UWAGA!

Gra o milion

W Elblągu zawiązała się lokalna koalicja na rzecz „jednego procenta”.

Organizacje pożytku publicznego zjednoczyły siły i wspólnie zachęcają do przekazywania ułamka swojego podatku działającym na terenie miasta organizacjom społecznym.
     - Wesprzeć je może każdy z nas - przekonuje Stanisław Puchalski, który zdobywa pieniądze dla Fundacji Elbląg. - To bardzo dobry instrument, w który zostaliśmy wyposażeni, aby sami zadecydować, komu chcemy przekazać ten jeden procent. Uważam, że gdybyśmy z takiej możliwości nie skorzystali, bylibyśmy zwyczajnie nie w porządku wobec biedniejszych sąsiadów lub potrzebujących stypendiów dzieci. Każdy, kto tego nie zrobi, powinien mieć w jakimś sensie poczucie winy.
     Teresa Bocheńska, była radna i społeczniczka, mówi, że rozmaitym fundacjom czy stowarzyszeniom przyda się każdy grosz. - To są bardzo potrzebne pieniądze, przede wszystkim na zadania, na które trudno je pozyskać z innych źródeł, np. na niezbędny przy ubieganiu się o dotacje tak zwany wkład własny, ale i na bieżące funkcjonowanie.
     Do kampanii przyłączył się samorząd. Prezydent Henryk Słonina wystosował list otwarty do elblążan, a na internetowej stronie Urzędu Miejskiego znalazł się spis organizacji pożytku publicznego oraz poradnik, jak podarować część podatku.
     - Na liście są trzydzieści trzy organizacje, które reprezentują szerokie spektrum działalności: od osób niepełnosprawnych, przez młodzież, po kulturę - wylicza Maciej Pietrzak, pełnomocnik prezydenta do spraw organizacji pozarządowych. - W Urzędzie Miasta, w biurze obsługi klienta wyznaczony pracownik udziela też wszelkich informacji na temat wypełniania druków i sposobów przekazywania datków.
     W ubiegłym roku jeden procent swojego podatku przekazało 1800 elblążan. Liga Kobiet Polskich otrzymała na przykład 3200 zł, Fundacja Akademicka - tysiąc, Elbląska Rada Konsultacyjna Osób Niepełnosprawnych - 6 tysięcy, Lazarus - 12, a Fundacja Elbląg prawie 31,5 tysiąca zł.
     Łącznie na konta organizacji wpłynęło około 150 tysięcy zł. To sporo, ale jak wynika z wyliczeń Urzędu Skarbowego w Elblągu, gdyby każdy mieszkaniec składając zeznanie roczne skorzystał z możliwości, jakie dał mu ustawodawca, kwota byłaby znacznie wyższa. Do wzięcia jest około milion sto tysięcy złotych.
     Pieniądze chciałby otrzymać każdy i w jak największej ilości. Niektórzy przedstawiciele sektora pozarządowego narzekają jednak na brak zainteresowania ze strony mediów, a co za tym idzie, brak informacji o ich działalności. Są również tacy, którzy przypominają o sobie elblążanom dopiero w czasie kolejnych zimowych kampanii na rzecz „jednego procenta”.
     - Rzeczywiście, w Elblągu ma miejsce wiele przedsięwzięć, o których mieszkańcy nie wiedzą i to błąd, że organizacje nie zawsze informują o swojej działalności - przyznaje Teresa Bocheńska.
     - Nad wizerunkiem w mediach i w oczach lokalnej społeczności trzeba pracować w sposób ciągły. Mam tego świadomość, ale pozarządowcy często tego nie potrafią lub też nie mają czasu, zajęci poszukiwaniem pieniędzy - dodaje szef Fundacji Elbląg Arkadiusz Jachimowicz. - Być może właśnie dzięki „jednemu procentowi” organizacje te będą trochę bardziej zasobne, oderwą się od codziennych problemów i pomyślą o swoim wizerunku, zastanowią się, co zrobić, żeby być bardziej rozpoznawalnymi dla elblążan.
     
Joanna Torsh

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • przy moich zrobkach to ten jeden procent to wielkie g....
  • ciekawe czy ci aktywni w artukule to wogóle coś dają
  • panie prezydeńcie pokaż na stronie neta swoje 1 % z ubiegłego roku to się zastanowie czy cos zapisać
  • A moim zdaniem warto dać ten, choćby najmniejszy 1%. Sami i tak go nie zatrzymamy dla siebie:-)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    wrażliwa(2006-01-20)
  • A może warto molestować Ministerstwo Finansów, aby przekazywanie jednego procenta podatku było proste jak ABC. Wystarczy wymyślić rubrykę, w której należy wpisać nazwę fundacji i numer jej konta. Kropka. Po co poradniki, jak przekazać 1% podatku. To przecież kolejny przykład na to, iż urzędnicy w/w ministerstwa nie mają ani odrobiny dobrej woli. Wierzą, że jesteśmy tak mało aktywną masą społeczną, że skutecznie zmuszą nas do rezygnacji z mozolnego obliczania tego 1% (a tym bardziej wcześniejszej wpłaty w przypadku, gdy ktoś oczekuje na wypłatę nadpłaconego podatku - wpłatę należy wnieść wcześniej, aby posiadać dowód jej dokonania). Dzięki temu ogromna ilość pieniędzy tej nieaktywnej grupy nie trafi nigdy na konta żadnej fundacji, skutecznie zasilając kasę państwową, i pozwoli np. na wypłacenie pieniędzy partiom politycznym z tytułu kolejnych wyborów parlamentarnych. Dzisiaj (niestety) potrzeba trochę dobrej woli, aby przekazać jakiś datek na cele społeczne i dlatego chyba znów się okaże, że to nas niestety przerasta.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Sławek(2006-01-20)
  • Sprawa związana z jednym procentem jest prosta..., utrudnieniem jest to, że najpierw te pieniądze trzeba wpłacić na konto, a potem czekać na zwrot z podatku, samo rozliczenie nie jest trudne, a swoją drogą elbląskie schronisko dla zwierząt powinno pomyśleć o "wstąpieniu w szeregi" organizacji pożytku publicznego.
  • I znowu będzie tak, że wpłacać trzeba szybko, a na zwrot będzie trzeba długo czekać. I jak zwykle wszyscy licza na dobre serce "biednych", bo bogaci Panowie i tak mają takie przedsięwzięcia w d****.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    mieszkanka(2006-01-21)
  • A ja bardzo chciałbym, aby te fundacje oprócz pobierania pieniędzy zechciały też PUBLICZNIE rozliczać się z wydatków. Tak jak Owsiak! Niech podadzą ile zarabia prezes, księgowa itp. Zobaczymy, czy robią to społecznie, czy to jest tylko przykrywka, aby samemu się nachapać! Będziemy wtedy widzieli jak gospodaruję nie tylko naszymi pieniędzmi, ale też tymi, które dostają z budżetu.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Ciekawski(2006-01-23)
  • Boże,natchnij kogo trzeba, aby uprościł procedury
  • Szok! wszyscy chcą tylko kase kase i kase!!! Zus-na początek, US-kolejny, przeciez to jest chore!!!Dajcie spokój, i róbcie takie przedstawienia w kręgu ludzi bogatych! I jeszcze to poczucie winy, niezły chwyt!!!
  • Jestem księgowym w stowarzyszeniu. I pracuję za dobre słowo. Więc Ciekawski juz wiesz i oczekuje teraz od Ciebie wpłaty na rzecz jakiegokolwiek stowarzyszenia. Dla tych ludzi nawet 10zł do duża suma... Jeden procent do Baaardzo dużo!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    maciek(2006-01-25)
  • -ciekaw jestem czy duzo osob miszkajacych w budynkach PGM a zasilanych z EPECU ma niska temperature w mieszkaniach i czy dlugo trzeba czekac na sluzby usuwajace awarie ,gdyz ostatnio slyszalem od znajomych ze AKWA PRACUJACA NA ZLECENIE ADMINISTRATOROW JEDZIE NA AWARIE CALY TYDZIEN - a moze nie wiedza z ktorej strony podejsc.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    emeryt(2006-01-26)
Reklama