UWAGA!

Teraz ja - Gwoli przypomnienia miejscowym cyklistom...

 Elbląg, Gwoli przypomnienia miejscowym cyklistom...
fot. AD

Kierowcy samochodów muszą zachować szczególną ostrożność, gdy dojeżdżają do przejścia dla pieszych i przejazdu dla rowerów. Przepisy nie wymagają jednak, by kierowca, który jedzie prosto, musiał ustąpić pierwszeństwa rowerzyście, który drogą dla rowerów dojeżdża do przejazdu i będzie przejeżdżał jezdnię w poprzek. Cyklista musi zachować się tak jak pieszy, który zamierza przejść na pasach.

Dojeżdża do jezdni i przejeżdża, kiedy jest to możliwe. Nie może więc wjechać przed nadjeżdżający pojazd. Oczywiście, w sytuacji, gdy rowerzysta już znajduje się na przejeździe, to kierowca musi go przepuścić. Tak samo, jak w przypadku, gdy na przejście dla pieszych wejdzie przechodzień.
       Do wielu niebezpiecznych sytuacji na drogach dochodzi, gdy cyklista przejeżdża w poprzek drogi nie na ścieżce dla rowerów, ale na przejściu dla pieszych. Kierowca, dojeżdżając do przejścia i widząc, że piesi są daleko, może nawet nie zauważyć, że spomiędzy pieszych nagle wyjedzie poruszający się szybciej rower.
       Aby uniknąć takiej sytuacji, przepisy określają, że przejście dla pieszych przeznaczone jest dla ruchu pieszych. Dlatego rowerzysta powinien zejść z roweru i przeprowadzić swój pojazd po przejściu.
      
       Rowerzysta na pasach
      
To, że rowerzysta w ogóle znalazł się na pasach dla pieszych, oznacza, że poruszał się chodnikiem, co z zasady jest zabronione. Przepisy dopuszczają jazdę chodnikiem, ale tylko w kilku konkretnych sytuacjach. Tak jest, gdy osoba jadąca rowerem opiekuje się dzieckiem do 10. roku życia. Na chodnik można też wjechać, gdy ma on co najmniej dwa metry szerokości i jest usytuowany obok drogi, a warunki pogodowe zagrażają bezpieczeństwu rowerzysty.
       Jazda po chodniku będzie możliwa podczas opadów śniegu, ulewnego deszczu, przy silnym wietrze i oblodzeniu jezdni. Ponadto w każdym przypadku, gdy rowerzysta jedzie chodnikiem, musi ustąpić pierwszeństwa pieszym.
       Poza wymienionymi przypadkami rowerzysta powinien jechać drogą lub pasem do rowerów, jeżeli są wyznaczone dla kierunku, w którym się porusza. Jeżeli ich nie ma, to powinien poruszać się poboczem lub na jezdni.
      
       Podstawa prawna: Ustawa z 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym (t.j. Dz.U. z 2005 r. nr 108, poz. 908 z późn. zm.).
      
Norden
Liczba publikacji: 8
W tym miesiącu: 0
Ocena Głosów Komentarzy
1.7 7 42

A moim zdaniem...

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Norden, a do ORMO nie ma nigdzie naboru ? Tam byś się dopiero wykazał !
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Heniek3d(2011-08-04)
  • "To, że rowerzysta w ogóle znalazł się na pasach dla pieszych, oznacza, że poruszał się chodnikiem, co z zasady jest zabronione. " Gówno prawda. Nie oznacza to, że poruszał się chodnikiem. Mało jest takich miejsc gdzie obok ścieżki rowerowej jest normalne przejście dla pieszych bez przejazdu dla rowerzystów ? Ciekawe czy Pan autor jest kierowcą samochodu i wyprzedza rowerzystę z odstępem 1 metra. Najczęściej wyprzedzają mnie w odległości kilku centymetrów, a następnie zajeżdżają drogę i skręcają w boczną ulicę używając kierunkowskazu w połowie zakrętu. Na chodniku jest zwyczajnie bezpieczniej nawet, gdy nie ma ścieżki rowerowej. Oczywiście na chodniku gdzie nie ma ścieżki rowerowej pamiętam, że pieszy ma pierwszeństwo i jadę tam wolniej. Nie wspomnę już o samochodach zaparkowanych na chodnikach i ścieżkach rowerowych, kierowcach którzy krzyczą że przez przejazd rowerowy rower się przeprowadza, pieszych chodzących po ścieżkach dla rowerów, samochodach zaparkowanych bezpośrednio przed przejściem dla pieszych lub na rogu skrzyżowania, białych liniach oddzielających ścieżki rowerowe malowanych nocą i po alkoholu tam gdzie polbruk jest innego koloru niż chodnik i widać, że to ścieżka rowerowa, a tam gdzie chodnik jest jednolity ( np. asfalt ) linie nie są poprawiane. No; )
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    pit0102(2011-08-04)
  • Ja uważam, że gdyby kierowcy ugruntowali w swoich głowach możliwe skutki wypadku i odpowiedni poziom kultury jazdy nie było by potrzeby a nawet chęci bezsensownego przekonywania, że rowerzyści panoszą się po ulicach i chodnikach ( bo tak to odczułem). Jeśli odejść by od brawurowej jazdy to taki rowerzysta nie stanowi problemu dla kierowcy samochodu. .. no ale cóż - marudzić i być prostakiem jest łatwiej i bardziej po polsku
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Ilfing(2011-08-04)
  • Jeśli przy przejściu dla pieszych jest obok przerywana linnia to rowerzyści mogą przejeżdżać przez przejście bez schodzenia z roweru.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    yyhrty5(2011-08-04)
  • A ja tam przepisów ruchu drogowego przestrzegam tylko wtedy gdy kieruję samochodem. Ale gdy wsiadam na rower to staję się piratem drogowym :P
  • Gość piszący ten artykół nie ma pojęcia o poruszaniu się rowerykiem ani po mieście ani po wiosce. Napisał artykuł, który nijak się nie ma do rzeczywistości. Rowerzyści nają pretensje o to, że: mało jest dróg dla roweryków, jak już są to blokują je piesi, chodniki wąskie, pasy nienamalowane. .. Kierowcy mają pretensje o to, że: rowerzyści jeżdzą po drogach - tamując róch, wyjeżdzają na ulice z drogi dla rowerów nie patrząc na to co się dzieje itd. Żyjemy w państwie chamstwa więc wszystkim coś przeszkadza i do wszystkich mamy pretensje. Jadąc rowerem zaciskam zęby jak tatałajstwo na nogach łazi mi po drodze dla rowerów, a samochodem jak tatałajstwo na dwóch kołach blokuje pół pasa. Trzeba dać na wstrzymanie i brać to na spoko-luz. Mniej nerwów mniej wypadków.
  • rowery na tory tak jak TIR-y
  • Do Norden: A dzisiaj kierowca chce skrecic w lewo, przepuszcza samochody z nadprzeciwka, drugi zanim sie ustawia w kolejce, ale juz na przejsciu dla pieszych!!!! A powinien stanac przed przejsciem, aby ludzie mogli swobodnie przejsc.
  • Właśnie moi drodzy, więcej kultury i wyrozumiałości dla pieszych, rowerzystów i kierowców, bo tak naprawdę jesteśmy nimi wszystkimi po trochu. A warunki drogowe jakie mamy każdy widzi i wie jak jest jadąc rowerem, samochodem czy też idąc pieszo. Wyluzujcie i uśmiechnijcie się czasem a będzie wszystkim milej.
  • Proponuję wygonić rowerzystów z Ebowa - www.bikerelblag.hg.pl
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Darecki ESR(2011-08-04)
  • Rowerzyści mnie wkurzają ale ponieważ sama kiedyś poruszałam się rowerem i nie miałam świadomości jak to jest za kółkiem-zaciskam zęby. Tak samo jest z babciami- skoro nigdy nie jeździły za kierownicą nie wymagajmy od nich by nauczyły się przechodzić przez przejścia. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    ewella(2011-08-04)
  • Najwiekszym problemem zaraz po tych bzdurach które tu piszecie jest nieznajomośc przepisów ruchu drogowego wsród rowerzystów. Dziewiećdziesiąt procent z nich w kazdym przypadku, bez wzgledu na rodzaj oznakowania przejscia dla pieszych czuje sie uprawnionych do wymuszenia na kierowcy prawa do pierwszeństwa przejazdu.
Reklama