Jest mi trochę wstyd, że należę do gatunku homo sapiens i wydaje mi się, że określenie „rozumny” nie pasuje do niektórych jego przedstawicieli. Sugeruję się komentarzami i reakcją ludzi na niektóre artykuły. Wiem, że to małe spektrum zachowań i reakcji do analizy, lecz dobitnie pokazuje, jacy jesteśmy. Samolubni i pozbawieni współczucia.
Przykład? Wywalić bezdomnych z dworca na zbity pysk. Dlaczego? Bo śmierdzą i chleją, a dworzec jest dla nich za „ładny”. Tak, dworzec wyremontowany i „śliczny”, więc trzeba się pozbyć „śmieci”. Argumentacja, że to też ludzie, nie przemawia do większości.
Piją? Tak. Śmierdzą? Owszem. Słyszałem, że alkoholizm to choroba i powinno się ją leczyć. No tak, ale taki „śmierdziel” już na leczenie nie zasługuje. Nie ma kasy, pewnie nie płaci podatków. Jest zbędnym „elementem”, który trzeba usunąć. Ale gdzie? Kogo to obchodzi?
Jego historia o tym, co go do takiego stanu doprowadziło, wzruszyłaby pewnie parę osób. A może nie. Może kiedyś stracił pracę, nie dostał zasiłku i się załamał. Zaczął pić? Jego błąd. Błąd, przez który cierpi przez resztę życia. Trawiąc w samotności wspomnienia o szansach, które zaprzepaścił i rodzinie, której nie ma odwagi się pokazać.
Oczekujemy wsparcia od ludzi, a sami zgubiliśmy się gdzieś po drodze. Krytykujemy polityków, a jesteśmy tacy jak oni. Nieczuli, pazerni, bez wyobraźni i poczucia wspólnoty. Sami oczekujemy najlepszego, ale dajemy tylko gorycz i nienawiść. Szkoda słów.
Zapraszam do komentarzy.
Piją? Tak. Śmierdzą? Owszem. Słyszałem, że alkoholizm to choroba i powinno się ją leczyć. No tak, ale taki „śmierdziel” już na leczenie nie zasługuje. Nie ma kasy, pewnie nie płaci podatków. Jest zbędnym „elementem”, który trzeba usunąć. Ale gdzie? Kogo to obchodzi?
Jego historia o tym, co go do takiego stanu doprowadziło, wzruszyłaby pewnie parę osób. A może nie. Może kiedyś stracił pracę, nie dostał zasiłku i się załamał. Zaczął pić? Jego błąd. Błąd, przez który cierpi przez resztę życia. Trawiąc w samotności wspomnienia o szansach, które zaprzepaścił i rodzinie, której nie ma odwagi się pokazać.
Oczekujemy wsparcia od ludzi, a sami zgubiliśmy się gdzieś po drodze. Krytykujemy polityków, a jesteśmy tacy jak oni. Nieczuli, pazerni, bez wyobraźni i poczucia wspólnoty. Sami oczekujemy najlepszego, ale dajemy tylko gorycz i nienawiść. Szkoda słów.
Zapraszam do komentarzy.