UWAGA!

Dziś wigilia Bożego Narodzenia

 Elbląg, Dziś wigilia Bożego Narodzenia
fot. Anna Dembińska, arch. portel

Ten dzień jest inny niż wszystkie. Niby ludzie krzątają się jak co dzień, pochłonięci własnymi problemami, ale jednak serca są jakby bardziej otwarte, wrażliwsze, oczekujące, że wydarzy się coś, co zmieni w życiu to, z czym samemu nie do końca można sobie poradzić. Choinka, prezenty, zwyczaje rodzinne i potrawy przygotowywane na ten wieczór oddają klimat oczekiwania i po północy otwierają przestrzeń do świętowania narodzin Jezusa Chrystusa.

Jesteśmy różni. Wybieramy, w co i komu wierzymy, jak żyjemy. Wszyscy chcielibyśmy być szczęśliwi i zdrowi. Tego najczęściej sobie życzymy tego wieczoru i przy innych, ważnych dla nas okazjach. I to jest wspólne, tak jak w polskiej tradycji wspólne jest zasiadanie do wigilii. Symbolicznie oddaje tę tradycję wolne miejsce z nakryciem dla wędrowca, przypadkowego gościa, który przynosi ze sobą bagaż swoich własnych doświadczeń i poglądów, będących niekiedy jakże odmiennymi od naszych… W takich sytuacjach życie człowieka z XXI wieku styka się w pewien nieuchwytny do końca sposób z życiem Jezusa Chrystusa, który choć spodziewany i głoszony przez proroków Izraela, wkroczył w historię świata dla wielu niespodziewanie. Stąd, aby być przygotowanym na świętowanie, ale i na spotkanie z Bogiem, w kościele pierwotnym celebrowano wigilię (od łacińskiego vigilare, czyli czuwać). Początkowo określano tak czuwanie nocne, które inspirowane było nocną modlitwą Jezusa Chrystusa (Łk 6,12; Mt 24,42) oraz biblijnym nawoływaniem do gotowości na przyjście dnia Jahwe (Ps 119,62; Ef 6,18; Kol 4,2; 1 Tes 5,6-10). Nawiązywało to do synagogalnej liturgii, podczas której śpiewano psalmy, czytano teksty biblijne oraz odmawiano modlitwy. Poprzedzały one kiedyś nie tylko najważniejsze święta (Boże Narodzenie, Wielkanoc, Zielone Święta), ale także przyjęcie sakramentów, czy rocznicę śmierci męczennika. Obrzędom religijnym zawsze towarzyszyły zwyczaje rodzinne, ludowe, wspólnotowe.
      
       W tradycji polskiej…

       … dzień i noc poprzedzająca Boże Narodzenie nawiązuje do zimowego przesilenia oraz początku roku astronomicznego, wegetacyjnego i obrzędowego. Występują w niej także liczne przedchrześcijańskie relikty, obchodzone w świecie antycznym i na ziemiach Prasłowian oraz elementy folkloru innych narodów (Włochy, Francja, Niemcy), które zostały włączone w tradycję otrzymując chrześcijańską interpretację. W różnych czasach i okolicznościach (wygnanie, imigracja) wigilia przeżywana jest przez Polaków w gronie bliskich. Wieczerza wigilijna ma zwykle postny charakter i stanowi główne wydarzenie tego dnia. Według tradycji rozpoczynał ją gospodarz modlitwą, następnie składano sobie życzenia i dzielono się opłatkiem. Liczba potraw (od 3 do 12) uzależniona była od zamożności rodziny. Przygotowane dania składały się one głównie z kapusty, śledzi, grzybów, grochu, kaszy, kompotów, pierogów, tzw. ptasiego mleka, wykonanego z konopi i spożywanego z kluskami (Opoczyńskie), kutii (Kresy wschodnie), makówki oraz moczki (Śląsk). Zgodnie z tradycją, która w wielu domach nadal jest podtrzymywana, należało skosztować każdego dania, aby w przyszłym roku niczego nie zabrakło.
      
       Pragnienie lepszego jutra
       Wierzono, że postępowanie w dniu wigilii rzutuje na przebieg całego roku, dlatego dzień ten obfitował w wiele zabiegów magicznych. I tak na przykład należało wcześnie wstać, aby zachować zdrowie i rześkość, w ciągu dnia nie można było spać, by uniknąć chorób, a w polu „nie położyło się" zboże. Dzień ten należało przeżyć w zgodzie i bez kłótni. Zachęcano także dzieci, by zachowywały się grzecznie. W trosce o zdrowie obmywano się rano w strumieniu lub misce świeżej wody, do której wkładano srebrną monetę. Wigilijne zwyczaje nawiązywały także do obrzędowości wegetacyjnej i agrarnej. Już w wigilijny poranek gospodarz wyczekiwał, kto pierwszy go odwiedzi - kobieta zapowiadała powiększenie inwentarza o jałówkę, a mężczyzna o byczka. Poza tym do przystrojenia izby używano siana, słomy, a zwłaszcza snopów zboża. Na wigilijnym stole umieszczano siano, co przypominało o narodzeniu Dzieciątka Jezus w szopie. Dopiero na sianku kładziono obrus, bochen chleba i opłatek. Wierzono, że pomyślne plony miały zapewniać zielone dekoracje izby. Z każdej z wigilijnych potraw ujmowano porcję przeznaczoną dla bydła, co miało zapewnić pomyślność hodowli. Opłatkiem dzielono się także ze zwierzętami. Często po wieczerzy następował czas wróżb dotyczących przyszłych zbiorów, miłości, pogody i zdrowia, których jak nasi przodkowie sobie życzymy i dziś. Obchody wigilii trwają do pasterki. Oby to był dobry czas, który umocni to, co dobre i oddali to, co złe.
      
mk

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Wesołych świąt wszystkim :)
  • Wszystkiego najlepszego dla wszystkich świętujących! Żeby te święta były spokojne i pozostawiły same dobre wspomnienia!
  • Ja naprawdę nie mam pretensji do PIS-u - tacy byli, są i będą - nieodrodni synowie i córki narodu polskiego - miałem jednak małą, cichutką nadzieję, że nigdy w mym dorosłym życiu - nie zaatakuje mnie już zza węgła obleśny bolszewizm z wszelkimi jego dolegliwościami - jakże się myliłem……………Życzę sobie i Wam aby trwał krótko. .. ..
  • Wesołych świąt wszystkim :)
  • Obywatelski komitet obrony zasobów naturalnych walczy o Polskę. Za rok całe nasze złoża przejdą w ręce obcego kapitału!!!!!
Reklama