobrażasz? Cala policja, straz miejska i kto jeszcze inny w skladzie np 500 szt ma biegać za każdym psem i sprawdzać czy właściciel po nim sprząta? No zastanów się trochę. Masz obywatelski obowiązek widząc sytuacje zadzwonic np na Straż Miejską i zgłosic lub podejść i zwrócić uwagę klientowi żeby posprzątał i tyle. Spróbuj coś zrobić zanim zaczniesz pouczać i prawić morały innym.
  • Kupy psie, to nic- u mnie pod blokiem lezą zuzyte pampersy- jak kupy psie ąłdnie zniknęły na wiosne- chyba sie rozpłynęły w deszczu, tak pampersy nie chca- nabrzmiałe swą zawartością poczekają ejszcze kilkanaście lat. ..
  • karac i jeszcze raz karac.
Reklama