W nocy z 15 na 16 listopada nowe wino beaujolais pojawia się w sklepach całej Francji i reszty świata. 15 listopada jest więc świętem tego młodego, „imprezowego” i radosnego wina. Kojarzy się z zabawą, beztroską, śmiechem i radością. Beaujolais nie jest winem wykwintnym, odwrotnie - jest pretekstem do spotkania i zabawy.
Święto wina beaujolais wymyślili Francuzi ponad 50 lat temu. Beaujolais pochodzi z Francji, z terenów o tej samej nazwie, na północ od Lyonu, a na południe od Paryża. To młode wino, lekkie, świeże, właściwie - „wstęp do wina”.
Dziś miłośnicy kultury Francji, skupieni w Stowarzyszeniu Elbląg - Oise, świętować będą nadejście beaujolais, a wszystkim innym proponują również świętowanie w gronie przyjaciół i najbliższych - w domu, pubie, na spotkaniach towarzyskich.
Rady dla tych, którzy chcą świętować: Wino Beaujolais najlepiej smakuje schłodzone do temperatury 10-12 stopni (można pół godziny przed spotkaniem włożyć je do lodówki). Pasuje do wszelkiego rodzaju „prostych” przekąsek, takich, które można jeść rękami, bez konieczności zastawiania stołu - krakersów, małych kanapek, kawałków sera. A przede wszystkim, wino beaujolais wymaga dobrego nastroju, humoru i radości.
Relacja Marty Hajkowicz:
Dziś miłośnicy kultury Francji, skupieni w Stowarzyszeniu Elbląg - Oise, świętować będą nadejście beaujolais, a wszystkim innym proponują również świętowanie w gronie przyjaciół i najbliższych - w domu, pubie, na spotkaniach towarzyskich.
Rady dla tych, którzy chcą świętować: Wino Beaujolais najlepiej smakuje schłodzone do temperatury 10-12 stopni (można pół godziny przed spotkaniem włożyć je do lodówki). Pasuje do wszelkiego rodzaju „prostych” przekąsek, takich, które można jeść rękami, bez konieczności zastawiania stołu - krakersów, małych kanapek, kawałków sera. A przede wszystkim, wino beaujolais wymaga dobrego nastroju, humoru i radości.
Relacja Marty Hajkowicz:
oprac. PD