UWAGA!

Teraz ja - Elbląski Bornholm

 Elbląg, Elbląski Bornholm
fot. nadesłana

Chyba najbardziej zagorzali malkontenci przyznają, że w Elblągu i okolicy buduje się coraz więcej ścieżek rowerowych.

Jeżeli dodamy do tego szlaki turystyczne po Bażantarni, wyremontowane szosy poza Elblągiem oraz wiodące po Żuławach drogi, to całość można bez przesady porównać do duńskiego Bornholmu, gdzie tysiące turystów przypływa promami, aby pojeździć na rowerach po tej pięknej wyspie. Aby także u nas to nastąpiło, trzeba większej reklamy miasta w krajowych mediach i poprawy bezpieczeństwa na szosach. Wszystko to jest w mocy Ratusza.
       Wiadomo, że ze względów finansowych długo nie wybudujemy tylu ścieżek, ile byśmy chcieli. Nie poradzili sobie z tym nawet bogatsi od nas Skandynawowie. U nich dla bezpieczeństwa rowerzystów wprowadzono znaki drogowe, które informują, że kończy się ścieżka rowerowa i należy spodziewać się rowerzystów - oczywiście uczestniczących w ruchu na takich samych prawach i obowiązkach jak kierowcy. Sytuację taką prezentuje załączone zdjęcie. Znaki takie zmniejszają ryzyko wypadku, gdyż kierowcy są wcześniej uprzedzeni. Powinny być postawione także na odcinkach szos, które są turystycznie często uczęszczane przez rowerzystów. W przeciwnym razie, jak zwykle winni będą cykliści - będąc jednocześnie poszkodowanymi nie z własnej winy.
      
Elbingerer
Liczba publikacji: 146
W tym miesiącu: 0
Ocena Głosów Komentarzy
4.1 7 17

A moim zdaniem...

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • 800 metrow sciezki rowerowej na 120 tys miasto i juz nazywasz elblag drugim bornholmem? bitch please
  • korba666 - znalazł sie malkontent ! Ty chyba nie objeżdziłeś miasta rowerem. Włącz licznik i sprawdż sam. To są kilometry ścieżek w mieście i poza miastem ( Modrzewina, Zajazd, Jazowa ). Na Bornholmie są także połączone z drogami śródpolnymi, podobnie jak u nas są także skomunikowane. Tylko trzeba jeżdzić, a nie pisać nieprawdę.
  • Sławek plis!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    1
    c.ieciorka(2015-07-13)
  • 120 tysiecy miasto ? jak ono ma z 90 bedzie dobrze
  • Ścieżki rowerowe to te, które są bezpieczne i spełniają normy. Poza tą na Krasny Las to u nas w Elblągu są PSEUDOŚCIEŻKI!!! Te na mieście wołają o pomstę do nieba (nie zauważyliście jak niebezpiecznie nisko są powieszone różnego rodzaju plakaty -najczęściej te z reklamą PWSZ?! Aż dziw, że jeszcze nikt nie przypierdzielił w nie. .. ) Poza tym wolę jeździć ulicą, gdzie tylko się da, niż na tych pseudo ścieżkach - a autor pisał ten artykuł na zamówienie władz. .. Poza Elblągiem drogi dziurawe jak szwajcarski ser (na Żurawiec i dalej to niestety jazda nie jest żadną przyjemnością). Takie pochwalne teksty to sobie pisz Elblingerze tym, co wazelinujesz, nie zaś na portal info.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    1
    Realista-rowerzysta(2015-07-13)
  • Rekreacji, oraz związanego z nią bezpieczeństwa nigdy nie za dużo.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    Kaligula(2015-07-13)
  • " Realista " wygodnicki- ścieżki to nie autostrady. Wystarczają w Europie ścieżki szutrowe, wyprofilowane na dalekie odległości. Są natomiast w mieście piękne arterie gdzie można jeżdzić, a poza miastem potrzebne są znaki. Na Żurawiec i płyty drogowe wkoło Drużna wystarczy siodełko i widelec amortyzowane. Obiektywizm kolego, a " pisioryzm". ..
  • Nie obchodzą mnie gówniane ścieżki z kostki, mnie obchodzą drogi dla rowerów z asfaltu. Jak wjadę rowerem na szosę, gdzie obok jest śmieszka rowerowa, to zapłacę mandat, ale jak będę jechał po śmieszce, to wydam znowu kasę na centrowanie koła + nowe dętki i opony, a po krótkim czasie na nowe felgi. Przykro mi kierowcy, nie stać mnie na luksus jazdy po śmieszce rowerowej i naprawianie co miesiąc roweru i bieganie po lekarzach - wolę już wlec się po ulicy i płacić mandat. Wyjdzie mi na zdrowie, a i portfel nie będzie świecił pustkami.
  • Ścieżki z kostki, po których łażą staruchy z zakupami i pchacze wózków się nie liczą!
  • Widziałeś kiedyś kolarkę z amortyzowanym widelcem? Czy według Ciebie jedynymi słusznymi rowerami są tylko MTB? Mam przywiązać kolarkę do pleców, wsiąść na MTB, przejechać tak przez miasto, a potem przywiązać MTB do drzewa i jechać poza miastem kolarką? GENIALNE!
  • Autor artykułu chyba pracuje w ratuszu. Na razie mamy może 10% tego co jest na Bornholmie i nie jest to marudzenie tylko realna ocena sytuacji. Dobrze, że mieszkańcy biorą sprawy w swoje ręce i mamy trochę więcej ścieżki na Fromborskiej. Może kiedyś będzie jak na Bornholmie, ale na razie daleko nam jeszcze do Kołobrzegu. Na władzę nie liczę tylko na budżet obywatelski więc piszemy projekty i głosujemy i może kiedyś ...
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    1
    krzychu7777(2015-07-14)
  • autor to chyba jakiś półgłówek opłacany z urzędu. Weź koło ( od roweru) i j. .j się w czoło
Reklama