UWAGA!

Dwanaście Stopni do szczęścia

 Elbląg, Alkohol burzy relacje rodzinne, często jest przyczyną nieszczęść
Alkohol burzy relacje rodzinne, często jest przyczyną nieszczęść (fot. AD

Alkoholizm jest coraz bardziej powszechnym zjawiskiem. Specjalnie dla rodzin dotkniętych tym problemem powstały grupy rodzinne Al-Anon. Dziś (19 czerwca) w filii nr 4 Biblioteki Elbląskiej przy ul. Ogólnej odbyło się spotkanie poświęcone uzależnieniom.

Na spotkanie przybyły osoby, na których życiu alkohol odcisnął ogromne piętno. Gdy bliska osoba nadużywa alkoholu, cierpi cała rodzina. Żona pijącego męża próbując poradzić sobie z jego niezrozumiałym zachowaniem, czuje się zagubiona i winna. Zaniedbuje dom, nie wywiązuje się z obowiązków rodzicielskich, koncentrując się uparcie na próbach zmuszania pijącego do zaprzestania picia poprzez bezskuteczne próby manipulowania i kontroli. Rodzina wpada w błędne koło powtarzanych bezskutecznie zachowań, które rodzą gniew i frustrację. W takiej sytuacji jej członkowie czują się osamotnieni i pozbawieni pomocy. Taką pomoc mogą otrzymać w grupach rodzinnych Al-Anon, które również funkcjonują w naszym mieście. W ramach cotygodniowych meetingów członkowie Al-Anon dzielą się doświadczeniem, niosąc pomoc rodzinom alkoholików. Poprzez praktykowanie Dwunastu Stopni uczą się żyć na nowo i zmieniają swoje nastawienie do otaczającego ich świata: - We wspólnocie Al-Anon kierujemy się zasadą anonimowości – mówi prowadząca spotkanie Jolanta J. - Wszystkie spotkania odbywają się na zasadzie całkowitej dyskrecji. Niesiemy posłanie osobom, które cierpią z powodu nadużywania alkoholu przez bliską osobę. Praca we wspólnocie opiera się na Dwunastu Stopniach zaczerpniętych od anonimowych alkoholików – dodaje. - Nasze spotkania odbywają się przy parafiach, ale we wspólnocie nie dyskutujemy na tematy religijne i polityczne, bowiem wspólnota nie jest związana z żadnym wyznaniem, ugrupowaniem politycznym, organizacją czy jakąkolwiek instytucją.
       Elbląskie Grupy Rodzinne Al-Anon zmieniły życie niejednej osoby, uratowały niejedno życie. Tu zmienia się spojrzenie na świat, nabiera się pokory, uczy się akceptacji oraz doświadcza się wyciszenia i wewnętrznego spokoju: - Program Al-Anon można stosować na każdym szczeblu życia, czy to w pracy czy w domu czy w towarzystwie – mówi członek stowarzyszenia. - Nie ma tam żadnej filozofii. Jest to język serca – jak to mówi się u nas w Al-Anon. Tam nikt nie pyta, nikt, nikomu nie przerywa. To jest coś pięknego. Ja stosuję zasady Al-Anon i w domu, i w pracy, i wśród przyjaciół. To jest kapitalna sprawa. Gdyby każdy stosował te zasady, nie byłoby wojen i konfliktów między ludźmi.
       - Mój dom to było piekło – mówi kolejna osoba. - Nie było w nim ani miłości, ani czułości, ani zgody, ani cierpliwości. Byłam kłębkiem nerwów, wspomagałam się środkami uspakajającymi, psychotropami. Nie miałam żadnej przyszłości, żadnych planów na życie. Moim życiem rządził nadużywający alkoholu mąż. Nie radziłam sobie z niczym, kryłam męża, gdy nie był w stanie iść do pracy, wymyślałam różne kłamstwa na usprawiedliwienie jego nieobecności. Nie radziłam sobie sama ze sobą, a tym bardziej z dziećmi. Wszystko kręciło się wokół męża. Jestem poważną „alanonką” – dodaje. - Gdyby nie Al-Anon, nie wiem, co by się stało z moim życiem. Jestem wdzięczna, że mogłam spotkać ludzi, którzy tak samo cierpią jak ja, że nie jestem sama w tym piekle. Dziś jestem inną osobą, jestem spokojniejsza, w moim domu jest cisza. Mój mąż nie pije już od piętnastu lat. Mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwym człowiekiem. Odzyskaliśmy z mężem szacunek do siebie. Nie mamy do siebie pretensji. Jest dobrze.
       - W moim domu już od wielu, wielu lat nie ma alkoholu – mówi inna osoba. - Był wielki bunt, odwróciło się od nas towarzystwo. Teraz wszystkie imprezy domowe odbywają się bez alkoholu i jest radość, jest miłość. Jest o czym rozmawiać. Stałam się radośniejsza, śpię spokojnie. Nie nakręcam się różnymi sprawami, nie biorę sobie wszystkiego do serca. Wcześniej byłam albo nadwrażliwa, albo obojętna. Byłam taką chorągiewką na wietrze. Dziś jest zupełnie inaczej.
       W Elblągu oprócz Grup Rodzinnych Al-Anon działa Alateen, który jest narzędziem zdrowienia dla dzieci i młodzieży, na których życie wpłynęło picie bliskiej osoby. Wszystkie osoby, których dotyka problem alkoholowy, zarówno te pijące, jak i te, które żyją z osobami nadużywającymi alkoholu, zapraszamy na spotkania obu grup.
      
       Grupy Al-Anon w Elblągu:
       ul. Sobieskiego 37, plebania przy parafii św. Rafała Kalinowskiego (spotkania w czwartek o godz. 17)
       ul. Odrodzenia 13, plebania przy parafii św. Rodziny (spotkania w piątek o godz. 18)
       ul. Kielecka 16, plebania przy parafii Trójcy Świętej (spotkania w środę o godz. 17.30)
       ul. Robotnicza 69, plebania przy parafii Królowej Polski (spotkania w poniedziałek o godz. 17)
       Spotkania grupy Alateen odbywają się w siedzibie Klubu Abstynenta „Żuławy” przy ul. Kosynierów Gdyńskich 13 (spotkania we wtorek o godz. 16.30).
      
dk

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama